P. Mucha: „Ten mecz był do wyciągnięcia”
26 listopada 2020, 19:30 | Autor: KamilPełny występ w starciu z Legią Warszawa zaliczył w środowe popołudnie Patryk Mucha. Pomocnik łódzkiego Widzewa nie zagrał wybitnych zawodów, chociaż… był jedynym zawodnikiem gospodarzy, który oddał celny strzał na bramkę rywali. Co powiedział po ostatnim gwizdku?
23-latek żałował przede wszystkim braku większej liczby stworzonych sytuacji w polu karnym legionistów, a także niepotrzebnie straconego gola. „Szkoda, że odpadliśmy z rozgrywek, bo ten mecz był do przejścia, chociaż patrząc z perspektywy całego spotkania nie mieliśmy zbyt wielu groźnych okazji. Najlepszą zmarnował Łukasz Kosakiewicz, może gdyby udało mu się wtedy strzelić, to wszystko ułożyłoby się zupełnie inaczej. Boli nas przede wszystkim głupio stracona bramka po własnej stracie. Poza nią Legia nie stworzyła sobie zbyt wielu klarownych sytuacji. Jesteśmy źli, bo ten mecz był do wyciągnięcia. Zabrakło nam konkretów oraz większej liczby dogodnych szans” – stwierdził na antenie klubowej telewizji Widzew TV.
Mucha przyznał, że widzewiacy mieli swój pomysł na spotkanie z mistrzem Polski i liderem Ekstraklasy. „Wyszliśmy na boisko i chcieliśmy robić swoje. Mieliśmy swój pomysł na ten mecz, chcieliśmy grać w piłkę, tak samo jak z każdym innym przeciwnikiem. Na murawie nie było widać dużej różnicy klas, więc tym bardziej szkoda, że się nie udało. W pierwszej połowie byliśmy blisko, doskakiwaliśmy, chcieliśmy zakładać wysoki pressing, co momentami się udawało. Niestety, szybko stracona bramka ustawiła spotkanie. Może gdybyśmy na nią odpowiedzieli, to wszystko potoczyłoby się inaczej” – zdradził pomocnik.
Podopieczni Enkeleida Dobiego odpadli z rozgrywek Pucharu Polski, więc do końca sezonu czekają ich tylko ligowe zmagania. Jeszcze w tym roku przed czerwono-biało-czerwonymi cztery mecze, w dodatku z wyżej notowanymi rywalami. Najbliższe starcie już w niedzielę, na własnym stadionie z Arką Gdynia. Czasu na przygotowania nie będzie zbyt dużo. „Każdy musi być gotowy na sto procent. Zostały nam cztery kolejki, doskonale wiemy, jaka jest nasza sytuacja. Potrzebujemy punktów, musimy wygrywać. Teraz przed nami regeneracja, analiza i będziemy gotowi na spotkanie z Arką” – dodał na zakończenie Mucha.
Proste pytanie Panie Mucha. To dlaczego go nie wyciągnęliście?! Dlaczego Puszcza niczym Was nie zaskoczyła, a jednak przegraliście 1:0, dlaczego Termalica pomimo, że byliście przygotowani jak gra, wygrała z Wami 2:0? Dlaczego jesteście mądrzy tylko „po szkodzie”? Dlaczego tylko Wy rzekomo wyciągacie wnioski, a nie przeciwnik, którego zdominowaliście i wyraźnie pokonaliście? Jak długo jeszcze będziecie Nas mamić pseudopijarową gadką? Szanujcie Naszą inteligencję…Wygrajcie z Arką!
Przeczytawszy tytuł artykułu chciałem z marszu napisać to samo co Ty.
Przewijam do komentarzy, a tu już jest Twój.
Nic dodać nic ująć .
Pomyśleć tylko,że gdzieś na Yt jest szybki wywiad z Koniarkiem przed meczem z ległą, gdzie na pytanie kto wygra mówi,że Widzew .bo ma lepszych piłkarzy na każdej pozycji.
I to byli wtedy naprawdę Wielcy piłkarze,a nie goście,którzy tłumaczą się z przegranych meczów,ciesząc się, że tylko 0:1 przegrali.
To nie jest mój Widzew jaki chcę oglądać
Pełna zgoda.
To jest jakiś Matrix! Tego się czytać nie da, co za brednie Pan kopacz opowiada!
Brak naszych komenarzy to nejlepszy komentarz waszej gry i zaangazowania w grze dla WIDZEW LODZ S.A.
Prosze kibicow o zostawienie pustych komentarzy aby wyrazic swoje niezadowolenie.
Panie Mucha nic, powtarzam nic nie byliście wstanie zrobić 7egia poprostu oszczędzała siły i te 1:0 im wystarczało a cały pomysł gry to była długa laga na biednego Marcina który walczył za 10 ciu wstyd Was powinno być że gość 38 lat na karku i najwiecej zapierdala. Masz teraz 4 mecze żeby pokazać że nadajesz się do Widzewa a nie tylko do Polkowic.
Jaki kur..wa pomysł mieliście na grę bo nie zauważyłem ? Wy podać między sobą piłki nie potraficie..odbioru zero no chyba że z faulem strat tyle że lepiej by było wpuścić zespół rezerw lub 15 Latków bo tam mają zespół i piłką nie odskakuje im od nogi jak od drewnianego kołka ..gracie piach jedynie dobrze wyglądacie na tle jeszcze gorszych patałachów
7egła słaba jak nigdy, Widzew – jak zawsze w 2020
regeneracja po czym? bo moja dziewczyna nie zna się na piłce, ale zerkała na mecz i pytała „czemu oni nie biegają tylko stoją albo truchtają?”
Nie biegają, bo nie muszą. Po co się angażować? Przecież my dopiero budujemy drużynę. Jak zbudujemy to będziemy biegać, celnie podawać i ogólnie zapieprzać. Teraz to trener się uczy a zawodnicy budują. Tylko kibiców szkoda, że muszą na to patrzeć. Czym ja sobie na to zasłużyłem?