P. Kosiorowski: „Niedziela odejdzie, jeśli Stomil wiosną zagra”
24 lutego 2019, 12:13 | Autor: RyanWidzewowi udało się rozwiązać za porozumieniem stron kontrakty z Robertem Demjanem i Damianem Paszlińskim, a jeszcze wcześniej z Niką Kwantalianim. Bliski odejścia był także niechciany Bartłomiej Niedziela, ale sprawy się skomplikowały.
Chodzi o kłopoty finansowe Stomilu, do którego piłkarz miał trafić. Zdecydowany na jego pozyskanie był i nadal jest trener I-ligowca, Piotr Zajączkowski, ale przenosiny Niedzieli mogą się nie odbyć ze względu na fakt, iż olsztynianie w ogóle mogą nie wystartować w rundzie wiosennej. Szerzej o tym pisaliśmy TUTAJ.
W Łodzi wciąż mają nadzieję, że niepotrzebny zawodnik zmieni barwy. Jak poinformował p.o. dyrektora sportowego, wszystko jest już ustalone. „Mamy porozumienie z Bartkiem Niedzielą, jeśli chodzi o warunki rozwiązania umowy. Trener Zajączkowski widzi go w swojej drużynie, więc taki ruch wciąż jest możliwy” – mówił na antenie Widzew TV.
Piotr Kosiorowski przyznał jednak, że powodzenie całej operacji zależy od tego, czy olsztynianie ostatecznie zdołają wystartować w rundzie wiosennej I ligi. „Wszystko zależy od tego, co będzie ze Stomilem. Niedziela odejdzie, jeśli drużyna zagra na wiosnę” – dodał za pośrednictwem klubowej telewizji.
Bartłomiej Niedziela trafił do Widzewa latem 2017 roku, za kadencji Przemysława Cecherza. Miał wzmocnić drugą linię, ale po pewnym czasie został przekwalifikowany z pomocnika na bocznego obrońcę. Gdy pojawiał się na boisku, zazwyczaj nie zawodził. Niestety, dochodziło do tego rzadko, ponieważ gracza nękały różne urazy. Jesienią ani razu nie znalazł się w kadrze meczowej, dlatego w grudniu minionego roku Radosław Mroczkowski umieścił go na liście transferowej.
Czy WTM mógłby jasno i zrozumiale napisać co dzieje się z Wolsztańskim? Określenie „nadrabia zaległości treningowe” nic nie znaczy. Tak „nadrabia” że nie może zagrać choćby 30 minut w sparingu?
Niestety tak. Ma na tyle duże zaległości, że nie jest po prostu przygotowany do gry w piłkę na zawodowym poziomie.
To po co nam taki zawodnik?
Jak zwykle łapiemy odpady do wzięcia za darmo.
Oby to dało upragniony awans.
Andrzej, nie przesadziles z tymi odpadami? Tanżyna , Radwanski, Turzyniecki to odpady? Według mnie pierwsze od dawna okno w którym jest sens transferów. Jeżeli sądzisz że na Wolsztynskim świat się kończy to gratulować. Mamy jeszcze 3 napastników. Jak nadrobi te zaległości to będzie wzmocnieniem.
Więc proszę, nie pisz że awans będzie ledwo, bo tak można wywnioskować z całej wypowiedzi.
Przez to że nie gra nawet zapomniałem że ktoś taki u nas jest. Kiedy nadrobi te zaległości? Jak się mu kontrakt skończy? Żeby się nie okazał kolejnym niewypałem i wyrzuceniem pieniędzy w błoto bo zauważyłem że u nas lubi się szastać pieniędzmi na prawo i lewo. Życzę mu by szybko nauczył się znowu grać w piłkę i wreszcie dla nas zagrał.
Wzielismy Wolsztynskiego,bo byla okazja-chlopak odbudowuje sie po kontuzji.Gdyby bylo inaczej,pewnie gralby w Gorniku i nawet nie popatrzyl na 2 lige.Takie okazje bywaja,niosa pewne ryzyko ale mysle ze z wolsztynskiego bedziemy miec jeszcze pocieche.
Nie zrozumcie mnie źle, ale bierzemy takiego gościa do siebie ? Do startu rundy tydzień.
Mam nadzieje ze się mylę i będzie z niego pociecha za jakiś czas.
Kamil, coś jak Błaszczykowski przed mundialem?
Fakt, że w Płocku miał sylwetkę a la późny Paul Gascoine.
Po początkowym entuzjazmie, teraz uważam że ten transfer to kpina. Wzięli gościa niby z ekstraklasy, pewnie kontrakt powyżej 10k netto miesięcznie, a on kuzwa ma zaległości. Po cholerę on nam w takim razie? My potrzebowaliśmy wzmocnień na już, a nie na kiedyś. Na kiedyś to może być młodzieżowiec, a nie gościu 24letni. Co on robił w tym Zabrzu? Kfc odwiedzał zamiast trenować? Jak on w ogole przeszedł testy medyczne skoro jest w opłakanym stanie i po paru treningach złapał uraz? Znowu po znajomosci ktoś go tutaj wcisnął i to na 2,5roku? Przecież zanim on dojdzie do formy to będzie pewnie… Czytaj więcej »
Wolsztyński
Panowie ostygnijcie trochę, chłopak ma zaległości ale trener widzi w nim potencjał. Pienia też paru skreslalo i co ? Ps. Mówienie o graczu Widzewa odpad to trochę nie na miejscu
Niedziela to taki nasz Thomas Vermaelen. Niby zawsze kontuzjowany a jak grał to prezentował dobry, solidny poziom. Jestem pewien że gdyby nie kontuzje to byłby w pierwszej 11, bo to jest naprawdę dobry piłkarz.
Pierdolamento nad piłkarzem że szkła który zwiedził 11 klubów a u nas znalazł ciepłe gniazdko,policz minuty, bramki, wkład.
Dla mnie noga,dupa,brama.
A to jego wina że jak był zdrowy ( czyli praktycznie cała runda) to Smuda nie dawał mu grać , mimo tego ze w sparingach grał o wiele lepiej od Kozłowskiego? A jak juz go wystawił to pokazał że jest lepszy. I nie powiesz że tak nie było.
A co z tym Kamińskim? Dalej obciąża nasz budżet?
Skoro nie ma pogłosek to znaczy, że nadal jest naszym piłkarzem. Klub pracuje nad odejściami ale to nie jest proste jak się wydaje,że nie chcesz, możesz wyrzucić. Pewnie w zanadrzu klub będzie próbować jak z Demjanem ugadać z oboma skreślonymi piłkarzami jak nie wypali opcja sprzedać. Mają jeszcze 4 dni, może uda się obu poza klub dać.