P. Grischok: „Na początku tygodnia wszystko się wyjaśni”

Ośmiu piłkarzy dołączyło już tego lata do Widzewa, ale wszystko wskazuje na to, że to nie koniec wzmocnień. Kolejnym nowym graczem łodzian ma zostać Patryk Stępiński, którego menedżer, Paul Grischok, był gościem piątkowej audycji „Pilne!” na antenie RadioWidzew.pl.

Były piłkarz czerwono-biało-czerwonych zdradził, że temat przejścia prawego obrońcy na al. Piłsudskiego wraca co pół roku, ale teraz w końcu jest bliski realizacji. „Temat powrotu Stępińskiego do Widzewa pojawia się w zasadzie w każdym okienku. Wydaje mi się, że teraz jest już jednak bliżej niż dalej. Myślę, że jeżeli Patryk przejdzie testy medyczne, to na dniach transfer zostanie oficjalnie ogłoszony. Rozmowy trwały w miarę długo, ale obie strony się dogadały” – powiedział w rozmowie z Adamem Sadowiakiem.

Grischok przyznał, że Widzew nie był jedynym klubem, który tego lata interesował się Stępińskim. Wymienił też najważniejsze boiskowe atuty defensora. „Były oferty z innych klubów, ale nie chcę teraz wymieniać ich nazw. Patryk wie, co potrafi i wydaje mi się, że jeżeli transfer dojdzie do skutku, to obie strony będą zadowolone. To jest piłkarz, który nie lubi przegrywać, charakterny, trudno go przejść jeden na jeden. Zebrał też już sporo doświadczenia, bo zapisał na swoim koncie blisko sto meczów w Ekstraklasie, a przy tym ma dopiero dwadzieścia pięć lat” – stwierdził menedżer.

Gość audycji „Pilne!” dodał też, że były reprezentant Polski w wielu kategoriach wiekowych od dłuższego czasu planował powrót do Łodzi. „Patryk mówił, że rozmowy o jego powrocie toczyły się od dwóch i pół roku, zawsze coś stawało jednak na przeszkodzie. Cały czas twierdził przy tym, że Widzew to jego klub, który ma w sercu, więc chętnie by do niego wrócił. Wydaje mi się, że lada moment powinno się to stać. Na początku tygodnia wszystko się wyjaśni” – zakończył Paul Grischok.

Jeżeli Patryk Stępiński podpisze kontrakt z Widzewem, to będzie dziewiątym nowym piłkarzem łódzkiego klubu w letnim okienku transferowym. Wzmocni przede wszystkim rywalizację na prawej obronie, gdzie od momentu odejścia Łukasza Turzynieckiego konkurenta nie ma Łukasz Kosakiewicz. Z konieczności 25-latek będzie mógł też jednak zagrać na drugiej stronie defensywy.

Całą rozmowę z Paulem Grischokiem w audycji „Pilne!” można odsłuchać na antenie RadioWidzew.pl TUTAJ.