P. Cecherz: „Chcemy sześć dużych transferów”

5 lipca 2017, 08:52 | Autor:

Cecherz_trening

Widzew prowadzi naprawdę intensywne działania transferowe. Wzmocniono już środek obrony oraz atak, czyli bardzo newralgiczne pozycje. Oprócz tego do zespołu dołączył rozgrywający z wysokiej półki i trwa selekcja młodzieżowców.

Zadowolony z dotychczasowych ruchów jest Przemysław Cecherz, który będzie mieć do dyspozycji dużo silniejszą drużynę. „Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować wszystkie cele transferowe. Wiadomo, że czasem to wszystko się przeciąga. Ale jestem dobre myśli. Wszyscy zakontraktowani zawodnicy to ogromne wzmocnienia dla naszej ekipy. Na szczególną uwagę zasługuje oczywiście transfer Aleksandra Kwieka, który będzie wyjątkową wartością dodaną dla tego zespołu. To jest zawodnik, który jest w stanie poprowadzić nas do awansu” – przyznał trener w rozmowie z widzew.com.

Lada dzień Widzew może ogłosić pozyskanie jeszcze jednego znanego zawodnika. Zapowiadanych jest bowiem sześciu mocnych graczy, a na razie przeprowadzono pięć takich transferów. „Już prezes Klementowski podkreślał w wywiadach, że chcemy zrealizować sześć takich naprawdę dużych transferów i zakontraktować nowych, wartościowych młodzieżowców” – przypomniał Cecherz.

Szkoleniowiec odniósł się także do decyzji odnoście pożegnania Marcina Nowaka oraz Adriana Budki. Kibiców zabolało odejście zwłaszcza tego drugiego zawodnika. „Ta konkretna decyzja, dotycząca tych dwóch zawodników, dojrzewała około dwa-trzy miesiące. Na przełomie kwietnia i maja na posiedzeniu zarządu rozmawialiśmy o naszej przyszłej polityce kadrowej. Wtedy też pojawiło się nazwisko Andrzej Kretka i kwestia budowania składu z myślą o kolejnych latach. Chodziło o to, żeby bardziej przyszłościowo spojrzeć na kadrę naszego zespołu” – wyjaśniał trener Widzewa.

Opiekun RTS przyznał, że nie było łatwo zdecydować się na taki ruch. „To są trudne decyzje, które sztab i zarząd podejmują mając na względzie tylko i wyłącznie dobro klubu. Podejmuje się je bardzo ciężko. Pamiętajmy jednak, że kiedyś w przeszłości ktoś też pożegnał Wiesława Wragę, Mirka Myślińskiego i innych, równie zasłużonych zawodników” – odpowiedział Przemysław Cecherz.