P. Stępiński: „Chcemy wyciągnąć maksa z ostatnich meczów”
5 grudnia 2020, 08:45 | Autor: KamilChoć piłkarze łódzkiego Widzewa przegrali w czwartek z GKS Tychy, z naprawdę dobrej strony pokazał się tego dnia Patryk Stępiński. Obrońca rozegrał swój najlepszy mecz po powrocie do czterokrotnego mistrza Polski, a udany występ ukoronował asystą przy bramce Mateusza Możdżenia.
Stępiński przyznał, że kluczowa była druga połowa, w której czerwono-biało-czerwoni nie byli w stanie dotrzymać kroku gospodarzom. „Pierwsza połowa była na pewno bardziej wyrównana. GKS wypracował sobie oprócz bramkowej jeszcze jedną, może dwie sytuacje. My stwarzaliśmy zagrożenie, szczególnie po dośrodkowaniach. W drugiej części spotkania my mieliśmy jedną, maksymalnie dwie okazje do zdobycia gola, a GKS miał ich już zdecydowanie więcej, zwłaszcza po strzałach z dystansu. Byliśmy wszyscy trochę za daleko od siebie, co nietrudno było zauważyć” – powiedział na łamach oficjalnej witryny widzew.com.
Występujący na lewej obronie piłkarz stwierdził jednak, że w grze Widzewa da się zauważyć pozytywy. „Grając na lewej stronie najczęściej współpracuję z zawodnikami młodzieżowymi, starając się podpowiadać im i pomagać w realizacji zadań na boisku, szczególnie tych defensywnych. Początek tego sezonu był trudny dla całej drużyny i na pewno nie tak go sobie wyobrażaliśmy. Z czasem przyszły mecze takie jak z Arką Gdynia i może w pierwszej połowie starcia z GKS Tychy, gdzie wyglądamy lepiej. Podobnie wygląda to jeśli chodzi o mnie, chociaż nie ulega wątpliwości, że mamy sporo rzeczy do poprawy” – stwierdził defensor.
Podopiecznych Enkeleida Dobiego czekają jeszcze spotkania z Koroną Kielce i Odrą Opole. Jaki jest cel łodzian na te dwa mecze? „Do końca rundy jesiennej pozostały nam dwa spotkania, w tym pierwsze już w poniedziałek z Koroną Kielce, a następnie wyjazd do Odry Opole. Będziemy starać się, by wyciągnąć z tych meczów maksa i następnie spokojnie przepracować okres przygotowawczy, by jak najlepiej rozpocząć rundę wiosenną. Nie możemy powtórzyć sytuacji z początku obecnego sezonu” – dodał na zakończenie Stępiński.
O Boże jedyny…Idźcie już odpoczywać, proszę.
Jakby oni chociaż w połowie grali tak jak gadają to byliby już w ekstraklasie . Osoba odpowiedzialna za sprowadzenie tego gościa nie powinna dostać pensji przez kilka miesięcy !
O Boże jedyny,oh Matko Pana !!!…głowa tegoż Leona jest chyba już dziś wypalona. PO CO OGLĄDASZ I SIEJESZ FERMENT? Lepszy się czujesz? Powodzenia na zakrystii
Przestańcie się kompromitować takimi wypowiedziami…
Patryk, jak do rundy wiosennej zostanie obecna zbieranina to możesz być pewny że sytuacja z początku obecnego sezonu się powtórzy. W ostatnim meczu z Tychami naliczyłem że biegało po murawie 7 gwiazdorów którzy wiosną „zdominowało” II ligę. Oni już nie będą wyżej niż są, bo są wypaleni do korzeni i od lipca poziom ich gry nie podniósł się nawet o milimetr… Z Koroną to nadziei upatruję tylko w… Kordasie… Ty i Dominik Kun, od Was zacząłbym ustalanie kadry na wiosnę. Powodzenia,
Powiem tylko tyle: szkoda Grudniewskiego, wcześniej wypadł Mikulić, też szkoda bo Patryk byłby dobrą alternatywą dla Kosakiewicza i grałby na swojej stronie. A Mikulić może z meczu na mecz byłby trochę pewniejszy. No i szkoda Kity, oczywista sprawa, Nasz motor napędowy. Ale czy po takiej kontuzji i takim rozbracie z piłką wróci do dawnej formy, niektórzy wracają niektórzy nie, oby On wrócił.
Mecz z Tychami pokazał jedną oczywistą sprawę: bramkę którą strzeliliśmy, zdobyliśmy z zaskoczenia, przez szybką koronkową akcję na jeden kontakt. Tego właśnie Widzewowi brakuje! Brakuje szukania gry, wysuwania się na pozycję i gry na jeden kontakt. U nas kto by nie dostał piłki to musi przebiec kilka metrów, zrobić jakieś kółeczko, przerzucić piłkę z lewej na prawą. Wszyscy już to znają i mają czas na ustawienie szyków. Widzew niestety chce wygrać posiadaniem piłki i jakimś randomowym strzałem jak już się uda przedostać w pole karne. O dobrze wykonanych rzutach rożnych to możemy sobie tylko pomarzyć.. Ta jedna akcja pokazała jak… Czytaj więcej »
Wiesz co mnie dziwi, że wielu kibiców ma DUŻO większe pojęcie, czucie i rozumienie o co w tym wszystkim(gra zwana: piłka nożna) chodzi, niż Nasi parodyści piłkarze. Korona wirus uszczupla Nam kadrę, zabiera najlepszych zawodników, ale kumanie podstaw gry w piłkę to zupełnie inna sprawa.
Patryk a co do tej pory robiliście ? Graliście od niechcenia ? Ja już nie wierzę w waszego maksa. Daję wam maks 1 punkt w dwóch ostatnich spotkaniach. Może fartem 3.
Czyli dwa punkty ???!!!!
Eee lepiej Panie reżyseze… Jeden:) jak słucham wypowiedzi to mam wrażenie że to układa jakiś bot w sposób domyślny do sytuacji. Przegrywamy cyk wzór wypowiedzi numer 3 :)
Mniej wywiadów wiecej grania i treningów bo chyba macie ich za mało.
Panie Stępiński lepiej niech Pan zbierze do kupy wszystkich piłkarzy , weźcie ze sobą trenera przejdźcie się do lasu i na spokojnie porozmawiajcie , gdzie tkwi problem , co zrobić żeby drużyna zaczęła walczyć , może jakiś pomysł na grę bo powiem Panu szczerze że mecz można przegrać po ambitnej ciężkiej walce na boisku gdzie widać że piłkarzom zależy na wygraniu meczu , ale jeśli my widzimy 2 połówkę ostatniego meczu z gks to proszę wybaczyć szkoda nerwów aby to komentować , zacznijcie wreszcie walczyć na boisku pozdrawiam Widzewiaków
Ble, ble, ble. Skoro słabo grasz w piłkę, to chociaż wywiadów naucz się udzielać porządnie. Ciągle te same frazesy. Tego już czytać się nie da, podobnie zresztą, jak oglądać gry niektórych z was. Reasumując, lepiej już nic nie mówcie. Postarajcie się zagrać te dwa mecze ambitnie i odejść z Widzewa już zimą. Proszę o to: Mąkę, Ojamę, Stępińskiego,Kosakiewicza, Rudola, Poczobuta.
Zobaczcie włodarze Widzewa co znaczy jak kałesiakom wyjęto ze składu Hiszpanów Pirulo,Corrala i jeszcze ze 2 innych. Leżą na łopatkach. Musimy szukać wzmocnień ,ale przemyślanych w Hiszpanii.Nawet ich 3 ligi. Ekstraklasa pokazuje,że to się sprawdza. Benficą nie będziemy nigdy,ale przyzwoity futbol to mamy prawo widzieć na Widzewie.
No i taka to jest ta polska piłka. Cały ten PZPN można o kant dupy potłuc. Polacy grać nie potrafią, liczymy na obcokrajowców, a nasza repra będzie grała dalej syf z gilem. Brawa dla pana Bońka za wizjonerstwo i dźwignięcie polskiej piłki na nowy poziom.
Oglądając zachodnie ligi i ta naszą to się da zauważyć wybieganie na zachodzie, zawodnicy biegają a nie potykają się o własne nogi, trening tych naszych gwiazd powinien się zaczynać od zapierdalania 15 kółek wokół boiska na maksa aby poprawić wybieganie, chwilkę odpoczynku i dopiero technikę, podania, zwody i takie tam, który nie wytrzyma to wy,..ć,kiedyś na treningach Widzewa to kości trzeszczały a teraz to jest zabawa jak dzieci w piaskownicy, widać że brakuje w tym klubie właściciela który postawiłby to towarzystwo do pionu, bo w stowarzyszeniu to każdy żądzi po trochu, szefów jest od cholery i nikt tego nie bierze… Czytaj więcej »