Ostatni moment, by znaleźć napastnika. Może ktoś odpali w środę?
27 sierpnia 2018, 08:07 | Autor: RyanWidzew nie ma lekko w kończącym się za cztery dni letnim oknie transferowym. Udało się w miarę szybko, bo jeszcze przed pierwszym meczem ligowym, wzmocnić defensywę oraz linię pomocy, ale nierozwiązany został problem numer jeden.
Chodzi rzecz jasna o sprowadzenie napastnika, który wniesie do zespołu oczekiwaną przez Radosława Mroczkowskiego i kibiców jakość. W siedmiu dotychczasowych spotkaniach łodzianie strzelili trzynaście bramek, zajmują niezłe i chyba akceptowalne na koniec rozgrywek trzecie miejsce w tabeli. Problemem jest fakt, że tylko dwa z trzynastu goli zdobyli napastnicy, z czego jedną z rzutu karnego widoczny na zdjęciu Daniel Świderski. Nic więc dziwnego, że poszukiwania snajpera nie ustają.
Wczoraj informowaliśmy, że oddala się transfer Alexa Cortella. Zawodnik hiszpańskiego Olimpic Xativa był w ostatnim czasie na czele listy transferowej, ponieważ miał idealny stosunek umiejętności do ceny. Niestety, w minionych dniach sprawy przybrały zły obrót. Nagle okazało się, że zaakceptowane wcześniej kwoty są za małe. Nie pomogło też zainteresowanie mediów i innych menedżerów.
Skoro temat Cortella najprawdopodobniej (jakaś szansa jeszcze istnieje) nie wypali, w Łodzi wzięli się za opcje zapasowe. Jedną z nich mógłby być wspominany już kilkukrotnie przez WTM zawodnik z Chorwacji. Tam jednak na przeszkodzie również stają finanse. Piłkarz wymaga dłuższego i kosztownego kontraktu, więc równolegle trwają inne działania.
W środę widzewiacy rozegrają sparing z KS Kutno, w którym szansę występu mają dostać nowi napastnicy. Zapowiadał to zresztą sam Mroczkowski, mówiąc na sobotniej pomeczowej konferencji, że sprawdzi graczy zarówno z Polski, jak i obcokrajowca. Tym ostatnim miałby być wysoki gracz zza wschodniej granicy. Z kolei dwaj pozostali, to młodzi, obiecujący, krajowi atakujący. Jednego z nich sztabowi szkoleniowemu polecił były widzewiak, Marcin Krzywicki. Niektórzy pojawią się w Łodzi już dziś.
W najgorszym wypadku, gdyby wszystkie możliwości się wyczerpały, Widzew będzie rozgrywał rundę jesienną w obecnym stanie posiadania. Czyli z napastnikami, którzy co prawda bardzo się starają, na razie mają problemy ze zdobywaniem goli. Przy Piłsudskiego chcą jednak zrobić wszystko, by formację wzmocnić. Tyle, że nie za wszelką cenę…
Taka „łapanka” przed sezonem nigdy nam nie sprzyjała patrz Krzywicki, Gołębiewski, Okuniewicz itd… szkoda kasy bo dobrego napastnika nie mieliśmy od czasu Robaka! Wiec trzeba testować i szukać perełkę bo wydać pieniądze na nazwisko nie sztuka, ale nikt nie da na niego gwarancji skończy się jak z kwiekami i wcześniej wymienieni. Trzeba tez się liczyć z tym, ze jak wyłożysz na kontrakt jakiegoś 50 tys(nie daj bóg jakość nie pójdzie z cena) to przyjdą inni „dlaczego piłkarz X Dostał tyle pieniędzy a mówicie, ze nie macie na nasze podwyzki i szanujecie pieniądze” pierwszy krok do rozwalenia szatni! Dlatego Panowie z… Czytaj więcej »
Po Robaku był jeden niezły – Visniakovs
Z resztą twojej opinii zgadzam się w 100%
Przez tego niezłego spadliśmy z ligi, bo nie potrafił z 2 metrów do pustej bramki trafić. Teraz czy na 1 ligę może by był ok, ale wyżej to już lipa opierać na nim skład.
Podwyzki dostali takie jakie mieli zapisane w kontraktch wiec nie moga przyjsc i marudzic ze dostali za malo.
Co do reszty zgoda
Wynagrodzenie poszczególnego piłkarza może zostać poufne lub być sfinansowane częściowo lub w pełni przez sponsorów, którzy podobno tak mocno są oddani klubowi. Więc nie jest to żaden argument.
Wystarczyło by się rozejrzeć po klubach afrykańskich czy brazylijskich żeby ściągnąć jakiegoś bramkostrzelnego napastnika za przysłowiową „kiść bananów” no ale widocznie scouting mamy na tragicznym poziomie… Obecna polityka transferowa takie mocne 2/10.
Wszyscy tylko napastnik i napastnik. A ja sie pytam ile w meczu wypracowano sytuacji dla napastnika.W ostatnim chyba trzy. Czyli problemem nie jest napastnik tylko druga linia. Tak jak w Legii. Ściągnęli dwóch najlepszych napastników i wielkie G. Trzeba pamiętać ze napastnik żyje z tego co dostanie. Jeżeli w meczu napastnik dostaje trzy piłki to trzeba zatrudnić Messiego albo Pogbe to może jedna bramkę strzeli,a jak będzie 6-7 sytuacji to nawet Swiderski będzie łowcą bramek.
I to jest bardzo trafne spostrzezenie.
Mnie już bardzo męczy oglądanie tej miernoty… Ile można ?
Nasi operatywni działacze czekają a może ktoś przyjdzie za darmo i nam nie podkupi zawodnika. Nie liczę, że kogoś znajdą.
To nie oglądaj, nikt nie zmusza.
już minus 16.. Bo prawdę napisałem?
Jaka prawdę? Miernie by było gdybyśmy byli w strefie spadkowej… Cieszymy się tym co jest bo nie jest źle ;)
Gówno napisałeś. Nie chcesz, to nie oglądaj. Nie obchodzą nas twoje żale.
Komuna na e widzew
Poczekac i wychowac swoich. To chyba najlepsze, co mozna zrobic. A transfery wylacznie z wyzszej polki.
Dajcie tego Jasińskiego.
Po pierwsze strzelilismy 13 bramek. W artykule jest błąd.
Po drugie to drugi najlepszy wynik w lidze.
Wiem że tylko 2 bramki strzelili napastnicy ale ostatnio trend na świecie jest taki że bramki strzela się po stałych fragmentach i niekoniecznie napastnicy. Uważam że zmocnia tak, ale rozsądnie a nie z internetu.
Ja to bym się raczej martwił straconymi bramkami. Bo ich jest sporo.
Racja, dzięki. :) Umknęły nam te z ostatniego meczu.
Zuziak z Michalskim na skrzydłach a Gutowski do przodu
( niech się uczy od Demjana)szybki ma jeden na jeden po co szukać na siłę to moze być klasowy napastnik .Nareszcie doczekałem tej dwójki i się nie zawiodłem Paulius z Kristo będą coraz lepsi z meczu na mecz. Wzmocnienia to raczej szukał na bokach obrony bo tam mamy słabo . Z całym szacunkiem Kamiński i Paszlinski to nie są wzmocnienia to tak na zapchaj dziurę
Przy tym co proponujesz i co widzieliśmy w ostatnim meczu, to trzeba by znaleźć skrzydłowego dodatkowego, albo i dwóch. Szkoda tego Bukowczana, że menadżer woła za dużo kasy, a nasz zarząd nie kwapi się do płacenia.
jest Zuziak , Michalski , Pieńkowski wraca po kontuzji, Mąka na zmiani – skrzydłowi
No czyli na zamiany byś miał dwóch Mąkę i szklanego Pieńkowskiego, który dodatkowo w co drugim meczu psychicznie siadał. O ile w ogóle Mąka będzie brany pod uwagę jako skrzydłowy, a nie ktoś do środka.
Zuziak i Michalski w 1 składzie powiedzmy.
Przynajmniej 1 skrzydłowy musiałby przyjść.
Ja to nawet bym spróbował Gutek i Michalski atak a na bokach Zuziak i Mąka
Gdzie i której jest ten sparing?
A skauci nic nie pracują? Może w niższych ligach jest jakis talent.Wielkosc klubu powstaje na wyszukiwaniu talentów ,oszlifowaniu ich i sprzedazy za godną kase. Patrzcie co dzieje się w Ległej ,mieli ksaę roztrwonili na złe transfery i nie mają nic. Ni drużyny ,ni kasy….
Pogon z Gryfem wygrala a nie uwzgednione w Tabeli..
Jaka jest finansowa wartość awansu a jaka jest strata związane z jego brakiem.
Kierując się tą logiką chyba warto głębiej sięgnąć do portfela
Czyli zastaw się, a postaw się?!
Paweł Piceluk z rozpadającej się Warty Poznań (kto wie czy dokończą rozgrywki) strzelił w 2 lidze chyba z 60 bramek. Co prawda 30 lat ale nosa ma:)
Nie rozumiem cię. To chcemy awansować czy nie? Bo jeśli nie to nie trzeba już nikogo szukać i grajmy tym co mamy i jakoś tam się w środku tabeli usadowimy. Jeśli chcemy iść do przodu to trzeba kupić lepszych niż tych co mamy. Nie kupisz mercedesa w tej samej cenie co Citroena.
Po prostu niektórzy uwierzyli w tą propagandę zarządu, że „nie można wydać grosza ponad stan”. Najwidoczniej klub zamierza spowolnić rozwój tylko dlatego by ludzie ze stowarzyszenia pozostali przy władzy. Nikt nie myśli o tym że taki awans do I ligi w cuglach, zagwarantował by inwestora na poziomie i wyprowadził klub na nieznany dotąd poziom, więc wszystkie te „wielkie wydatki” błyskawicznie by się zwróciły. Ich maksyma to „Ciszej jedziesz. Dalej zajedziesz”. Czy słuszna przekonamy się w przerwie zimowej.
No fantastycznie… a opracowałeś też plan na wypadek braku awansu przy wybujałych kosztach..? Piłka jest okrągła… I co wtedy, znowu zaczynamy od 4-tej w najlepszym przypadku?
To czemu wszyscy nie jeździmy Mercedesami? Jakoś na razie jesteśmy w czubie i oby tak zostało. nikt nie da gwarancji że nowy napastnik będzie strzelał gole na zawołanie! Poza tym jeden piłkarz nie gra tylko cała drużyna.
Jeden piłkarz nie gra,ale jeden dobry piłkarz(napastnik) może zrobić dużą różnicę.
Może, ale nie musi!
w myśl powiedzenia: Lepiej być bogatym i zdrowym, niż chorym i biednym, dobrze by było znaleźć snajpera: Szybkiego, wysokiego, miłośnika Widzewa, taniego, młodego z doświadczeniem… I tu może być mały problem ;-)
A tak poważniej, to ze strzelaniem bramek nie ma problemu, dobrze że „bramki” rozkładają się na wielu zawodników. Wiadomo dlaczego… Dla mnie znacznie poważniejszym problemem jest DEFENSYWA! Aż sześć drużyn straciło mniej bramek… straconych 8 goli w 7 meczach, też nie wystawia nam wysokich not.
Ktoś wie o której i gdzie ten sparing. Mniemam że na Łodziance a godz.?
17:30. Więcej info wkrótce w osobnym newsie.
Dzięki