P. Stępiński: „Weryfikacją będą mecze ligowe”

W piątek swoją czwartą grę kontrolną rozegrali piłkarze Widzewa Łódź. Czerwono-biało-czerwoni wygrali w Strawczynku z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna 1:0. Piątek był również ostatnim dniem zgrupowania w Woli Chorzelowskiej. Co po tym okresie powiedział kapitan drużyny Patryk Stępiński?

Dla widzewiaków był to ostatni dzień zgrupowania, który był jednocześnie  zwieńczeniem ostatnich 10 dni pracy. „Jest to ostatni dzień obozu i fajnie, ze udało się znaleźć tego przeciwnika. Po wylosowaniu Puszczy Niepołomice w pierwszej kolejce wiadome było, że nie ma sensu grać z nimi meczu sparingowego dwa tygodnie przed meczem ligowym. Udało nam się zagrać z Górnikiem Łęczna, ale trzeba pamiętać, że w ostatnim czasie mieliśmy trochę kontuzji i skład na pewno nie jest jeszcze optymalny.  Niektórzy zawodnicy musieli zagrać dzisiaj po 90 minut, ale i tak sobie z tym poradziliśmy. Pozytywem na pewno jest brak straconej bramki i stworzenie kilku sytuacji więcej, które powinniśmy wykorzystać” – usłyszeliśmy.

Kwestią, która na pewno rzuciła się w oczy obserwatorom była w minionych dniach gra zmienionym ustawieniem. Często widzewiacy grali w systemie 4-4-2, choć nie porzucili całkiem poprzedniego modelu gry. „Dużo jest sytuacji bardzo podobnych do tego, jak graliśmy w poprzednim sezonie. W defensywie ustawienie zostało zmienione. W poprzednim przechodziliśmy do systemu czwórkowego, gdy wahadłowy wychodził wyżej. Teraz jest to stałe ustawienie, ale na pewno w przyszłości przeciwnikom utrudni to zadanie, bo nie będą wiedzieli jak będziemy grać, bo z pewnością będziemy jeszcze korzystać z tego poprzedniego systemu. Często zmieniamy te warianty i rywale będą chcieli utrudnić nam rozgrywanie, a naszym zadaniem będzie, żeby ich oszukać i stwarzać sobie sytuacje” – stwierdził kapitan zespołu.

Zgrupowanie to również czas integracji całej drużyny, bowiem dołączają do niej nowi zawodnicy. „W lato jest oczywiście spora wymiana zawodników i takie zgrupowanie służy temu, żeby dopracować elementy na boisku, ale też ważne jest, żeby zgrać się poza nim. Jak co pół roku przeprowadziliśmy taki chrzest i kibice w małym fragmencie mogli to zobaczyć. Nowi piłkarze dobrze się w ten zespół wkomponowali, ale trzeba pamiętać, że są to tylko gry kontrolne i weryfikacją będą mecze ligowe” – zakończył Patryk Stępiński.