P. Kita: „W meczu ze Zniczem będzie już dobrze”
10 listopada 2019, 09:01 | Autor: KamilZawodnikiem Widzewa, który w przeszłości występował w Zniczu Pruszków, jest Przemysław Kita. Pochodzący z Pabianic napastnik spędził w tym klubie dwa sezony. Przed dzisiejszym meczem zapowiada chęć przełamania niemocy strzeleckiej.
Grając w poprzednim sezonie w barwach Olimpii Grudziądz, napastnik łodzian nie był w stanie pokonać golkipera drużyny z Pruszkowa. „Liczę, że tym razem się uda. W ostatnich dwóch meczach ze Zniczem byłem bardzo blisko szczęścia. Miałem nawet sytuacje określane mianem stuprocentowych. Mam nadzieję, że do trzech razy sztuka” – powiedział w rozmowie ze stroną widzew.com
Od kilku spotkań Kita nie zdobył bramki. Blisko był w spotkaniu z Legią Warszawa, ale wyręczył go obrońca rywali. „Każdy oczekuje od napastników bramek. Mam za sobą kilka kolejnych spotkań bez gola, więc na pewno chciałbym strzelić kolejnego jak najszybciej” – stwierdził 26-latek.
Po pucharowej przegranej z Legią i ligowej wpadce z Resovią, zawodnicy Widzewa chcą wreszcie wrócić na zwycięską ścieżkę. „Na pewno to, co wydarzyło się ostatnio, jest dla nas silnym bodźcem motywacyjnym. Mieliśmy cały tydzień, żeby się zregenerować. Myślę, że w meczu ze Zniczem będzie już dobrze” – zakończył Przemysław Kita.
Wpadka z Resovią? Sorry, ale zwycięstwo Resovii jak najbardziej zasłuzone. Zresztą to nie dzieło przypadku, bo wyniki z czołówką (takie mecze u siebie trzeba po prostu wygrywać) tylko potwierdziły, że ten skład jest po prostu za słaby na awans. Nie tylko pod względem umiejętnosci czysto piłkarskich.
Ktoś kreatywny do środka pola, jakiś skrzydłowy i młodzieżowiec powinni rozwiązać Nasze problemy
Co ja właśnie przeczytałem. Skład za słaby na awans? To nie chce wiedzieć jaki był w poprzednim sezonie. Jak widać wystarczy jeden mecz, żeby wszyscy zaczęli bić na alarm jacy to beznadziejni jesteśmy, jakich słabych zawodników mamy. Uważam że bez wzmocnień zimą ten skład by zrobił ten awans, ale no nie wypada się nie wzmocnić zimą więc i tak pewnie ktoś dojdzie. Przypominam że ten skład kilka dni wcześniej przed Resovią był wychwalany pod niebiosa ( zresztą słusznie, bo jak widać Legia ma bardzo dobrą formę , w lidze z wszystkimi wygrywa, wręcz ostatnio leje swoich rywali, a my ten… Czytaj więcej »
Mecze w południe nie mają jak dla mnie atmosfery.
Spokojnie dokończmy ten rok z ilością punktów nie mniejsza jak rok temu czyli 39( liczę na 43-41) wzmocnimy się 4 zawodników i wygramy to w cuglach
Ty wez sie puknij w ten pusty leb
Przemek…widzę ,że już się nauczyłeś gadać tak jak Twój trener.Bardziej by pasowało powiedzieć,że „zrobimy wszystko,żeby rozstrzygnąć to spotkanie na Naszą korzyść”.Jeżeli tak się nie stanie,to o awansie możemy zapomnieć!
Z czołówką: porażka z Resovią, remis z GKS Katowice, szczęśliwy remis z Górnikiem Łęczna, na swoim stadionie, remis z Olimpią Elbląg i porażka z Bytovią. Do tego szczęśliwe zwycięstwo z Stalówką i Lechem, bramki w końcówce rezerwowych Wolszyńskiego i Mandiangu, podobnie jak z zamykajacymi tabelę Gryfem i Legionowią. I całe szczęście jest Robak, bo gdyby nie jego bramki z karnych to bylibyśmy w dupie. W poprzednim sezonie bramki Robaka z karnych dałyby pewny awans, a teraz dzięki niemu jesteśmy w czubie i liczymy się o awans. Natomiast gra Widzewa nie przekonuje i to my jedziemy na farcie, a nie nasi… Czytaj więcej »
z resovią to nie była porażka tylko przekręt przesmyckiego i jego mafii złodziejskiej !! Następny ślepy na prawe oko.