Papikjan już popadł kibicom. Czy to zamknie temat jego transferu?
18 grudnia 2018, 08:58 | Autor: RyanAghwan Papikjan jeszcze nie został piłkarzem Widzewa, nie wiadomo nawet czy w ogóle nim zostanie, a już podpadł kibicom. Ci, szukając informacji o potencjalnym celu transferowym, znaleźli jego kontrowersyjne wypowiedzi sprzed kilkunastu miesięcy.
Co tak mocno zdenerwowało fanów RTS? W czerwcu 2017 roku Papikjan rozwiązał kontrakt z GKS Bełchatów, by zasilić Raków Częstochowa. Pojawiały się wówczas plotki, że pomocnik mógłby wrócić do ŁKS, ale wybrał inny kierunek. Przy okazji tego transferu odniósł się jednak do swoich sympatii względem klubu z al. Unii.
Aktualny zawodnik Olimpii Grudziądz mówił m.in. o swoim wielkim przywiązaniu do biało-czerwono-białych barw. „ŁKS to mój dom, to jest drużyna, która dała mi szanse zadebiutować w ekstraklasie w wieku siedemnastu lat (…) Byłem, jestem i będę ełkaesiakiem” – stwierdził na łamach serwisu „Derby Łodzi”.
Słowa te bardzo wzburzyły fanów Widzewa, z oczywistych względów. Część z nich wypomina nawet zawodnikowi aktywność kibicowską. Można się domyślać, że gdyby Papikjan faktycznie trafił na Piłsudskiego, nie miałby tu łatwego życia. Każdy jego błąd na boisku (a mylą się wszyscy) byłby wyolbrzymiany i piętnowany. Mogłoby się okazać, że pomocnik szybko zostałby mentalnie „spalony” i z jego transferu nie byłoby żadnych korzyści.
Z drugiej strony można przywołać przypadki m.in. Andrzeja Woźniaka czy Zbigniewa Wyciszkiewicza. Oni także zamienili ŁKS na Widzew, a z czasem stali się ulubieńcami trybun. Jest też casus Daniela Mąki, który podpadł kibicom pamiętnym zachowaniem na fecie z okazji z awansu Zawiszy Bydgoszcz do Ekstraklasy, ale swoim zaangażowaniem na murawie odkupił winy z nawiązką. Wydaje się jednak, że Aghwan Papikjan to jednak inny przypadek i chyba należy zapomnieć o tym transferze. Dla dobra wszystkich stron.
Foto: widzew.com
Aghwan Papikjan to jednak inny przypadek i chyba należy zapomnieć o tym transferze. Dla dobra wszystkich stron. AMEN !!!
Następny!
kolesia znam od mlodego jak po limance sie bujal z pejsami i ciezko mi sobie wyobrazic zeby u nas gral bo mialby przejebane z dwoch stron
Papkin papkin, kochaj ŁKS i sobie tam jedź.
Nie przychodź do Widzewa i miłosnych pieśni nie śpiewaj.
Nikt ci nie uwierzy, nikogo nie przekona
Twoja żałosna udawana odsłona….
To byłby kolejny sabotazysta jak Mikita.
No tak, bo paru kibolom przeszkadza papikjan i go nie będzie. Kibolski Klub Sportowy Widzew Łódź.
Idź dopingowac pod wiatę icku
Woźniak ok, ale Zbyszek Wyciszkiewicz to od nas odszedł do łksu po dwóch Mistrzostwach. Potem miał dwa epizody z powrotami, ale to był jednak Widzewiak, który trafił na kaliski a nie w drugą stronę. Zresztą zawsze Wycisza bardzo lubiłem i mu kibicowałem. Tu bardziej adekwatny jest przykład Podolskiego, Terleckiego. A z Papikjanem to dajmy sobie spokój przede wszystkim z powodów sportowych. To nie ta półka żeby pociągnąć drużynę do awansu.
Bardzo dobry komentarz. Wycisz był nasz i poszedł z różnych względów grać za tory. A z Woźniakiem do nas przychodził Podolski – kałesiak z krwi i kości… i jaką brameczkę pyknął w derbach??
Woźniak do Widzewa przyszedł z Górnika Konin a nie z łks.Dopiero później trafił do łks,ale zawsze był WIDZEWIAKIEM!
z kałesu akurat razem przyszli a PODOLSKI strzelił 2 bramki wdebiucie Warcie w Poznaniu
Niech się ciągnie
Vegas wycofuje się z Tomaszowa i już jedna nogą u NAS !!!
Vegas odchodzi z Tomaszowa i jedną nogą już u NAS
Vegas z Tomaszowa jedną nogą w Widzewie
Vegas jedna nogą w Widzewie odchodzą z Tomaszowa
Odszedł już 6 miesięcy temu parchu
WTM na dyrektora sportowego, po co przepłacać Masłowskiego skoro WTM podejmuje decyzje o transferach, brawo
Wyciszkiewicz zmienił ŁKS na Widzew ? Nie pamiętam, może chodzi o Podolskiego który swego czasu również ciepło się nie wypowiadał o Widzewie
Wyciszkiewicz zamienił Widzew na lks. Później wracał dwa razy do pejsow i 2 razy do Nas
Niech wypierdala
Przesada. I po co podkręcać ten temat z powodu jakiejś historycznej wypowiedzi? Łapiński był i jest widzewiakiem, a grał też dla Legi. Probierz też całe młode życie miał w chałupie szalik Widzewa… Wartościowych sportowo chłopaków brać o ile naprawdę są tego warci… Bez ortodoksji.
jeśli już wspomniałeś Łapkę to grał dla 7egły tak jak i niejaki Marek C…tylko ze jeden całował elkę a drugi nie i za to ma u mnie szacun aż po grób czego nie powiem o Mareczku C który dla mnie po tym występku jest skończony jako Widzewiak
Miejsce pejsa jest pod wiatą, a nie na Piłsudskiego 138.
Znam jego historię , całe życie Bujał się z pejsami, przez to po jagiełłce gdzie mieszkał chodził kanałami…niech sobie kocha lks ale od Widzewa wara. ..
Głupota kibolska nie zna granic. Ważne jest co zawodnik może zrobić dla Klubu. I tylko to.
Nie sądzę iż szerzej nikomu nieznany Papkijan czy inny przyjmujący do papy jest nam w stanie coś dać. Terlecki jak przychodził do nas to był przynajmiej konkretnym grajkiem, tak jak i Woźniak, i żaden z nich nie był Krysiakiem albo Wieszczyckim czy Mięcielem….poza tym idę o o flaszkę że sam gościu nie jest tym zainteresowany.
Terlecki to był nasz najgorszy transfer ze wszystkich transferów z ap – oddać Wycisza + dać kasę a dostać beznadziejnego Terleckiego z nadwaga i do tego chłop nie palił się do biegania – za to Smuda powinien zapłacić z własnej kieszeni – tak jak za trzymanie na ławie Curtiana – który technicznie przerastal tą ligę o klasę co zresztą pokazał najdobitniej w warszawie wchodząc przy 0:2…no cóż Smuda to legenda
po co nam ten pejsik?