P. Stępiński: „Nie szukamy sobie usprawiedliwień”

17 marca 2022, 12:20 | Autor:

Drugim uczestnikiem konferencji prasowej przed spotkaniem pomiędzy Widzewem Łódź a Odrą Opole był Patryk Stępiński. Z powodu urazu Daniela Tanżyny, obrońca pełni obecnie rolę kapitana i właśnie z tej perspektywy zabrał głos, mówiąc między innymi o podejściu drużyny do kolejnych pojedynków. O czym jeszcze powiedział?

Defensor przyznał, że nikt nie wybiega daleko w przyszłość, lecz skupia się tylko na tym, co w najbliższych dniach czeka łódzki zespół. „Jutrzejszy mecz z Odrą to jest kolejne spotkanie z jedenastu, jakie nam pozostały do końca. Chcemy pracować z tygodnia na tydzień, a nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Jeżeli będziemy się na czymś skupiać, to wyłącznie na następnym meczu, bo wtedy będzie nam najłatwiej realizować postawione przed nami cele. Nie chcemy patrzeć na to, co będzie za trzy tygodnie czy w maju, ponieważ to dopiero przed nami. Najważniejsze jest to, co w najbliższej przyszłości” – podkreślił kapitan wicelidera I ligi.

Stępiński podkreślił, że nawet mimo niepowodzeń, łodzianie nie zamierzają zmieniać swojego stylu. „Wiele osób po zwycięskim spotkaniu popada w huraoptymizm, a po porażce idzie w drugą stronę. To jest wybieganie zbyt daleko, a nie skupianie się na tym, co będzie się działo w ciągu kilku najbliższych tygodni. Będziemy starali się przekazywać ludziom, że to nie jest tak, że my patrzymy na to, co wydarzy się w kwietniu czy maju, gdy będziemy grali derby, gdy będą mecze z czołówką. Czasem awans wywalcza się właśnie z zespołami z dołu tabeli. Teraz jest wiosna, boiska dopiero dochodzą do pewnego stanu. Niektóre drużyny szukają prostoty, my nie będziemy tego robić, nie będziemy zmieniać swojego stylu przed względy, na które nie mamy wpływu. Będą się nam zdarzać świetne mecze, będą też takie, które nie będą wyglądać zbyt dobrze, ale styl to jedno, a najważniejsze są punkty. Za pół roku nikt nie będzie pamiętał o tym, czy Widzew zremisował w Głogowie po rewelacyjnej grze, czy po słabej” – usłyszeliśmy.

Z powodu kontuzji Tanżyny, to właśnie wychowanek Widzewa w najbliższym czasie pełnił będzie rolę kapitana. „Na ten moment to ja zastępuję Daniela, wyżej w hierarchii jest Mateusz Michalski, ale on ostatnio też zmagał się z lekkimi problemami zdrowotnymi. Dla mnie, osoby od dawna związanej z Widzewem, to działa podwójnie motywująco. To duża odpowiedzialność, jestem łącznikiem ze sztabem szkoleniowym, mam zadanie uświadomić nowych zawodników, z czym będą się zderzać. (…) Daniel nadal jest bardzo ważną osobą w szatni, na pewno będzie do nas przychodził, gdy tylko będzie mógł. To są rzeczy, na które nie mamy wpływu. Dochodzą do nas głosy, że teraz będziemy szukać sobie usprawiedliwień, ale tak nie będzie. Są następni zawodnicy, którzy wskoczą do składu. I muszą udowodnić, że na to zasługują” – mówił piłkarz.

A czy przy al. Piłsudskiego wyciągają wnioski po słabszych występach? „Te dwa ostatnie spotkania pokazały, że wszystko analizujemy i wyciągamy wnioski, a nie przechodzimy nad pewnymi rzeczami do porządku dziennego. Jeżeli coś funkcjonuje dobrze, to staramy się robić to jeszcze lepiej, jeżeli coś funkcjonuje źle, to od razu staramy się to korygować. Tak to wyglądało po meczu z Arką i w dwóch kolejnych spotkaniach zachowaliśmy czyste konto. Nie można natomiast patrzeć na to zero-jedynkowo, gdyż czasem zagramy na zero z tyłu, a przeciwnik będzie miał pięć sytuacji, tylko ich nie wykorzysta. Czasem będzie na odwrót i z dwóch sytuacji padną dwie bramki. Patrząc na to wszystko, trzeba wchodzić w szczegóły, a nie mieć tylko ogólny obraz. (…) Po porażce z Arką znaleźliśmy rozwiązania, teraz chcemy je kontynuować i dołożyć te rzeczy, które ostatnio funkcjonowały słabiej” – zakończył Stępiński.

Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Łukasz
2 lat temu

Trener odleciał i piłkarze widzę też

AndrzeJ
2 lat temu

Dlaczego wszystko analizują, poprawiają grę, wiedzą co i jak a ja i tak się boję każdego następnego meczu?

arkadiusz
2 lat temu

Patryk też jesteś w letargu co trener??? jakiej znakomitej grze??? chyba tylko z cyganami z Katowic każdy atak na naszą bramkę to mi mało serce nie wyskoczy z klaty nie mamy jakości i formy

Darek
2 lat temu

KITA

Feelfaza
2 lat temu

Jutro zwyciestwo. Trzeba sie skupic na kolejnym meczu. Nie ma co rozwodzic sie wiecej nad ostatnimi meczami. Jutro tylko 3 punkty!

noody
2 lat temu

gadane to Wy macie wszyscy, Widzew grać ku..a m.ć!

Krzysztof84
2 lat temu

Patryk proszę… o jakim stylu ty do mnie powiadasz!? Kiedy Wy z Trenerem prowadzicie wasze dogłębne analizy i rozszyfrowujecie kolejne warianty gry na małych przestrzeniach w przesuwających się strefach z zachowaniem odstępu od poszczególnych formacji to przeciwnicy (MIEDZIOWI I ARKA) grają w piłkę!!! Jest to prosta gra polegająca na kopaniu okrągłego skórzanego worka z powietrzem! Nawet Polkowice odrobiły lekcje jak to nasz misio ostatnio powiedział a wy się ciągle uczycie… Jutro na stadionie macie zagrać mecz tylko tyle i aż tyle?! Zagrać nie kombinować jakieś wymyślne warianty (to nie Liga Mistrzów!). 16 tys. ludzi przyjdzie zobaczyć dobry mecz ukochanej drużyny… Czytaj więcej »

Reminio
Odpowiedź do  Krzysztof84
2 lat temu

Ja się ostatnio zastanawiam, że może faktycznie pozwolić im po prostu grać w piłkę, trochę więcej luzu na boisku. Może trener za bardzo się upiera przy tych schematach taktyce i robi się to niewygodne. Po prostu ich blokuje bo zamiast grać to myślą czy wykonują założenia trenera. Nie mającego luzu wojskowego, tylko są spieci i podejmuja zle decyzję na boisku.

Mr1910
2 lat temu

Patryk co Ty mówisz zagraliście słabo ze Stomilem po czym analizujecie i wyciągacie wnioski i gracie za przeproszeniem g…z Polkowicami. Czy Wy czasem nie palicie czegoś w tej miłej klubowej atmosferze, bo wiesz to może powodować, że rzeczywistość jest bardziej przyjemna niż jest naprawdę :)

Piri
Odpowiedź do  Mr1910
2 lat temu

Podzielam zdanie w temacie „palenia czegoś”. To co możemy oglądać, trudno nazwać grą, a Patryk mówi o „stylu”??? Gościu, pływacy mają styl- motylkowy, grzbietowy etc. ale Wy to póki co, w tym roku macie styl dawania dupy. Gdyby nie „dzień Bartka” w Olsztynie i genialny powrót Daniego w Głogowie, 2 miejsce byłoby ku.wa wspomnieniem! Trener jara się pełnym stadionem kibiców, ale ku.wa jak nie będzie gry, to i kibiców braknie. Co, my mamy grać za Was??? Otrzeźwiejcie ku.wa póki czas – Widzew tylko zwycięstwo!!!

jack
2 lat temu

CAŁY 1 SKLAD WIDZEWA GRAŁ W EX LUB INNEGO KRAJU A ONI SIE UCZA GRAC …
CHYBA SZUKAJA TEJ PRZESTRZENI KTORA TRENER CIAGLE WIDZI A ONI JEJ NIE DOSTRZEGAJA !

Kixon
2 lat temu

Jak za czasów Smudy w latach 90-tych, wzięliby się i zamknęli w Dobieszkowie, odcięli od mediów, potrenowali po 2-3 razy dziennie, to nie, codziennie wywiady i opowiadanie bajeczek o analizach, wnioskach i schematach. Słuchać się tego nie chce! Lepiej byłoby te pół godziny spędzić na nauce celnego podawania piłki, bo z tym macie kłopoty… już nie wspomnę o przygotowaniu fizycznym, gołym okiem widać że człapiecie, ale nie bo GPSy, catapulty i drony mówią inaczej…

Tom
2 lat temu

Niestety mają wyprane mózgi , jak Rosjanie w epoce Putina.

Mala
2 lat temu

Patryk wielka prośba do Ciebie i całego zespołu. Grać , walczyć i chcieć. Nic więcej. Wiadomo nie wszystko zawsze wychodzi ,ale ambicji i woli walki nie może brakować. Jeżeli nie idzie wierzyć i walczyć do końca. Takie mecze jak z Polkowicami i ten z Odra przepchnąć kolanem ,ale wygrać. Styl jak są 3 punkty nie będzie długo pamiętany, a awans owszem. Zróbcie to dla tej wspaniałej publiczności w Sercu Łodzi, bo oni was naprawdę kochają i wierzą w ten zespol. Walczymy, płaczemy ale się nie poddajemy.

Sarna
2 lat temu

Zaczyna się pomału to co było za Pajączkowej. Gadanie i z tego gadania niewiele co wynika.

Last edited 2 lat temu by Sarna
15
0
Would love your thoughts, please comment.x