Oficjalnie: Trzech graczy z kontraktami
27 stycznia 2017, 14:29 | Autor: RyanWidzew zakontraktował właśnie kolejnych trzech piłkarzy. Do drużyny już oficjalnie dołączają: obrońca Marcin Nowak, pomocnik Paweł Broniszewski oraz napastnik Dawid Kamiński. Wszystkie trzy transakcje to transfery definitywne.
Dla Nowaka będzie to już druga przygoda z łódzkim klubem. Piłkarz ten grał już przy Piłsudskiego w latach 2005-2007, występując wówczas na prawej obronie. Teraz mający aż 38 lat zawodnik ma podnieść poziom rywalizacji na środku defensywy. Nowak ma za sobą 45 spotkań w Ekstraklasie, a także krótki epizod na Ukrainie. Do Widzewa mógł wrócić już latem, ale na przeszkodzie stanęły wtedy sprawy zdrowotne. Teraz po urazach nie ma śladu i rutynowany gracz mógł podpisać półroczną umowę.
Spośród wymienionej trójki do drużyny najpóźniej dołączył Broniszewski (na zdjęciu). Udział w kilku treningach i tylko jednym meczu sparingowym wystarczył jednak, by Przemysław Cecherz chciał go mieć w zespole. To defensywny pomocnik, mogący grać także wyżej, a z konieczności nawet na środku obrony. Popularny „Bronek” pochodzi z Warszawy, a większość czasu w piłce juniorskiej spędził w Legii. Później 24-latek występował w Legionovii Legionowo, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, a ostatnio w Olimpii Zambrów. Przez najbliższe półtora roku pogra w Widzewie.
Dobrym znajomym Cecherza jest natomiast Kamiński, który współpracował z trenerem w czasie jego pobytu w Rakowie Częstochowa. To także zawodnik mający na koncie występy w Ekstraklasie, ale były to tylko epizody. 21-letni „Kamyk” zaliczył je w barwach Wisły Kraków, z której trafił potem do wspomnianego Rakowa, z rocznym przystankiem w Termalice Nieciecza. W Widzewie ma występować w ataku, choć może też grywać na prawym skrzydle. Według widzew.com związał się z klubem również półtoraroczną umową.
Wcześniej umowy z Widzewem podpisali Maciej Kazimierowicz, Patryk Wolański, Sebastian Olczak oraz Maciej Humerski. Cecherz ma więc już siedmiu nowych zawodników. Na podpis czekają również Patryk Baran oraz Adam Radwański.