P. Mroziński: „Czeka nas bardzo trudne spotkanie”
15 lipca 2020, 15:22 | Autor: KamilDzisiejszy mecz z Widzewem będzie wyjątkowy zwłaszcza dla Piotra Mrozińskiego. 27-latek rozegrał w barwach łódzkiego klubu sześćdziesiąt pięć ligowych spotkań, a dzisiaj zmierzy się z nim jako zawodnik Stali Stalowa Wola. Jakie są jego oczekiwania przed starciem przy al. Piłsudskiego?
Pomocnik, ostatnio występujący również jako obrońca, podkreślił bardzo dobrą formę podopiecznych Szymona Szydełki, choć przyznał, że mogłaby być ona jeszcze lepsza. „Ostatnie mecze rzeczywiście wyglądają naprawdę bardzo dobrze w naszym wykonaniu, ale wydaje mi się, że zawsze można grać mimo wszystko jeszcze lepiej” – powiedział w rozmowie z dziennikiem „Nowiny”.
Stal wygrała pięć z ostatnich sześciu spotkań i zbliżyła się do strefy barażowej, ale w klubie głównym celem nadal jest utrzymanie w II lidze. „Wiedzieliśmy, że jeśli złapiemy serię zwycięstw, to jest ta pierwsza szóstka jest naprawdę możliwa. Jednak wyniki tak się układają, iż musimy cały czas jeszcze walczyć o utrzymanie i to jest nasz główny cel na tą chwilę” – przyznał Mroziński.
Jak gracze ze Stalowej Woli podchodzą do dzisiejszego meczu z jednym z kandydatów do awansu, w dodatku na jego terenie? „Każdy mecz w tej lidze jest trudny. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z faktu, iż czeka nas naprawdę bardzo trudne spotkanie. Będziemy na pewno walczyć z całych sił, żeby przywieźć do Stalowej Woli trzy punkty” – stwierdził pomocnik.
Dla Mrozińskiego starcie z Widzewem na pewno będzie wyjątkowe. Piłkarz cieszy się przede wszystkim z możliwości zagrania przed świetną publicznością. Wydaje mi się, że to będzie fajny mecz. Spędziłem w Łodzi pięć lat. Cała otoczka spotkań w Łodzi jest bardzo fajna. Stadion robi naprawdę fajne wrażenie. Będziemy się chcieli pokazać z jak najlepszej strony” – dodał, tym razem na łamach oficjalnej witryny Stali.
Ma ktoś może na b1 bilet odsprzedać bo sobie kupiłem a synowi nie zdarzylem 505324776 z góry dzięki
Niestety, ale obawiam się ze to nas czeka bardzo trudne zadanie. Nadzieja w kibicach ze może poniosą drużynę i najlepiej gdyby udało się szybko strzelić gola lub dwa. Marzenia, ale kto mi zabroni marzyć….
Piotrze, przemawia przez Ciebie czysta kurtuazja. Wiadomo ze jedziecie jak po swoje i tylko rozmiary waszego zwycięstwa są sprawą otwartą, o ile faktycznie interesuje was coś więcej niż tylko utrzymanie.:)
Nawet jak na trola to słabe…
Przestań pie…przyć.
Po swoje to idzie tylko WIDZEW, nie ma innej opcji jak 3 pnkty w Łodzi zostają
Wydaje mi się, że powinieneś leczyć się na depresję. Nie masz powodu tak się zamartwiać- twój klub jako pierwszy osiągnął pierwszą ligę. My musimy dalej się o nìą bić.
Dzisiaj wygramy!!! Do boju Widzewie!