P. Zieliński: „W tak wielkim klubie jeszcze nie grałem”
30 czerwca 2021, 11:25 | Autor: KamilDzisiaj rano piłkarzem Widzewa Łódź został Paweł Zieliński, który tym samym stał się drugim nowym nabytkiem czerwono-biało-czerwonych tego lata. Chwilę po oficjalnym podpisaniu kontraktu prawy obrońca przywitał się z kibicami na antenie klubowej rozgłośni Widzew.FM. O czym mówił?
Zieliński zdradził, że choć w przeszłości występował w ekstraklasowym Śląsku Wrocław, w tak wielkim klubie jeszcze nie miał okazji być. „Jeżeli mam być szczery, to grałem już w kilku klubach, ale w tak wielkim jeszcze nie miałem okazji. Widzew to jest najwyższa półka pod każdym względem. Teraz chciałbym przełożyć ten ruch na dobrą formę i pomóc drużynie w powrocie tam, gdzie jest jej miejsce, czyli do Ekstraklasy” – stwierdził w pierwszych słowach.
Co ciekawe, choć defensor ma już trzydzieści lat, po raz pierwszy grać będzie w zespole spoza rodzinnych terenów. Dlaczego się na to zdecydował? „Wszyscy śmiali się, że pierwszy raz wyjeżdżam grać poza Dolny Śląsk. W okolicach pozostały mi tylko Chrobry Głogów i Górnik Polkowice, ale postanowiłem pójść w inną stronę i zrobić krok naprzód. W poprzednich klubach zazwyczaj spędzałem około czterech lat, więc mam nadzieję, że tu będzie podobnie. Chcę zadomowić się w Widzewie na dłużej” – wyjawił w rozmowie z Marcinem Tarocińskim.
Świeżo upieczony widzewiak ma wzmocnić drużynę na prawej obronie, bo właśnie to jest jego nominalna pozycja. On sam wierzy w to, że do dobrej gry z tyłu dołoży też sporo walorów w ofensywie. „Jestem ofensywnie grającym prawym obrońcą, który lubi asystować i zdobywać bramki, ale nie zapomina o defensywie. Myślę, że można podsumować to takim popularnym sformułowaniem, że jestem nowoczesnym prawym obrońcą” – przyznał na antenie rozgłośni.
A w jaki sposób Zieliński trafił do Widzewa? „Temat wypłynął tuż po zakończonych rozgrywkach. Nie zastanawiałem się długo, bo w Łodzi czuć tę ligę na każdym kroku. Są kibice, stadion, cała otoczka. Z całym szacunkiem do Legnicy, w której spędziłem naprawdę świetny czas, ale Miedź nigdy nie będzie Widzewem. To jest zupełnie inna wielkość klubu, który oczywiście dopiero się odbudowuje. Chciałbym dołożyć cegiełkę do tej odbudowy. Podpisałem dwuletni kontrakt, teraz wszystko wyłącznie w moich nogach” – dodał na koniec.
Foto: Marcin Bryja / widzew.com
Ja tylko życząc powodzenia ,zapytam.Kto uczestniczył w tym transferze ,bo na pewno nie nowy dyr. sportowy. Nie krytykuje samego piłkarza itd .Tylko dalszą amatorkę w tym klubie .
Nie wypowiadaj się w tematach o których nie masz pojęcia.
Wbrew pozorom mam go jak widzę o wiele więcej od Ciebie .Nie minusuj dla zasdy.
A skąd przypuszczenie, że dyrektor sportowy „nie uczestniczył” w tym transferze? Według mnie jak najbardziej uczestniczył. I o ile Gołębiowski to robota głównie Wichniarka, to tutaj już raczej nowi ludzie.
Słuchałes wywiadu z managerem tego młodego Gołębiewskiego w radiu Widzew? A managerem jego jest niejaki……Fedyna. Tak ten Fedyna. Powiedział „zadzwoniłem do Pana Do Wichniarka,ze mam młodzieżowca, czy by go nie wziął do Widzewa, a on się zgodził ” więc wiadomo jak wyglądał ten transfer….”po znajomosci” ciekawe ile nasz szacowny dyrektor przytulił pod stołem? A Tu gadanie tak fajny , młody, długo to obserwowalismyy hahaha
Nie wiem skąd się biorą takie typy jak Zdzisiu, ale wszędzie widzieć syf to musicie mieć strasznie ciężkie życie. A jak nie wy to ci co z wami żyją. Naprawdę, żebyśmy tylko robili takie transfery jak do tej pory w tym okienku!
nie wazne kto bo po to jest tez Wichniarek był dyrektorem sportowym a jest od scautingu oraz ze przyszedł młody utalentowany i doswiadczony obronca!
Sam jesteś amator
amatorke to ty masz w domu w kuchni!
dobry prawy obronca walczak z ambicjami i charakterem oraz doswiadczeniem!! takich nam potrzeba!!!
Imbecyl z kaliskiego
Fan–em którego klubu jesteś?
No wiesz co bys sie wstydzil.Jak mozesz miec tutaj wlasne zdanie?Za moment polecisz za tory.Masz myslec jak wszyscy i cieszyc sie z byle bzdetow a nie krytykowac nawet jesli gra naszego Widzewa to jawna kpina i celowy sabotaz.Pamietaj o tym bo inaczej jakis funfel stowarzyszeniowcow pod 30-toma roznymi nickami Cie zjedzie od najgorszych.Z innej beczki……Zielinski,napewno nie jest tak dobry jak brat no ale brat mial to szczescie wyjechac w mlodym wieku za granice pod skrzydla prawdziwych trenerow i nie zostal skazony polska mysla szkoleniowa.No ale…..okaze sie w praniu.
No wiesz co bys sie wstydzil.Jak mozesz miec tutaj wlasne zdanie?Za moment polecisz za tory.Masz myslec jak wszyscy i cieszyc sie z byle bzdetow a nie krytykowac nawet jesli gra naszego Widzewa to jawna kpina i celowy sabotaz.Pamietaj o tym bo inaczej jakis funfel stowarzyszeniowcow pod 30-toma roznymi nickami Cie zjedzie od najgorszych.Z innej beczki……Zielinski,napewno nie jest tak dobry jak brat no ale brat mial to szczescie wyjechac w mlodym wieku za granice pod skrzydla prawdziwych trenerow i nie zostal skazony polska mysla szkoleniowa.No ale…..okaze sie w praniu.
witamy !
obys zostal drugim Wojtalą
Rafałem Siadaczka
witamy w Wielkim Widzewie! powodzenia.
Wielki klub, ale i wielkie wymagania, powodzenia Paweł!!!
Solidny, doświadczony piłkarz, przed którym jeszcze kilka lat dobrego grania. Powodzenia!
I to mnie sie podoba
Witamy w Widzewie. Powodzenia.
Skurczybyki rozbudzili moją wyobraźnię.Wchodze po parę razy dziennie na stronę i czekam z wywalonym językiem na nowe info o piłkarzach..
To go znielubią teraz jak wróci na Dolny Śląsk bo przecież w wrocławskim WKS grał… Fajnie się wypowiada, ciekawe tylko ile taki wielki klub jak nasz mu płaci… poniżej dwóch duszek chyba nie…
Powodzenia w Widzewie!
A gdzie testy Skawińskiego do ku.. Rzywej ciasnej… To jest dopiero prowizorka, olać nawet przetestowanie takiego grajka z regionu.