Ojamaa i Wołąkiewicz zadebiutowali w Widzewie
2 marca 2020, 08:33 | Autor: KamilCzterech nowych piłkarzy sprowadzono jak na razie do Widzewa tej zimy. Jeden z nich – Krystian Nowak – grał już w barwach łódzkiego klubu, trzech pozostałych nie miało takiej szansy. Dwóch z nich dostało ją w niedzielę.
Obaj debiutanci – Henrik Ojamaa i Hubert Wołąkiewicz – znaleźli się w wyjściowym składzie. Estończyk był aktywny na prawym skrzydle, choć momentami brakowało mu jeszcze zrozumienia z nowymi kolegami. Na boisku spędził 68 minut, gdy został zmieniony przez Christophera Mandiangu.
Wołąkiewicz rozegrał pełne zawody, a parę stoperów stworzył z Sebastianem Rudolem. Gracze Olimpii zdobyli dwa gole, nie można więc mówić o udanym debiucie, choć trudno 34-latka o stratę któregoś z nich. Być może lepiej mógł zachować się przy drugim, błędy wtedy popełniła praktycznie cała defensywa gospodarzy.
Premierowego występu nie doczekał się Robert Prochownik, który całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. W kadrze pierwszego zespołu oficjalnego meczu w barwach Widzewa nie rozegrał też jeszcze Jakub Mikołajczak, ale on musi uzbroić się w cierpliwość.
Proszę o nie usuwanie komentarza. Dużo osób dopytuje co co chodzi w proteście sektorów A-5 i A-8. Przykład wczorajszego meczu dobitnie pokazuje że zastosowane przez Państwa środki nie mają nic wspólnego z poprawą funkcjonalności oraz bezpieczeństwa na stadionie. Przejście na sektor A-5 i A-8 odbywa się przez jedną furtkę po uprzednim przejściu sporego kawałka drogi przez stadion. Dla punktu gastronomicznego wydzielono tak niewielki kawałek że niemożliwym staje się spożycie przy nim produktów uprzednio w nim zakupionych. Dostęp do toalet jest niewystarczający (co zresztą Państwo zauważyli, bo udostępnione zostało dojście do głównych toalet przez strefę VIP). Proszę rozważyć szkody płynące z… Czytaj więcej »
Mam nadzieję, że pani prezes niezwłocznie zabierze głos w tej sprawie. Tutaj nie ma na co czekać, trzeba szybko przeprosić kibiców i powrócić do starych zasad. W przeciwnym razie żaden PR na ocieplenie wizerunku z „superwoman” nie pomoże. Pani chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, jak dużo szkody już zrobiła. Zapewniam, że wynajęcie ZOMO na własnych kibiców pozostanie w pamięci na bardzo długo. Takiego chamstwa się nie zapomina.
Jeżeli sprawa nie wyjaśni się do przyszłego meczu to fajnie by było gdyby kibice z innych sektorów solidaryzowali się z nami.
Przestrzegam tylko przed wykrzykiwaniem obraźliwych piosenek wobec zarządu – musimy działać kulturalnie i inteligentnie.
Można „zalać” zarząd reklamacjami, na które muszą odpowiedzieć w ciągu 14 dni, jeżeli tego nie zrobią reklamacja będzie uznana z automatu.
Popieram. Widać, że komuś władza i popularność uderzyła do głowy. I pomyśleć, że popierałem i broniłem jej od początku, kiedy została wybrana na prezesa, ja i większość znajomych głosowaliśmy na nią w styczniu, zamiast na Marcina Robaka. Ale można się pomylić. Najbardziej wk….o mnie, że wynajęła ZOMO. Kim ona jest, żeby wysyłać pały na własnych kibiców? Chamstwo zaczęło się panoszyć. Jak ma podejmować dalej takie decyzje, to niech wraca do swojego zagłębia miedziowego. Albo zmienia decyzję i przeprasza kibiców, albo wypad z Widzewa. Jedno albo drugie, innego wyjścia nie ma.
już w komentarzu 26.02 napisałem, że być może, w ramach protestu, przestanę chodzić na mecze w tej rundzie i nie zamierzam zwalniać miejsc, ani zapraszać i zachęcać nowych ludzi do przyjścia na mecz to mnie niejaki MIKI wysyłał na Borutę Zgierz. Taki zgrywus
Popieram, żeby nie zwalniać miejsc. Mam nadzieje, że inne sektory zrobią to samo. Niech wiedzą, że dodatkowe pieniążki idą m.in. na finansowanie ZOMO, które wysłała na własnych kibiców. Jak jej to ujdzie na sucho, to zaczną sobie coraz bardziej pozwalać. Chamówa i tyle.
Mam nadzieję, że Pani Prezes bierze odpowiedzialność cywilną za finanse klubu. Nie chcę już nigdy więcej bankructwa Naszego Widzewa.
Po przemyśleniu. Lepiej mieć wyższe wydatki i za dwa sezony dostać kasę z ekstraklasy niż oszczędzać w II lidze, która generuje tylko koszty.
Zostaliśmy cofnięci do 4 ligi równocześnie z ac Parma. Swoją drogą chyba byliśmy razem na meczu. Mam jeszcze bilety. Parma walczy z powodzeniem o puchary europejskie. Jest chyba 6-7ma w seria A. To nie kwestia kasy a zarządzania.
… a czemu masz takie obawy, że z finansami jest coś nie tak?
chociażby dlatego, że za wszelką cenę ludzi z A5 i A8 namawiają do zakupu cateringu za dodatkowe 600 zł w zamian za powrót do poprzednich zwyczajów. Poza tym budżety planuje się na cały rok, a nie szuka w prymitywny sposób dodatkowej kasy
Ja myślę, że są to nie do końca przemyślane działania marketingu w celu tzw. zoptymalizowania zysków… (modne w korporacjach) i raczej szybko się z tego wycofają.