Orzeł Parzęczew – Widzew II Łódź 0:10 (0:5)

To było bardzo przyjemne popołudnie dla rezerw łódzkiego Widzewa! Wzmocniony pięcioma piłkarzami pierwszej drużyny zespół Jakuba Grzeszczakowskiego wygrał na wyjeździe z Orłem Parzęczew 10:0, dzięki czemu przedłużył swoją serię ligowych zwycięstw do pięciu!

Podobnie jak w poprzednim starciu ze Startem Brzeziny, szkoleniowiec łodzian miał do dyspozycji spore wsparcie z „jedynki”. W bramce zagrał Konrad Reszka, a w polu Daniel Mąka, Marcel Pięczek, Konrad Gutowski oraz Robert Prochownik. Resztę jedenastki dopełnili etatowi zawodnicy drugiej drużyny, z występującym jako podwieszony napastnik Grzegorzem Brochockim na czele.

Widzewiacy od samego początku przeważali, co spowodowało, że na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 8. minucie Mąka odebrał piłkę na połowie Orła i efektownym lobem pokonał Miłosza Vossa. Nie upłynęło nawet sześćdziesiąt sekund, a łodzianie prowadzili już 2:0! Po świetnym dograniu z głębi pola, sam na sam z golkiperem znalazł się Brochocki, minął go i wpakował piłkę do siatki! W odpowiedzi, w dogodnej sytuacji znalazł się Bartłomiej Jóźwiak, na szczęście uderzył niecelnie. Szansę na gola kontaktowego miał też Krzysztof Kuzan, lecz dobrze interweniował Reszka.

W 24. minucie podopieczni trenera Grzeszczakowskiego powinni wygrywać już 3:0. Fatalny błąd popełnił jeden z obrońców, a Brochocki podał do Mąki, który znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale przegrał z nim pojedynek. Trzecia bramka ostatecznie padła po pół godzinie gry. Brochocki znalazł podaniem Gutowskiego, ten przełożył futbolówkę na lepszą nogę i strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie.

Widzew cały czas przeważał, więc można było przypuszczać, że kolejne gole będą tylko kwestią czasu. W 39. minucie w drybling z rywalem wdał się Mateusz Malec, obrońca wybił piłkę przed pole karne, ale dopadł do niej Pięczek. Występujący dziś na pozycji pomocnika zawodnik zdecydował się na strzał i po drobnym rykoszecie pokonał Vossa. Ostatnie słowo przed przerwą należało do Brochockiego. Napastnik dostał świetne prostopadłe podanie od Gutowskiego, po którym pozostało mu tylko ustalić wynik pierwszej połowy.

Na drugą połowę rezerwy wyszły z dwoma zmianami w składzie – Prochownika zastąpił Kamil Owczarczyk, a Dawida Owczarka Kamil Drążczyk. Tuż po wznowieniu piłka ponownie wpadła do bramki Orła, ale sędzia dopatrzył się spalonego Mąki. Dobrą okazję mieli też niespodziewanie gospodarze, lecz strzał jednego z nich trafił tylko w poprzeczkę. W 55. minucie główkował Tomasz Czajkowski, jednak bardzo czujnie zachował się Reszka, który odbił uderzenie na róg.

Szóstą bramkę piłkarze Widzewa zdobyli po świetnym kontrataku. Lewą stroną popędził Gutowski, dorzucił do Mąki, ten strzelił w słupek, ale dobitka Malca była już skuteczna. Co prawda bramkarz złapał piłkę, lecz arbiter uznał, że zrobił to już za linią. W zespole gości zaszło sporo zmian, co przełożyło się na bardziej wyrównany obraz gry. Z dobrej strony pokazał się bohater ostatnich derbów Łodzi juniorów starszych, Jakub Wieszczycki, który chwilę po wejściu na boisko trafił do siatki, niestety sędzia znów podniósł chorągiewkę.

Skrzydłowy nie strzelił gola, ale kilka minut później asystował. Na lewym skrzydle futbolówkę świetnie zagarnął Drążczyk i dośrodkował, Wieszczycki podał ją do Pięczka, a ten podwoił swój dorobek. W kolejnej akcji było już 8:0! Sam na sam z bramkarzem znalazł się Mateusz Gołda, najpierw trafił w słupek, jednak dobitka była już skuteczna. Gołda błyskawicznie trafił do siatki po raz kolejny, tym razem efektownie mijając dwóch obrońców. Hat-tricka, po asyście Drążczyka, skompletował również Pięczek.

Na tym się skończyło, bo chociaż widzewiacy tworzyli sobie kolejne okazje, to żadnej nie przekuli już na bramkę. Ostatecznie podopieczni trenera Grzeszczakowskiego wygrali 10:0 i przedłużyli swoją serię ligowych zwycięstw do pięciu! W następnej kolejce łódzkiej okręgówki czeka ich domowe starcie z GLKS Dłutów. Pierwszy gwizdek sędziego usłyszymy w niedzielę, 20 września, o godzinie 11:00.

Orzeł Parzęczew – Widzew II Łódź 0:10 (0:5)
8′ Mąka, 8′, 45′ Brochocki, 30′ Gutowski, 39′, 71′, 77′ Pięczek, 57′ Malec, 72′, 75′ Gołda

Orzeł:
Voss – Błaszczyk, Łuczak, Czekalski, Chałas – Kuzan (46′ Pisera), Jóźwiak, Dudka (80′ Domański), Góralczyk (46′ Czajkowski) – Nabauoi, Grzeszkiewicz

Rezerwowy: Lebedyński

Widzew II:
Reszka – Stopa, Cieślak, Mamełka, Owczarek (46′ Drążczyk) – Mąka (62′ Szlaski), Pięczek, Malec (58′ Służałek), Brochocki (56′ Gołda), Gutowski (64′ Wieszczycki) – Prochownik (46′ Owczarczyk)

Rezerwowy: Buczkowski

Żółte kartki: Czekalski, Pisera – Mamełka

Sędzia: Paweł Chrustowski (Łódź)