P. Czubak: „Co rundę jesteśmy na coraz wyższym poziomie”

Dzisiaj po południu na oficjalnym kanale YouTube Widzewa Łódź została opublikowana rozmowa ze szkoleniowcem drugiej drużyny RTS. Trener Patryk Czubak podsumował minioną rundę w wykonaniu jego zawodników.

Na początku rozmowy 29-letni trener mówił o wynikach jakie osiągnęły rezerwy Widzewa Łódź. „Trzeba sobie powiedzieć otwarcie, że jeśli chodzi o wynik, który udało nam się osiągnąć przed rundą bralibyśmy w ciemno, szczególnie, że ta liga naprawdę nie jest łatwa. Parę niezłych drużyn spadło z trzeciej ligi, do tego dochodzi GKS Bełchatów, który funkcjonuje troszeczkę inaczej, niż było to zaplanowane, bo ta gra młodzieżą ograniczyła się w pewnym stopniu do absolutnego minimum. Nie spodziewaliśmy się, że to będzie, aż tak mocny zespół. To co udało się uzyskać jest rezultatem dobrym, natomiast patrzymy na to z takiej perspektywy, że nasi zawodnicy nie odnieśli żadnej porażki. Co prawda, jesteśmy dopiero w połowie drogi, ale jest to wynik dobry, nawet bardzo dobry. Wydaje mi się, że ten rezultat napawa dumą nie tylko piłkarzy, ale wszystkie osoby, które są związane z Widzewem.” – powiedział opiekun łodzian.

Mimo osiągniętego wyniku, trzeba sobie zdać sprawę, że jesień nie należała do łatwych. Rezerwy napotkały problemy z personaliami, ale to nie przeszkodziło drużynie w zajęciu pierwszego miejsca w tabeli na koniec rundy. „Kiedyś usłyszałem, że nic, co dobre nie jest łatwe. Na przestrzeni tej rundy zdarzały się różne historie, które utrudniał funkcjonowanie. Nie możemy, jednak patrzeć na to z perspektywy problemu. Coś się dzieje, po coś, i jest jakaś przyczyna danego zdarzenia. Musimy z takiej sytuacji wyciągnąć, jak najlepsze wnioski, i jak najlepiej postępować. Nie można opierać gry o dwóch-trzech zawodników. Był prawdopodobnie taki moment, że naszym przeciwnikom serce zabiło szybciej, bo w pewnym momencie nie było Daniela Mąki i Konrada Niedzielskiego. Dodatkowo dochodziły pojedyncze mniejsze urazy albo kartki. Ja jestem zdania, że praca systemowa się zawsze obroni i patrzymy na to z perspektywy procesu i kolejnych elementów, które na siebie nachodzą. Tak w zasadzie jest, bo odkąd rozpoczęliśmy współpracę, czyli półtora roku temu, minęły już trzy rundy, i co rundę jesteśmy na coraz wyższym poziomie. Patrzymy troszeczkę szerzej na całość organizacji procesu szkolenia i uważam, że z każdym półroczem, te standardy są na coraz wyższym poziomie.” – stwierdził Czubak.

Szkoleniowiec drugiej drużyny łodzian mówił również o – jego zdaniem – najważniejszym meczu tej rundy. „Spotkanie z GKS Bełchatów, to na pewno bardzo miłe wspomnienie, bo graliśmy z drużyną w pełni profesjonalną na poziomie IV Ligi, z optymalnym budżetem, nie na piąty poziom rozgrywkowy. Nie powiedziałbym jednak, że to był mecz przełomowy. Uważam, że w tym spotkaniu mieliśmy pełną kontrolę nad tym, co się dzieje na boisku. To też pokazały wyniki motoryczne, które wcale nie były nieprawdopodobne, gdyż dobrze realizowaliśmy plan, byliśmy skuteczni i robiliśmy to, co do nas należy. Takim meczem przełomowym było spotkanie ze Skalnikiem Sulejów, gdzie prowadząc grę od samego początku wydawało się, że bramki są kwestią czasu. Było jednak inaczej, bo to my dostaliśmy bramkę na 0:1 po rzucie karnym na początku drugiej połowy, a dopiero później wyszliśmy na 2:1. W dziewięćdziesiątej minucie straciliśmy bramkę na 2:2, a i tak zdążyliśmy to jeszcze wyciągnąć, wygrywając ostatecznie 3:2 po bramce w doliczonym czasie gry. Pod kątem mentalnym, to było przełomowe spotkanie.” – oznajmił w rozmowie z Kamilem Pycio.

Całą rozmowę z trenerem Patrykiem Czubakiem możecie odsłuchać na oficjalnym kanale YouTube Widzewa Łódź TUTAJ