Oficjalnie: Shehu zostaje w Widzewie
20 czerwca 2024, 09:03 | Autor: BercikPrzez najbliższy, kolejny rok barwy Widzewa Łódź reprezentował będzie Juljan Shehu. Jak poinformowała przed chwilą oficjalna witryna klubowa widzew.com, pomocnik przedłużył wygasającą ostatniego dnia czerwca umowę właśnie o taki okres z opcją przedłużenia.
Shehu urodził się 6 września 1998 roku w albańskiej stolicy – Tiranie. Od dziecka związany był z miejscowym Partizanem, którego jest wychowankiem. W 2017 roku wyjechał do Grecji, reprezentując tam barwy Paniliakosu AO. Spędził tam jednak tylko sezon, po czym postanowił wrócić do ojczyzny. Najpierw występował w KS Kastrioti, a następnie KF Laci. Po trzech latach i blisko setce meczów w tym ostatnim klubie, uwagę zwrócili na niego skauci łodzian.
Piłkarz trafił na Piłsudskiego przed rozpoczęciem sezonu 2022/2023, z opinią zawodnika o dużym potencjalne. Nie udało mu się jednak póki co w pełni go zademonstrować. Początki w drużynie Janusza Niedźwiedzia miał trudne. Najpierw musiał zaadaptować się do stylu gry zespołu, a później doznał kontuzji. Runda jesienna była więc rozczarowująca. Wiosną Shehu częściej poławiał się na murawie, spędzając na niej 728 minut. Nie strzelił jednak żadnej bramki i nie zaliczył asysty.
W minionym sezonie zawodnik odżył pod wodzą nowego trenera, Daniela Myśliwca. Szkoleniowiec łodzian stawiał na albańskiego pomocnika i gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, w spotkaniu wyjazdowym z Zagłębiem Lubin zawodnik zerwał więzadła krzyżowe i stracił całą rundę wiosenną. W sobotnim starciu z Radomiakiem po raz pierwszy znalazł się w kadrze meczowej od feralnego meczu w Lubinie.
Juljan Shehu przedłużył wygasającą z końcem czerwca umowę z łódzkim klubem i będzie reprezentował czerwono-biało-czerwone barwy do czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Coś w nim jest tylko że szklany
Nie jest szklany. Miał zerwane więzadła w konsekwencji brutalnego, zupełnie niepotrzebne wejścia Ciganksa (gdyby w ten sposób władował się w nogi przeciwnika, byłaby dyskwalifikacja na 5 meczów). I prawdopodobnie nie doszłoby do całkowitego zerwania, gdyby trener natychmiast go zdjął z boiska.
Niestety nic nie pokazał takiego zeby z nim przedłuzac umowe ale wazne ze jest ktos za Kuna…
Tak na dobrą sprawę nie miał kiedy tego pokazać. Sporo z tego kontraktu to czas przebiegający na leczeniu urazów i na ustabilizowaniu formy. Zobaczymy czy zasłużył na ten kontrakt.
Ok
Ja w niego wierzę, pokazywał swoje przebłyski, a przy Myśliwcu wierzę, że się rozwinie i ustabilizuje :)
Dlaczego pytam się? Za co!!!
Żebyś się bardziej spocił
Spocił nie spocił ale takimi wiadomościami ukrywają swoją nieporadność transferową
Zanim ktokolwiek napisze coś negatywnego – ja się cieszę. Cieszę się, że zespół nie zostawił go po kontuzji i mocno wierzę w to, że odpłaci nam się świetną grą, bo zadatki zdecydowanie ma.
Moim zdaniem dobrze, że daliśmy mu jeszcze jedna szansę. Jak stery objął Myśliwiec to Shehu w miarę coś tam zaczął grać, kto wie może gdyby nie kontuzja by się fajnie rozwinął. Powodzenia Shehu !
Powodzenia Juljan! Daj nam dużo radości w nowym sezonie!
Miałem cichą nadzieję, że działacze zakończą z nim współpracę i pozyskają w jego miejsce Rafała Makowskiego, który ma kartę na ręku. Wyszło jednak na to, że Shehu zostaje, a Makowski idzie do GKS Tychy. Shehu to co najwyżej uzupełnienie składu drużyny, a nie jego wzmocnienie.
Skoro poszedł do tych z GKSu Tychy to znaczy, że żaden z niego as ;)
Ale skoro Makowski trafił co najwyżej do GKS Tychy tzn ze u nas chyba też by furorę nie zrobił i żadnym wzmocnieniem by nie był.
Po pierwsze, Makowski grał przez 3 ostatnie sezony w węgierskiej lidze, która stoi wyżej w rankingu od albańskiej, z której wywodzi się Shehu, po drugie, Makowski nie miał przez ten okres kontuzji, co świadczy o tym, że ma twarde kości w przeciwieństwie do Shehu, po trzecie Rafał to bardziej doświadczony gracz od Shehu, który z niejednego pieca chleb jadł.
a po CZWARTE wylądował w I lidze, gdzie być może skusił się kasą od arabów, o których pisze Defensens, a wcześniej już odmówił Widzewowi, bo chciał więcej zarabiać w tej wielkiej lidze węgierskiej. Taka trochę mentalność Góralskiego i innych asów, co poszli do wieczystej.
A TYCHAHCH WŁASCICIEL TO ARAB I MA KASE ORAZ CHCE ZA 2 RAZEM WEJSC DO EKSTRAKLASY…
Hanousek początek też miał średni. Skoro trener tak chcę, to widać COŚ w nim widzi.
Dokładnie
Nasz środek wygląda tak…Bartek więzadła, Shehu po tym samym, no i as Kerk , który miał kuz treniwac w kwietniu, maju i jeszcze indywidualnie to robi, swoją drogą to operacje po zerwanych wiązadłach szybciej się leczy, bo to już ósmy miesiąc. Sztos. Z trójki żaden nie zagra. Po co trzymać. Shehuni kerk out i na ich miejsce kogoś ekstra.
Przestańcie płakać! Niektórym nic nie pasuje. Przede wszystkim przedłużyli o rok, nie o 5. Poza tym gość potencjał ma, a że Niedźwiedź na niego nie stawiał. Niedźwiedź nie stawiał na Żyro, a przy Myśliwcu Żyro stał się naszym podstawowym środkowym obrońcą. Na podobny przemianę liczę w przypadku Shehu. Dostał szansę i mam nadzieję, że ją wykorzysta.
Dla przypomnienia, Niedźwiedź nie stawiał też na Hansena
Wg mnie trener widzi w Shehu następcę Hanouska. Szkoda, że nie udało się ściągnąć kogoś lepszego (np. Rejczyka). Narażę się niektórym, ale uważam, że Marek najlepsze lata ma już za sobą, zaliczył sezon bez bramki i asysty, jest powolny, czasem nie nadąża za akcjami i musi faulować. Shehu jest dość wysoki, więc może walczyć o górne piłki, ma niezłą technikę (był etatowym wykonawcą stałych fragmentów), po kontuzji jest zmotywowany do gry. Czy to wystarczy? Nie wiem. Ja już pisałem, że wolałbym Miguela Luisa, ale trener widzi Julka na treningach, więc jest lepiej zorientowany.
Bardzo dobrze że zostaje! Za Myśliwca z meczu na mecz grał coraz lepiej. Jest młody, ma szanse zastąpić Marka, który na pewno powoli myśli już o emeryturze.
Ciekawe czy wczoraj w doliczonym ALB-CRO się uśmiechnął :)
Łoł można ogłosić niczym sprowadzenie messi
I zaczyna się festiwal selekcjonerów kadry. Wszyscy znają się lepiej niż trener i dyrektor sportowy. Dzisiaj Shehu jest nie OK ale to ci sami co 6 miesięcy temu płakali, że nie przyszedł Dani Ramirez….upadły internacjonał z ŁKS. Litości. Boisko zweryfikuje. Albańczycy są na topie i Shehu też się tam wdrapie. Wierzymy w naszych Zawodników!
Kolejny SZKLANY JULEK :)
Argumentacja że nie dostawał szans i nie miał czasu na pokazanie
umiejętności jest NIEDORZECZNA. Gdyby był FENOMENALNY to za Niedźwiedzia ławki by nie grzał (!)
Jedyne co może przemawiać za taką decyzją to niski kontrakt i brak „zamienników” za KUNIKA i KERKA (patrz nieporadność transferowa Pana W.)
… ale żeby nie było , życzę mu jak najlepiej , niech Nas wszystkich OCZARUJE, niech o nim książki zaczną pisać i wychwalać wniebogłosy.
tym razem jako ciekawostkę co można ramię w ramię ze sztuczna inteligencją hasłem Wichniarek, serce Łodzi itp. całkiem sprawny tekścik :)
Patrz Wichniarek na zegarek,
ostatnia godzina
już po Ciebie taczki wiozą
nic ich nie zatrzyma
patrz Wichniarek na zegarek,
ostatnia minuta
dłużej w naszym Sercu Łodzi
nie masz czego szukać
patrz Wichniarek na zegarek
wskazówka się bieli
idź gdzie indziej bajki prawić
myśmy już zmądrzeli
Twoja inteligencja jest wyjątkowo sztuczna.
Gdybyś zmądrzał pretensje o politykę transferową kierował byś w kierunku Swarovskiego, który w klubie decyduje o wszystkim. A jeśli już chcesz pozbyć się Wichniarka to kto miałby go zastąpić? Żaden dyrektor sportowy z górnej półki jak na polskie warunki nie przyjdzie pracować mając w tej pracy niewiele do powiedzenia.
Jak na razie wiążę z nim większe nadzieję niż z Kerkiem