P. Tomczyk: „Jestem pozytywnie zaskoczony”
19 stycznia 2021, 14:15 | Autor: KamilPierwszym zimowym wzmocnieniem Widzewa Łódź został w zeszłym tygodniu Paweł Tomczyk. Napastnik nie doczekał się jeszcze nieoficjalnego debiutu w nowych barwach, ale od kilku dni trenuje z drużyną. O swoich przemyśleniach opowiadał dziś na antenie klubowego radia Widzew.FM.
Były młodzieżowy reprezentant Polski przyznał, że pozytywnie zaskoczył się jakością zespołu. „Jestem pod wrażeniem jakości piłkarskiej zawodników. Przez ostatnie pół roku byłem w występującej w Ekstraklasie Stali Mielec i myślę, że ten poziom jest zbliżony. Gdy wszystko zacznie odpowiednio funkcjonować, to nasza gra będzie wyglądała naprawdę dobrze. (…) Nie chciałbym po trzech dniach faworyzować któregoś z kolegów, ale ich jakość jest naprawdę widoczna. Jestem pozytywnie zaskoczony” – stwierdził w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim.
Tomczyk ostatnio występował w Ekstraklasie, ale w swojej karierze zaliczył też epizod na jej zapleczu, w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jak go wspomina? „Z mojej gry w pierwszej lidze pamiętam przede wszystkim, że każda kolejka przynosiła spore przetasowania. (…) Nawet grając z ostatnią drużyną w tabeli nie możesz być pewny tego, że będziesz prowadzić grę. Każdy mecz jest inny. Możesz wygrać trzy kolejne spotkania, a czwarte przyjdzie ci grać z kimś z dołu i to ono okaże się najtrudniejsze. (…) Mamy dziewiętnaście meczów i zrobimy wszystko, żeby znaleźć się w pierwszej szóstce” – powiedział zawodnik.
Na razie nie zanosi się na to, by na trybuny szybko mieli wrócić kibice. Świeżo upieczony widzewiak bardzo tego żałuje i raz jeszcze podkreślił, jak ważny wpływ ma dla niego gra przy dużej liczbie fanów. „Strasznie brakuje mi fanów na trybunach. Niesamowicie nakręca mnie ich doping i obecność na stadionie. Uwielbiam to i trudno opisać mi to słowami. W życiu piłkarza nie da się oczywiście ustrzec tych trudniejszych chwil. Presję trzeba wytrzymać i trenować wtedy jeszcze mocniej, żeby tych gorszych momentów było coraz mniej” – dodał Tomczyk.
Foto: Marcin Bryja / widzew.com
Umiejętności może zbliżone ale chęci brak
A gdzie ta rotacja młodymi z rezerw Malec i Owczarek zagrali sparing na lodzie a teraz gdzie trenują. Kamilu pytam tylko z ciekawości może masz więcej info na ten temat nic złośliwego nie mam na myśli
Tu trzeba trenera i playmaker’a, bo Dobi to pomyłka, wystarczy spojrzeć na Polkowice gdzie mimo osłabienia przejął je młody trener i nagle są liderem.
chyba masz rację zachłysnęła się pani Pajączek Dobbim nie wiem dlaczego!!! do Widzewa potrzebny jest KAT!!!! a nie kumpel!
Mam nadzieje ze u siebie w pracy tez masz szefa kata. A jak nie to potrzebujesz takiego, zdecydowanie.
„Jestem pod wrażeniem jakości piłkarskiej zawodników. Przez ostatnie pół roku byłem w występującej w Ekstraklasie Stali Mielec i myślę, że ten poziom jest zbliżony. .nie chcę przypierdzielać……ale skoro tak dobrze , to dlaczego jest tak żle .Mieliśmy dwie wiosny wstydu zakończone awansem z horroru ?
tak to już u Nas jest, że podczas przygotowań do sezonu piłkarze są „napompowani”, a jak przychodzi runda i gra na poważnie, o punkty to powietrze z nich nagle schodzi i punktów malutko. co zrobić? czy to powoduje zbyt duża presja? czy zbyt ciężkie interwały i nie mają świeżości? czy i jedno i drugie?
Przestańcie opowiadać z uporem maniaków o top 6, bo potem będzie ogromne rozczarowanie! Statystycznie szansę na to są znikome. W dużo lepszych drużynach mówi się, że liczy się każdy następny mecz żeby nie pompować balona, a u nas odwrotnie, sami stwarzamy ogromne ciśnienie. Potem doprowadzi to do trzęsienia ziemi latem, „no bo przecież 9 miejsce a miała być top 6 i awans w barażach i ekstraklasa, a za rok puchary i Inter Mediolan”
Zgadzam się. Cieszmy się żeby rozgrywki zakończyć na tym 13 miejscu.
Sami widzicie jak ledwo weszliśmy do I ligi.
Lelum polelum.
Panie Tomczyk gdzie moja koszulka z Mielca obiecana
… a co MYŚLAŁEŚ ??? że przychodzisz do TRAMPKARZY ???
ale na poważnie:
Po tak NACECHOWANEJ wypowiedzi mam spore obawy !
ZABRZMIAŁO TO TAK: myślałem że w końcu będę gwiazdą, a tu inni są lepsi i znowu zanosi się że będę grzał ławę ????
<— z przymrużeniem oka :)))
Z całym szacunkiem, Paweł przyszedł tylko żeby się odblokować i odbudować. Może i jest zdolny, ale ostatni okres, to tragedia. Jeżeli dalej będzie grał tak słabo, to będzie kolejnych, pewnie dużym kosztem.