P. Stępiński: „Ten mecz jest podsumowaniem naszej rundy”
30 kwietnia 2023, 09:14 | Autor: MichałW bardzo złych nastrojach powrócili z Lubina piłkarze Widzewa Łódź. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia przegrali czwarty mecz z rzędu, tym razem ulegając na wyjeździe Zagłębiu Lubin 0:2. Co po zakończonym starciu powiedział kapitan czerwono-biało-czerwonych, Patryk Stępiński?
Obrońca nie krył złości po tym starciu, zwłaszcza ze względu na dużą ilość błędów własnych popełnianych przez łódzki zespół. „Sytuacja powtarza się z każdym kolejnym spotkaniem. Przeciwnik wykorzystuje podania za nasze plecy. Zagłębie na samym początku stworzyło sobie kilka dogodnych sytuacji. Pierwsza bramka stracona to znów są nasze błędy. To nie przeciwnik stwarza sobie fenomenalne okazje swoimi świetnymi akcjami. To w większości nasze straty piłki i nasze błędy indywidualne, które powtarzają się już od dłuższego czasu. Cały czas o tym rozmawiamy, ale jak widać nie przynosi to żadnego efektu” – usłyszeliśmy z ust kapitana zespołu.
We wczorajszym pojedynku zawodziły nie tylko duże ilości błędów, ale również to, że łodzianie nie wykorzystywali swoich szans. „Drugą kwestią jest to, że sytuacje, które już sobie stworzymy nie są przez nas wykorzystywane. Przeciwnicy natomiast po pierwszej strzelonej bramce cofają się na własną połowę i wtedy to my musimy rozgrywać piłkę w ataku pozycyjnym – taka sytuacja zdarza się już od 5-6 kolejek. Jak chcemy wygrać jakieś spotkanie, to musimy najpierw nie dać sobie na starcie strzelić gola, tylko samemu tę bramkę zdobyć i nie popełniać błędów, które wciąż powtarzamy, jak choćby straty na własnej połowie” – skomentował Stępiński.
Piłkarz zwrócił również uwagę na utrzymującą się od kilku tygodni negatywną powtarzalność w zawodach z udziałem Widzewa. „Dzisiejszy mecz jest podsumowaniem naszej rundy. Sytuacja Bartka nie była jakaś wybitna, był to jednak strzał z dystansu. Wcześniej tworzyliśmy sobie okazje i zawsze albo brakowało dobrego dogrania lub właściwego wykończenia, albo czasem bramkarz rywali ratował swoją drużynę. Ten mecz według mnie nie różnił się niczym od poprzednich spotkań – znów pierwsi tracimy gola, przeciwnicy tworzą sobie sytuacje i je wykorzystują. Zostały cztery spotkania i jeśli będziemy pierwsi tracić gola i nie wykorzystywać swoich sytuacji, to meczów nie będziemy wygrywać. Tu już nie ma co gadać o tym samym, tylko trzeba zacząć realizować to, co sobie założyliśmy” – ocenił obrońca.
Sytuacja w tabeli może zrobić się jeszcze gorąca, ale do uspokojenia sytuacji wystarczy jedno zwycięstwo. „Nie będę tutaj oszukiwał – czekamy na to, jak się ułoży kolejka i wtedy będziemy wiedzieli, jak będzie wyglądać nasza następna seria gier. Musimy w końcu wygrać ten jeden mecz, żeby zapewnić sobie byt w Ekstraklasie. Chcemy zakończyć ten sezon w jak najlepszej atmosferze, ale później będzie jeszcze czas, żeby wyciągnąć wnioski po sezonie. Dziś z tymi porażkami musimy sobie poradzić jako drużyna” – zakończył Patryk Stępiński.
Kapitan ktory zostal minimalista po slowach prezesa…jeden mecz wygrany to marzenie.Oj Patryk to co powiedziales to odzwierciedlenie ze wojownik jest w tej druzynie tylko jeden i nazywa sie Pawlowski,a Wy jestescie tylko wyrobnikami leniami, nawet nie zostajecie po treningach cwiczyc wiecej to co golym okiem widac ze nie wychodzi
Z jego wypowiedzi wychodzi przekaz ze szatnia gra przeciwko trenerowi! jest konflikt z Nunes juz od dawna 2 kolejny i pewnie szatnia sie podzieliła przez to!
NUNES , czy Cyganiks ,może jakaś analiza .Kto jakie ma zalety i jakie wady ? Będę pierwszy Nunes – portugalczyk o samych zaletach gry dla drużyny .Cyganiks – same straty w grze obronnej – patrz analiza Vukowica ,plus ? bo gra w kadrze Łotwy ?
OK. lubicie cygana bo taki piękny .Każdy ma swój smaczek – raz dziewczynka raz chłopaczek / CYGAN/
Tworzysz własne przekazy
I w punkt. „Wygrajmy ten jeden mecz…”
Jasne, bo po co w ogóle marzyć o wygraniu pozostałych…
Po prostu jest realistą, który widzi, że z taką grą nawet o to jedno zwycięstwo będzie trudno.
Dostałeś plusy / ja też go dałem /, ale należy czytać na luziku .Pan piłkarz mówi o przełamaniu o pierwszej z wielu wygranych ,czekają na to jak na wpłatę na konto za dobrze przepracowany miesiąc? Pawłowski ? OK. ,ale gra jest zespołowa .Po co i do czego służą treningi zamknięte ? Gdzie strzały z dalszych odległości / patrz – przypadek Letniowskiego / Napastnicy żyją z podań , nie z samolubnych wojaży , to jest brak przeglądu pola . Dlaczego malutcy , a szybcy KUN lub TERPIŁOWSKI ,nie odciągną 2 przeciwników na środek , bok boiska w grze rzutu rożnego ,… Czytaj więcej »
Właśnie. Do Widzewa nadaje się tylko Pawłowski. Reszta to wycieruchy. Patryk ty też jesteś beznadziejny. Zero walki, co spotkanie jesteś obok meczu , powolny, niedokładny. Mecz w Lubinie był tego kwintesencją.
CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM SIĘ KŁANIA.
Jemu nie chodziło o to, że oni chcą wygrać TYLKO 1 mecz.
Po prostu to zwycięstwo zdejmie z nich presję i będą mogli resztę sezonu podejść z większym spokojem bez patrzenia w tabele.
Na powrót Nunesa do gry czekamy od drugiej kolejki na wiosnę. Pozostałe mecze opuścił z powodu kontuzji, a potem kolejnej. Gdy już był zdrowy, to zaczął nadrabiać treningowe zaległości. Problem w tym, że powoli kończy się sezon.
Co prawda jest już zdrowy, ale znów nie było go w kadrze na ligowy mecz, tym razem z Zagłębiem Lubin. Ale na boisko wrócił. 30-latek wystąpił w meczu rezerw w 4. lidze. Widzew II zmierzył się z AKS-em SMS-em Łódź. Górą byli widzewiacy, którzy zwyciężyli 3:1 (gole Tlaga, Kempski i Niedzielski).
Powinniśmy dać ogłoszenie. Oddam punkty za darmo, bez walki i zaangażowania, gwarantujemy nie strzelenie gola i kilka glupich błędów. I prośba, żeby nie robić tych konferencji przedmeczowych bo tego się już nie da słuchać. Najlepiej nic nie mówcie tylko coś w końcu zagrajcie. A teraz się pomodlić, żeby Śląsk przegrał.
Bardzo celnie napisałeś.
Łatwiej bedzie abyś ty po prostu tego nie słuchał i nie czytał jak cie to nie interesuje
Era Cacka Wacka wróciła do Widzewa.
I emocje jak w poprzednim sezonie… może znów inni pozwolą nam się utrzymac
Niestety tak jest co roku. Mam nadzieję, że to ostatni rok szukania przyczyn takiego stanu rzeczy. Trzeba to zrobić maksymalnie szybko tak, aby na jesień przygotować zespół. Być może wymiana części sztabu trenerskiego? Dla mnie jest to dziwne, nawet Pan Andrzej nie dał rady zrobić czegoś z Ravasem na wiosnę. Albo jest tak źle, że nie chcą grać dla trenera. (w tej sytuacji tym bardziej jestem za trenerem!!!). Albo sztab gdzieś zgubił właściwą drogę w trochę chaotycznie poszukuję znaku, który pozwoli wrócić na właściwą trasę. Liczę na pierwsze 3 pkt, przełamanie i lekki oddech. Oczyścić głowy i gramy swoje. Jesteśmy… Czytaj więcej »
Moim zdaniem bo każdy je noże mieć. Złym wyborem jest Turcja na zgrupowanie oraz piłkarze za bardzo odlecieli po rundzie jesiennej uwierzyli że za dużo mogą. A życie ich zweryfikowac . Aczkolwiek utrzymanie przed rozpoczęciem sezonu bralbym w ciemno. Tak czy siak trzeba wyciągnąć wnioski na przyszły sezon wzmocnić drużynę i za rok poprawić wyniki w tabeli. Ja jestem żeby Janusz został. Bo jemu potrzeba wymienić Kilku piłkarzy . przyjdzie nowy trener i znów sprowadzi swoich zawodników.
ON tez sprowadził swoich! Terpiłowski , Sypek , Lipski ,Cyganiks i Zjawinski ktorego ciagle chwali po słabej grze!
Wczoraj rzucało się w oczy, że nasi są wolniejsi na pierwszych metrach. Zwłaszcza w pojedynkach przy linii notorycznie wyprzedzani. Niby biegają dużo, ale przy starcie do piłki wyglądają momentami jak słonie w składzie porcelany. Wiem, że trener nie czyta komentarzy, ale niektórzy czekają wciąż na te nowe schematy i zmianę ustawienia. Przecież było wspomniane dawno temu, że jak przyjdzie okres, to będą te nowe schematy i chociażby próbowanie ustawienia z czwórką z tyłu. I gdzie to jest? Pressing powinien polegać na tym, by rywal dostając piłkę miał mocno zawężone pole manewru. Nasz pressing w środku pola nie istnieje. Rywal dostaje… Czytaj więcej »
Patryk, może podpowiedź coś trenerowi, bo facet zdaje się nie widzieć tego o czym mówisz. Albo graj tak jak uważasz i nie słuchaj tego teoretyka futbolu. Ośmieszacie siebie, klub i nasze miasto. Jeśli nie czujecie się na siłach by realizować założenia taktyczne (jakie by nie były) i ciągle popełniacie te samą błędy tzn że jesteście albo przeraźliwie słabi piłkarsko i fizycznie, albo głupi. Nie wiem co lepsze ;-). Przyznajcie po prostu że ekstraklasa to za wysoki poziom dla Was. Kibice potrzebują prawdy i to zaakceptują. Bo nawet jeśli potrafiliście zagrać świetna pierwszą rundę to tym co robicie teraz zniszczyliście wszystko.… Czytaj więcej »
Skoro klub stać było na wynajęcie biur za kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie, to dlaczego tych pieniędzy nie można było przeznaczyć na nowych piłkarzy? Nowe, większe biura może poprawią komfort pracowników, ale kilka pozycji wyżej w tabeli to większy nawet o 2-3 mln zł bonusu z Ek.
Dlatego według mnie Pan Prezes jest skończony. Wywalone pieniądze w błoto. No ale pokusa gabinetów zwyciężyła.Przykre to bardzo.
No i wyższe zarobki dla piłkarzy i premie tak samo dla nowych potencjalnych im wyżej tym większe wymagania finansowe
Skoro cytujesz czyjąś wypowiedz to wypadałoby podać źródło i cudzysłów…
Ważniejsze są spory z MAKIS-em, miastem, stowarzyszeniem i dopiero gdzieś tam w dalszej kolejności budowanie silnego zespołu. Wyniki ponad stan w rundzie jesiennej tak bardzo zaciemniły obraz, że gdy wróciła normalność – okazało się, że król jest nagi. Nawet wspaniali kibice nie są w stanie pomóc piłkarzom, którym po prostu brakuje umiejętności. Ważne jednak, że Widzew będzie miał siedzibę w nowym biurowcu, a że Jordiemu Sanchezowi nie będzie miał kto podać piłki, to już nie ma znaczenia…
Wczoraj dostał dwa idealne podania i strzelał w bramkarza.
Trzeba powiedzieć otwarcie: brak wartościowych transferów to wina władz klubu. Janusz Niedźwiedź chciał zmian, o czym świadczy pożegnanie z kilkoma zawodnikami zawodzącymi jesienią. Dlaczego więc nie ma wzmocnień? Z pewnością nie jest to spowodowane brakiem pieniędzy w widzewskiej kasie. Pod koniec ubiegłego roku prezes mówił przecież o założeniu lokaty, więc zapewne było kilkaset tysięcy (rocznie) na kontrakty dwóch wartościowych graczy.
Brak transferów to jedno. Ale co się stało z tymi ludźmi, którzy grają o klasę gorzej niż jesienią (wyłączając Pawłowskiego i mecz z legią).
Idealnie w punkt
To jest kur… celowy sabotaż ! Jak im tylko wystarczy jedna , jedyna wygrana żeby się utrzymać ! A inne miejsce w tabeli , w czołówce ich nie interesuje ? Jak najemnicy , może uda się utrzymać i nie spaść , a na resztę mają wyjeb…
To słowo pasuje nie tylko do tego meczu wiosennego.Poza może meczem z Legią.
Jeżeli spadniecie,to będziecie najgorszą drużyną Widzewa w historii naszego klubu ,zrobiłem scrina,żeby w razie czego pokazsc innym jak można roztrwonić przewagę z jesieni i okazać się najgorszymi fajtłapami w historii
Patryk po prostu jesteście wolni od każdego przeciwnika na wiosnę, kolejną wiosnę. Przypadek? Przeciwnik zwyczajnie Was zdominował. Później kontrolował mecz. Spóźniony doskok to więcej czasu i miejsca dla przeciwnika, spóźnione wyjście na wolną pozycje to brak możliwości celnego podania na wolne pole, przegrane pojedynki indywidualne to frustracja i błędy. Strata piłki, która trzeba odzyskać więc trzeba biegać. Wielkiej filozofii nie ma. Polska liga nie potrzebuje finezji. Nie jesteście gorsi od innych. Zespoły które wyciągnęły wnioski po złym przygotowaniu fizycznym, zwolniły osoby za to odpowiedzialne. Zobaczcie jak biega np 7ech czy 7egia. W normalnej profesjonalnej firmie takie rzeczy jak Widzewie nie… Czytaj więcej »
Kasy dla p.prezesa i jego przydupasów na pewno nie zabraknie. Na resztę mają wy…ne. w przyszłym sezonie zaprogramowane lemingi znów wykupią wszystkie karnety i…kasa znów będzie się im zgadzała
Może macie jakieś złe obuwie na nogach zmieńcie te gumofilce na sportowe to może być zaczniecie szybciej niż się spod poruszać
Dopóki Janusz dawał jesienią możliwość swobodnej kreacji akcji, było dobrze. Runda wiosenna, słaby początek, nerwówka, zaczęło się grać coś na siłę, bo tak ustalił trener i wyszło szydło z worka.
Patryk nie ma drużyny nie ma ducha walki ambicji pomysłu na grę.Panowie Piłkarze wy gracie o waszą przyszłość.to że nie identyfikujecie się z WIDZEWEM widać gołym okiem.
W punkt.
Spokojnie panowie wszystko jest już ułożone kto spada ,kto zostaje .
Zawsze coś można dorobić do budżetu
Niech dadzą cyna, to wszyscy zarobimy u buków
Do końca sezonu remis Widzewa będzie niespodzianką a wygrana sensacją rundy wiosennej.
Niestety. :-((
Trenerowi zaszkodziła wizyta w Canal plus po meczu z ległą, od tamtego czasu wszystko się posypało. A prowadzący studio powtarzał jak mantrę, a co będzie jak Widzew wpadnie w kryzys(chyba z 5 razy pytał) i chyba nas zaczarował. Trener do studia i niech cię prowadzący odczaruje….
kiedyś JN był w Lidze Plus Extra, powiedzial, że Widzew osiąga wyniki ponad stan. Jak widać miał racje. ale nie wiem czy tym komentarzem, nie zrobił krzywdy piłkarzom, nie zdjął jakiejś częsci motywacji…
inna sprawa, że jak weszli w kijowy okres (delikatnie napisane) to ciężko z tego mentalnie wyjść.
mam nadzieję, że się utrzymają chłopaki.
jeszcze mnie przez głowę przeszło, że może sprzedali mecze, ale miejmy nadzieję, że nie….
Niestety Widzew z meczu na mecz gra coraz gorzej to może włączyć się źle oby nie.☹️☹️
Wy nędzne grajki zamiast dnia wolnego to powinniście jechać na zgrupowanie przed waszym najważniejszym meczem jeżeli nie wygracie w legnicy to już nie wracajcie lepiej dograć resztę rezerwami bo im to by się przynajmniej chciało grać
Wstyd
To ostatnia szansa by wyrzucić trenera łysego bajeranta
Czas na Mroczkowskiego
Wstrząs dla grajków i może wtedy zdobędą 3-4 punkty i jakimś cudem się utrzymają
Wstyd
Ty to sobie możesz decydować o tym co mają robić :)
Mroczkowski, olaboga
Szanowny „właścicielu”, prezesi i ludzie trzymający władzę w klubie. Interesiki to trzeba robić z głową. A nie w sposób bezczelny. Jeśli w przyszłym sezonie zafundujecie kolejny czwarty sezon z rewelacyjną formą na jesień i spadkiem formy na wiosnę to już ostatni betonik wam nie uwierzy, że wszystko jest ok. Aby dalej kręcić interesy trzeba ludziom dać trochę igrzysk i radości – czytaj – udany cały sezon a nie tylko jesień. Bo tych którym pluje się w twarz mówiącym, że to deszcz pada w zastraszającym tempie ubywa.
Wy wyciągacie wnioski po każdym blamażu w tej rundzie. Gdybyście mieli trochę honoru nie pchalibyście się do udzielania wywiadów. Wstyd !
Śląsk-Radomiak 0-1
Moim zdaniem nie wyciągają wniosków po przegranych meczach.Bo gdyby naprawdę wyciągnęli wniosek już po pierwszej wiosennej przegranej to inaczej by grali. Bo tak myślę nie ubliżając nikomu to człowiekowi wystarczy raz powiedzieć.Ja myślę że trener nie umie wskazać piłkarzom ich błędy i dlatego to się ciągnie. Potrzebny jest trener taki który zjednoczy szatnię i zarazem nie da sobie wejść na głowę.Trener typu Fornalik czy Probierz.Twarda ręka i zero pyskowania.
Wtedy byś odrealniony realisto pisał, że boją się rozmów.
Stawiajcie autobus i róbcie 3 remisy, bo jak słyszę o 3 punktach, to obecnie tylko w ten sposób je widzę. Po sezonie dokoptować kręgosłup zawodników, którzy mają umiejętności i nie zapominają jak się gra w piłkę.
Autobus też trzeba umieć postawić
Poprostu Prezes powiedział do trenera….Wiesz stary,nawet jak przegrasz wszystkie mecze to i tak będziesz trenerem naszej drużyny.
Ok Prezes -mowisz i masz
Widać te miernoty znowu chcą dostać z liścia od kibiców. Oni to lubią.
Żałosne…. Doprawdy żałosne. Z brak słów….
Slask dzisiaj przegral z Warcholami, dla nas jest lekkie swiatelko w tunelu? kiedy Widzew sie przelamie moze z Miedzia musi byc przelamanie mamy 4 kolejki do konca
Patryk wielki szacunek za ODWAGĘ w wypowiedzi przynajmniej Ty nie robisz sobie żartów z KIBICÓW.
A co wy tak czekacie na powrót nunesa jak by był jakimś Zbawicielem, ktorym nigdy nie byl…już chyba zapomnieliście że z Jagiellonia to przez jego błędy traciliśmy bramki. On jest tak samo słaby jak reszta