Olimpia – Widzew (wypowiedzi)
10 kwietnia 2019, 21:24 | Autor: RyanPiłkarzom Widzewa nie udało się przełamać remisowej serii. Choć z ławki trenerskiej prowadził ich już inny trener, spotkanie z Olimpią Elbląg zakończyło się remisem. Jak ocenili je szkoleniowcy i zawodnicy z Łodzi?
Jacek Paszulewicz:
„Publiczność na stadionie widziała niezłe widowisko. Obie drużyny chciały wygrać to spotkanie, co było widoczne do ostatnich minut. Remis nikogo nie zadowala. Nic dziwnego, bo obie strony mają swoje cele, o które walczą. Patrząc przez pryzmat tabeli wiosny, spotkały się siódma z ósmą drużyną, więc remis mógłby zadowalać oba zespoły, ale tak oczywiście nie jest. Na pewno mój zespół nie jest szczęśliwy.
Z przebiegu gry zasłużyliśmy na nieco więcej. Przez większość meczu mieliśmy przewagę, z której jednak za dużo nie wynikało. Sytuacje, do jakich dochodziliśmy, nie były groźne. Chciałem jednak pochwalić moich zawodników za to, że potrafili wrócić do tego, co było dobre. Jeśli wyeliminujemy błędy indywidualne, za kilka dni sięgniemy po komplet punktów, który wszystkich ucieszy. Przed nami dużo pracy, ale wszyscy wierzymy, że zrealizujemy cel, jakim jest awans do I ligi.”
Adam Nocoń:
„Wiadomo, że nie możemy być zadowoleni z jednego punktu, przeciwnik też. Widzew chce awansować, a my chcemy się utrzymać, więc oba zespoły walczą o życie. Niewiele zabrakło nam do wygranej, ale trzeba być obiektywnym – spotkaliśmy z bardzo silnym przeciwnikiem. Za bardzo daliśmy się mu zepchnąć, jakość widzewiaków była dużą. Mówiłem w rozmowie z Widzew To My, że ich drużyna wcale nie jest w kryzysie, tylko najwyżej w lekkiej zapaści. Nie pomyliłem się, patrząc na dzisiejsze zawody. Dlatego trzeba szanować ten zdobyty punkt.”
Mateusz Michalski:
„Pojawiły się te elementy, których nam w ostatnim czasie brakowało: sporej ilości strzałów, dośrodkowań. Graliśmy mądrze piłką i przeciwnik musiał za nią biegać. Były okazje, jak na przykład główka Daniela Mąki z początku meczu, czy mój słupek z drugiej połowy. Myślę, że zabrakło nam po prostu szczęścia.”
Rafał Wolsztyński:
„Sam do końca nie wiem, jak to wpadło, ale szczęście mi w tej akcji dopisało. Cieszymy się z tego, że zagraliśmy niezłe spotkanie. Z przebiegu meczu wszystko zmierzało w kierunku naszego zwycięstwa. Ono pewnie by było, gdyby nie niefortunnie stracony gol. Punkt nas nie zadowala, ale nie ma co się łamać. Mamy do zrobienia jasny cel i chcemy go zrealizować.”
Marcel Pięczek:
„Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni, bo był to jeden z lepszych meczów w tej rundzie. Niezadowoleni jesteśmy tylko z wyniku – nie jest taki, jaki byśmy chcieli. Nie brakowało sytuacji, ale momentami brakowało szczęścia. Te tworzone okazje przyjmujemy jednak, jako pozytyw.”
Łukasz Turzyniecki:
„Bardzo liczyliśmy, że uda przełamać się nam tą punktową niemoc. Żałujemy, że się nie udało, natomiast wydaje mi się, że gra wyglądała zdecydowanie lepiej niż w ostatnim meczu w Stargardzie. Z boku na pewno było widać, że drużyna zostawiła dużo serca i mocno pracowaliśmy na to, aby wreszcie zdobyć te trzy punkty. Niestety nie udało się, ale jestem przekonany, że w końcu nam się to uda i jak ruszymy to już na dobre.”
Daniel Mąka:
„Nie będę oceniał meczu, to wy jesteście od tego. Będziemy analizować i wyciągniemy to, co było dobre i to, co nie funkcjonowało. Remis nie cieszy, ale cieszy to, że graliśmy w piłkę i sprawiało nam to radość. Zakładanego celu nie ma, ale poza tym nie było źle.”
oby tak było…..
Mecz-remis, ale gdyby remisy padały po takich meczach, to trenerem wciąż byłby Mroczkowski. Mecz życia bramkarza i trochę pecha zabrały nam 3 punkty, ale w niedzielę będzie ten mecz. Pozdrawiam normalnych kibiców Widzewa, w niedzielę wszyscy na stadion!!!
Brednia. Oglądałem cały mecz. Jaki mecz życia bramkarza? Co to za propaganda za Paszulewiczem!? Przecież nie stworzyliśmy żadnej 100% sytuacji. Strzał w słupek z 20 metrów. Bramka po centrostrzale. Graliśmy z ostatnią drużyną.
Czy wy jestescie slepi? Porownajcie sobie dzisiejsza gre a to co bylo w stargardzie. Może nie stworzylismy sobie zadnych setek ale gra była o niebo lepsza niz w sobote. Jestem pewien ze za tydzien 3pkt beda nasze.
Zeby porównać musieliby tam być a tu pisze większość troli co od komputera nie odchodzi . Wybacz im
skoro ty widziales lepsza gre to gratuluje tak jak napisal ktos zaangazowanie troche wieksze i tyle nic wiecej padaka ta sama
1. Trudno, żeby była gorsza. Z Błękitnymi pukaliśmy w dno od spodu.
2. Gra nie tyle była lepsza, co zaangażowanie jakby większe. Tylko tyle i aż tyle
3. Nie wiem co się dzieje z Tanżyną. Niby wygląda na niezłego grajka, a w tym sezonie jest zamieszany chyba we wszystkie stracone bramki – tęsknię za Sylwestrzakiem.
4. Też mam nadzieję, że w sobotę wreszcie będą 3 pkt.
Daniel Tanżyna powinien odpocząć. Nie ma znaczenia skąd przyszedł i gdzie mógł być. Od początku rundy nie jest wartością dodaną, btakuje zgrania z Zielem. Radek rundą jedienną zasłużył na szansę i to jest ten moment.
Kontuzję ma
Ja bym wolał w niedzielę 3 pkt
Oglądałem jeden i drugi mecz. W poprzednim meczu drużyna chciała spuścić trenera i nawet nie próbowała oddawać strzałów żeby przypadkowo coś nie wpadło. W spółdzielni nie było Kristo (po jego strzale piłkę wybił z pustej obrońca) więc Paszulewicz posłał go na ławkę. Dzisiaj oddawaliśmy strzały ale oprócz tego w słupek nie było z nich żadnego zagrożenia. Przypominam nie było żadnej 100% sytuacji – no chyba że tą główkę Mąki z początku meczu liczymy jako setkę. Bramkę strzeliliśmy fartem. Mroczkowski awansował z Sandecją do ekstraklasy. Teraz był na miejscu dającym awans. To czemu wymieniamy go na trenera, który nigdy nie awansował… Czytaj więcej »
Chore są twoje wypociny. Kristo był bardzo słaby, dlatego siedział na ławce. Mroczkowski nie potrafił w pięciu meczach wykrzesać z nich tyle, ile pokazali w tym. Ale jeśli dla Ciebie mie ma różnicy między tym meczem a poprzednimi, to nie ma o czym rozmawiać
Napisałem Tobie że w poprzednim wyglądało to tak bo chcieli spuścić trenera. Ten dzisiejszy mecz niczym się nie różnił od tych poprzednich np z Elaną z tym że wtedy graliśmy z drużyną która walczy o awans.
W tej drużynie jest paru piłkarzy którzy są hamulcowymi i nie ważne kto będzie trenerem. Dlatego uważam że nie problem tkwił w Mroczkowskim a w np takim Mące czy Michalskim którzy jak im się zachce to zagrają ale tylko wtedy. A jak nie wychodzi to np zasymulują kontuzje.
zarty sobie robisz w stylu nic sie nie zmienilo a teraz to juz nawet na 200 procent jest pewne ze grali przeciw mroczkowi wiec takze przeciw nam Widzewowi
@Ziomek1910: chyba sobie żartujesz, trener po tak krótkim czasie pracy jest w stanie przeprowadzić może jedną jednostkę treningową przy dobrych wiatrach i powiedzieć na odprawie przedmeczowej parę słów. To jest ta sama drużyna co za Mroczka, więc jeżeli chwalisz Widzew za ten mecz, to chwalisz Widzew Mroczkowskiego. Co więcej, jeżeli gra jest lepsza, to znaczy że szatnia gra(ła) przeciw trenerowi.
Mecz gramy w niedzielę nie za tydzień
To niezbyt uważnie chyba oglądałeś. Jeżeli oczekujesz koronkowych akcji rodem z LM, to my nigdy nie będziemy mieli 100% sytuacji. Jeśli chodzi o inetrwwncje, to chociaż po główce Mąki z 5 minuty. Słupek Michalskiego. Błąd dla Fan clubu Elbląg po babolu Tanżyny. A jak to cię niep przekonuje, to obejrzyj mecz z również ostatnim rowem i sam sobie znajdź różnicę.
Ty gosciu slonca za duzo jeszcze nie ma a odnosze wrażenie ze dostałeś udaru.A i do okulisty idz po nowe okulary.
Przyjadę ale mam już qwa dość. Czy ja kibicuje Widzewowi „remis” Łódź. Tak ujowo to nawet w Byczynie nie było,bo wtedy w zasadzie każdy był pogodzony z losem,ale teraz. Tyle nadziei na lepsze jutro,marzeń, oczekiwania na awans i qwa wszystko jak krew w piach. Dobrze,że mam jeszcze rudą w barku,bo świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia. Qwa remis z ogórkami z elbingu przedstawiany jako sukces. A jeszcze kilka postów temu niektórzy optymiści liczyli 6 a minimum cztery punkty z tych dwu wyjazdów. A my co? Standard DWA a i to szczęśliwie. Efekt nowej miotły działa na całym świecie tylko… Czytaj więcej »
W końcu po długich tygodniach piłkarskiej żenady, są jakieś małe pozytywy. Zobaczymy, powinno być tylko lepiej.
Tutaj nowy trener nic nie pomoże jak oni nie potrafią piłki przy nodze utrzymać tylko się wywracają o nią. I musimy w końcu zakupić napastnika, którego kupujemy już od 3 sezonów :). Szkoda mi Kato, że nie może pograć sobie z piłkarzami na swoim poziomie. Powodzenia chłopaki z Pogonią, która ostatnio jest na fali.
Mecz dużo lepszy od poprzednich, więc jednak nowy trener coś zmienił.
Dużo lepszy no leżę w jakim aspekcie dużo dużo lepszy prawie nic się nie zmieniło i dalej jest kopanina brak spokoju przyjęcia piłki i rozegrania o klarownych sytuacjach nie wspominam
Jak nie widzisz żadnej różnicy między tym a meczem z chociaż Błękitnymi to nie mamy o czym rozmawiać
Remisujmy dalej poprawiajac gra,”widzewiakh”
Dokładnie o Kato się boję żeby tylko nam nie uciekł bo powie że tu nie ma z kim grać. Koleś naprawdę się wyróżnia i chwała mu za przyjście do nas. Zdecydowanie najlepszy transfer zimy.
Poprawcie ta tabelę w pozycji 2,3
Taaa… Faktycznie sukces … Z trudem uratowany remis z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Ciekawe ile płacą w takiej Olimpii … Miało być 6 punktów , zgrupowanie było. A ile jest ? Dwa. O mały włos byłby jeden. Tak przepłacać jak robi to Widzew takich grajków to po prostu kryminał… O menago nie wspominając. Poczytajcie raport na stronie PZPN albo na Widzewiaku. PozdRo . Dobrej nocy.
sam poczytaj … na widzew.com jest sprostowanie …
Jeśli chodzi o raport prowizji to nie do końca może chodzić o hajs już wypłacony menadżerom, tylko taki, który może być wypłacony po spełnieniu jakichś przesłanek typu awans itp.
Cóż, kaźdy może wierzyć w to co chce. Ponoć najbardziej wiarygodne są informacje zdementowane. Masa wszelkiej maści cwaniaków żeruje na Widzewie. Poczuli kasę. Miłego dnia.
Teraz będzie dopiero prawdziwy sprawdzian. Biorąc pod uwagę tabelę ostatnich 10 spotkań mamy mecze z 1,2,3,4 i 5 drużyną a do końca rozgrywek 7 kolejek.
Najbardziej to się boję tego meczu z tą 2 drużyna bo to z nią wciąż nie możemy wygrać, ciągle z nimi na remis gramy… czyli z samym sobą :D Tak naprawdę jeśli wygramy z grudziadzem i beltami to resztę możemy dalej lesersko na remisach lecieć.
Od wielu mcy nie widziałem tak walczących ale i też nieźle grających Widzewiakow nie mówię że było extra ale widać różnicę jak zagramy podobnie w Nd i na dwóch napastników powinniśmy wygrać
Jestem pewny, że w nowym sezonie zobaczymy całkowicie nowy zespół
Mam nadzieje,bo kolejnego sezonu w drugiej lidze z ta banda sobie nie wyobrazam.P.S.Dzieki za bana.
Prezesik oswiadczyl, ze nawet jak Widzew nie awansuje to trener i tak zostaje. Ma rozmach….
Oby moja przepowiednia się nie sprawdziła dzisiaj remis ponoć pechowy z pogonią 3 pkt tak by pokazać nowemu trenerowi że jest postęp a potem remisy bądź porażka tak by nie awansować też pechowo. Im szybciej ktos naszym piłkarzom ten pomysł wybije z głowy tym lepiej dla RTS
Pierwsze moje pytanie ponieważ nie mieszkam w Polsce i nie rozumiem zbytnio tego systemu kto daje te punkty + lub – ,czasami odnoszę wrażenie że ktoś napiszę prawdę z grubej rury i dostaje same minusy, a ktoś drogi napisze że wszystko idzie ku dobremu to dostanie same plusy
Prośba i pytanie do redakcji
Czy można zmienic żeby za plusami i minusami stały konkretne liczby?Bo pokazywanie samej różnicy jest niemiarodajne. Ktoś ma np. 0,co sprawia wrażenie braku zainteresowania czyimś postem,podczas gdy w rzeczywistości jest 50 plusów i 50 minusów. Takie zestawienie dałoby prawdziwy obraz oceny danych wypowiedzi.
Pozdrawiam
Nie mamy takiej technicznej możliwości.
Gratuluję piłkarzom dobrego humoru i różowych okularów na nosie. W nich świat jest zdecydowanie piękniejszy:) Prawda jest taka, że w ostatnich 12 meczach zdobyliście 12 punktów. Dzisiaj szczęśliwie po przypadkowej, wyrównującej bramce zremisowaliście z zespołem, który prawdopodobnie spadnie do 3 Ligi. Są powody do optymizmu…
Napisałem niemal to samo. Sukces zajebisty. Grunt to dobre samopoczucie. PozdRo.
jak on patrzy przez pryzmat dabeli wiosny to az strach pomyslecco bedzie dalej.DRAMAT
Jest kasa to się wydaje na grajków ch..j wie jakich.co pol roku 6-8 nowych.nie ma prezesa i nie ma człowieka co zna się na piľce.jest kasa z karnetow to przejebało się 15 milionow a drużyny dalej nie ma. DO Widzewa
Mam pytanie! Czemu zwalniamy trenera, który wywalczył awans z Sandecją do ekstraklasy, którego drużyna aktualnie jest na miejscu dającym awans – a zatrudniamy takiego który nie tylko nie wywalczył żadnego awansu ale spuścił klub do II ligi?
weź się nie kompromituj człowieku, najlepszy mecz w tej rundzie a zwycięstwo już w niedzielę!
A co można powiedzieć o Tobie – cieszysz się z remisu z ostatnią drużyną? Cieszysz się że zatrudnili Paszulewicza ? Serio ?!!?
Tu jest Widzew a nie jakaś podrzędna drużyna!
I druga kwestia: Widzew to nie działacze, dyrektorzy czy stadion ale Widzew to kibice – to jest Widzewa największa siła – kibice którzy są w całej Polsce i fajnie by było gdyby wybór nowego trenera pasował kibicom, chociaż jej większej części a tak nie jest!!!
tyle strzałów w ostatnim meczu Widzew nie oddał chyba nigdy, też wolałbym Ojrzyńskiego ale Jacek powinien sobie poradzić, a że najlepszy mecz w tej rundzie to FAKT a z faktami się nie dyskutuje!
a kto dawno temu zatrudnił Smudę ? pałętał się w 4 lidze bez szans na awans i perspektyw? po prostu Mroczkowski się wypalił i tyle …
A czemu polecial trener, ktory walczyl z Widzewem w LM i do ostatniej kolejki byl na miejscu dajacym awans (konkretnie na 1 miejscu)?
Bo jak Widzew zdobywał mistrzostwa w latach 90 i grał w LM to taktykę ustalali Rysiu Czerwiec z Łapką. Duży plus Smudy polegał na tym że się nie wtrącał.
Ochlon czlowieku i przestan pierdolic farmazony. Pewnie Smuda w latach 90 to w ogole slupem byl.
Chyba nasz trener był na innym meczu, tu jest WIDZEW wymagamy zwycięstwa przynajmniej kilku bramkowego z zespołem z ostatniego miejsca w lidze który nie jest tam przypadkowo! Wiosną był okres gdzie mieliśmy 11 punktów przewagi nad drugim zespołem, w większości grali ci sami zawodnicy. Idąc ich tokiem myślenia niedługo będziemy się cieszyć ze strzelonej bramki! Coś się zacięło po meczu w Grudziądzu gdzie w końcówce straciliśmy 3 bramki i zwycięstwo. Moim zdaniem brakuje Sylwestrzaka który był pewnym punktem naszej defensywy, a w ciężkich chwilach kiedy nam nie szło potrafił coś strzelić.
Moim zdaniem tez brakuje Sylwestrzaka , choćby dlatego ze po roznych czy wolnych strzelal z główki.
Gralismy z ostatnia druzyna ew tej bananowej lidze.
Dzis było widac jedno-zaangazowanie ale nie ma popadac w ekstaze bo zaangazowanie to punkt wyjscia i element oczywisty jak sie wychodzi na boisko.
Moim zdaniem najlepszy nasz mecz w rundzie wiosennej. Profesor Kato. Są przynajmniej strzały z daleka. Brakuje dalej szybkich akcji , zbyt często gramy piłkę do tyłu w sytuacji gdy można zagrać ją do przodu. Zobaczymy co będzie z Pogonią. Nie hejtujmy zarządu , bo oni dopiero zaczęli pracować , dostali takich piłkarzy , a nie innych . Zarząd możemy ocenić po zakończeniu rundy . Pozdrawiam
Niezle widowisko?Paszulewicz co ty opowiadasz?Mam nadzieje,ze po sezonie nie bedzie Cie juz u nas.Razem z Maslowskim.A Widzewem beda rzadzic normalni ludzie a nie kibole.
Jeśli się nie mylę to Dixon dość często ma jakieś kiksy, ciekawi mnie jak odnalazłby się Sylwestrzak w jego miejsce.
chyba pierwszy remis za który nie można mieć pretensji bo widać było walkę, tak oglądałem bo miałem u smrodow wykupione. Błąd obrońcy z juniorów i brak szczęścia, ale tak to nawet dało się oglądać. Jedyny minus to Banaszak, ale po 1 meczu z gówna bata nie ukrecisz
wy i ten wasz bramkarz kolejny babol puszczony, zachwycamy się obronionym karnym tylko sam go sprowokowal, szukajmy zamiennika
Karnego to sprowokował Radwański tracąc piłkę w środku pola po której to stracie poszła kontra… Szukajmy zmiennika ale za Radwanka bo jest za słaby..
Witam potrzebuje kod na C dla synka poproszę go na maila [email protected] z góry dziękuję i pzdr wszystkich kibiców Widzewa
wierzymy, że zrealizujemy cel, jakim jest awans do I ligi.” no jaja
meczu nie widziałem ale jak mawiał Sofronow mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu i transmisji mało. już widać że mocno trzyma się banda czworga – mąka, michalski, zieleniecki, wolański. niestety ten nowy trenejro, jakiś no name nie oszukujmy się, jest tylko po to by utrzymać status qvo i stawiać na zastane układy plus zaciąg Masłowskiego (czy on już jest oficjalnie dyrektorem). to nie jest rozwojowy plan. awans zapewne będzie ale już we wrześniu potrzebny bedzie tez nowy trener