Patryk Wolański wsiadł do autokaru z opatrunkiem
30 marca 2014, 00:12 | Autor: RyanPatryk Wolański zanotował kolejny udany występ. Co prawda tym razem nie udało mu się zachować czystego konta, ale po pierwsze przy bramce nie miał nic do powiedzenia, a po drugie w kilku innych sytuacjach bronił pewnie i skutecznie pomagając drużynie w zdobyciu punktu.
Golkiper mecz w Krakowie okupił jednak kontuzją. Jeszcze w pierwszej połowie starł się z jednym z piłkarzy rywali, przy czym ucierpiała stopa 22-latka. Na boisku zameldowali się masażyści, którzy zajęli się Wolańskim tak, że ten mógł potem kontynuować grę.
Po meczu bramkarz odczuwał jednak skutki tego urazu, w przeciwieństwie do kolegów nie wybiegł na pomeczowy rozruch, a szatnię opuścił z dużym opatrunkiem na nodze.
„Myślę, że wszystko będzie dobrze i wykuruję się do meczu z Wisłą. Noga jest spuchnięta, ale to chyba nic więcej. Może jak opadną emocje, to pojawi się jakiś ból” – mówił po spotkaniu widzewiak.
Miejmy nadzieję, że Patryk Wolański szybko dojdzie do siebie i będzie gotowy do spotkania z Wisłą, które odbędzie się już w najbliższą sobotę. Brak będącego w tak wysokiej formie bramkarza byłby dla Widzewa sporą stratą.