P. Klementowski: „Innego scenariusza nie bierzemy pod uwagę”

Wyniki dotychczasowych sparingów w serca wszystkich kibiców Widzewa wlały sporo optymizmu przed zbliżającą się rundą wiosenną. Zadowolony z postawy zespołu jest też Przemysław Klementowski. Prezes zachowuje jednak dystans.

Zdaniem Klementowskiego wyniki meczów sparingowych dodają optymizmu, ale nie są żadnym wyznacznikiem. „O ile nie ma sensu przywiązywać żadnej wagi do wyników meczów sparingowych, o tyle sposób gry ciężko trenujących widzewiaków na tle naprawdę wymagających rywali sprawia, że z optymizmem oczekujemy wznowienia rozgrywek” – mówił w rozmowie z widzew.com.

Mimo optymizmu, zarząd Widzewa zachowuje pełną koncentrację i nie popada w euforię. „Do rundy wiosennej podchodzimy z pokorą, ale też jasno określonym celem. Liczy się tylko awans i innego scenariusza nie bierzemy pod uwagę. Pamiętamy przy tym oczywiście, że ambicje i plany trzeba potwierdzić na boisku. Ufam jednak trenerowi Smudzie, który jest w pełni zaangażowany w swoją pracę i robi wszystko, co w jego mocy, żeby Widzew rok po roku świętował kolejne awanse” – powiedział Klementowski.

Prezes RTS przyznaje, że klub szykuje się organizacyjnie do drugiej części sezonu. Jak zwykle liczy na fanów. „Liga rusza już za dwa tygodnie, więc trwają aktywne prace na każdym froncie funkcjonowania klubu. Wierzę, że mecz z Victorią Sulejówek będzie kolejnym piłkarskim świętem w Sercu Łodzi i pierwszym w tym roku krokiem do awansu” – stwierdził.