Oceny widzewiaków po meczu z Wisłą
30 sierpnia 2022, 19:05 | Autor: OskarW sobotę mogliśmy oglądać świetne piłkarskie zawody, które szczęśliwie skończyły się dla kibiców czerwono-biało-czerwonych. Widzew pokonał liderującą Wisłę Płock, notując tym samym pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie. Z ogromną przyjemnością przejdziemy do pomeczowych ocen.
Henrich Ravas:
Kolejny dobry mecz tego golkipera. Miał naprawdę sporo roboty, bo już w szóstej minucie popisał się świetną interwencją po uderzeniu głową Wolskiego. Przed startą gola uchronił swoją drużynę jeszcze w dwudziestej minucie również po uderzeniu Wolskiego oraz w minucie pięćdziesiątej siódmej po kolejnym uderzeniu głową, tym razem był Davo. Czystego konta niestety nie udało się zachować, ale zerowa w tym wina Słowaka. Na minus dwa wyprowadzenia piłki w pierwszej połowie – jedno na aut, a drugie trafiło prosto pod nogi Łukasza Sekulskiego, ale na szczęście nie wywiązywały się z tych zagrań groźne akcje.
Ocena: 8,5
Patryk Stępiński:
Solidny mecz kapitana czerwono-biało-czerwonych. Warto nadmienić już teraz, że cała defensywa łodzian zagrała bardzo dobre zawody. Nie popełnił poważnego błędu i udzielał się z przodu przy rozegraniu piłki. Trzeba też oddać, że po jego stronie grający Davo nie był zbyt widoczny na boisku.
Ocena: 8
Mateusz Żyro (piłkarz meczu):
Fenomenalne spotkanie 23-latka. Jeśli chodzi o statystyki, to miał osiemdziesiąt procent wygranych pojedynków, szesnaście odzyskanych piłek, dziewięć wybić. Napastnik płocczan w sobotnim spotkaniu nie istniał za sprawą właśnie Żyro. Dodatkowo z pewnością niejednemu kibicowi spodobała się interakcja z trybunami w końcówce po jego dobrych interwencjach. Wyrasta na prawdziwego lidera defensywy.
Ocena: 9
Martin Kreuzriegler:
Najlepsze spotkanie Austriaka w barwach Widzewa. Był pewny z tyłu, a z błędów przypominają się dwa w drugiej połowie – jeden szybko naprawił, a przy drugim był zmuszony obejrzeć żółty kartonik. Jednak to nie przyćmiewa jego dobrego meczu. Podłączał się do rozegrania piłki i bardzo pomagał z przodu. Swoją przewagę nad Bożidarem Czorbadżijskim budował właśnie na podstawie większego udzielania się w ofensywie, tak teraz dorzucił do tego solidną grę w defensywie i nie zapowiada się, by prędko oddał pierwszy skład.
Ocena: 8
Karol Danielak:
Szybko poczuł oddech na karku Mato Milosa, bo niedługo po zakontraktowaniu go Danielak zdobył piękną bramkę i zanotował asystę. W takiej formie chce się oglądać i oby ta służyła mu jak najdłużej. Był aktywny i jego gra z przodu była niemalże idealna, ale nadal można się nieco przyczepić do gry w defensywie, choć poważnych błędów nie popełnił, mówimy tu raczej o niuansach.
Ocena: 8,5
Dominik Kun:
W końcu zagrał przyzwoity mecz. Dużo biegał, do czego nas już przyzwyczaił, ale zaliczył parę odbiorów i w dwójce z Lipskim to raczej on się bardziej wyróżniał. Do formy z jesieni jeszcze daleka droga, ale taka wersja Kuna już bardziej nas przekonuje do tego, żeby stawiać na niego od pierwszej minuty.
Ocena: 7,5
Patryk Lipski:
To nie był zły mecz, ale po prostu niczym szczególnym się nie wyróżnił, więc nie bez powodu został zdjęty w przerwie. Dwie, trzy dobre piłki i tyle w zasadzie możemy napisać o występie 28-latka.
Ocena: 6
Fabio Nunes:
Był świetny w ofensywie. Nie bał się pojedynków „1 na 1” i miał z nim trochę problemów Vallo z Pawlakiem. Dołożył do tego kilka ciekawych zagrań i szkoda, że nie zdołał się wpisać na listę strzelców, bo gdy w drugiej połowie wpadł w pole karne i ułożył sobie piłkę na prawą nogę wydawało się, że za chwilę piłka zatrzepocze w siatce. Tak jednak się nie stało i Portugalczyk dwukrotnie został zablokowany. W defensywie tak jak w przypadku Danielaka mówimy o niuansach, które nie miały większego wpływu na przebieg meczu. Kolejny dobry mecz.
Ocena: 7,5
Bartłomiej Pawłowski:
Już czwarty gol 30-latka, i to jaki! Miał jeszcze okazję w pierwszej połowie po dobrej akcji RTS, ale uderzył prosto w Gradeckiego. Był aktywny i zostawił serducho na boisku. Pokazywał się do piłek oraz próbował pomóc w rozegraniu piłki, biorąc trochę ciężaru gry na siebie.
Ocena: 7,5
Juliusz Letniowski:
Nie był zbyt widoczny. W pierwszej połowie dobrze wbiegał w pole karne i po dograniu Danielaka w oddaniu strzału przeszkodził mu obrońca. Miał parę dobrych piłek, ale w defensywie za dużo go nie było. Zaliczył też niepotrzebne zagranie ręką blisko własnego pola karnego, na szczęście nic z wykonywanego później rzutu wolnego nie wynikło. Zmarnował też dobrze zapowiadającą się kontrę źle podając.
Ocena: 6,5
Łukasz Zjawiński:
Najsłabszy w pierwszej połowie. Niewidoczny i nie bez powodu został zmieniony. Jest bardzo statyczny i raczej nie daje tyle, ile Jordi Sanchez.
Ocena: 5,5
REZERWOWI
Marek Hanousek:
Dał bardzo dobrą zmianę. Był aktywniejszy od Lipskiego i zaliczył kilka odbiorów w środkowej strefie. Pomagał również w defensywie i raczej to on będzie wyborem trenera Niedźwiedzia od pierwszej minuty w Poznaniu.
Ocena: 7
Jordi Sanchez:
Też dał dobrą zmianę. Wygląda na ten moment znacznie lepiej od Łukasza Zjawińskiego. Jest szybszy, co pokazał w końcówce, kiedy wyprzedził jednego z piłkarzy Wisły. Wydaje się, że mógł pokusić się o uderzenie, ale ostatecznie zdecydował się zbiec do boku i zagrać na czas. Pracuje mocno w pressingu i oddaje serducho na boisku.
Ocena: 7
Kristoffer Normann Hansen:
Próbował szarpać lewą stronę, ale za wiele z tego nie wynikło. Mimo to widać, że próbuje, a gorsza dyspozycja Letniowskiego może spowodować, że dostanie szansę od pierwszej minuty.
Ocena: 5,5
Serafin Szota:
Wszedł, żeby uszczelnić defensywę. Niewiele zdążył pokazać. Jego interakcja z trybunami mogła się podobać.
Ocena: 5
Jakub Sypek:
Grał zbyt krótko, by ocenić jego występ.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.
Zjawinski wyglądał dramatycznie. Miałem wrażenie, że nie miał przez 45 minut jednego dobrego zagrania. Przy tym zero biegania i zero walki przy nim Jordi ze swoim zaangażowaniem i walecznoscią, to profesor. Chłopak niby młody i nie chciałbym skreślać go po jednym meczu, ale póki co gorszy niż Guzdek w kryzysie.
Spokojnie to pierwszy mecz. To jest dość ciekawy zawodnik.
Dokładnie, trzeba mu dać cza. Jordi mu pokazuje jak powinna grać w naszym systemie 9. Jest młody i inteligentny co widać po wypowiedziach. Ma szansę . Od niego zależy czy skorzysta…
Zjadla go trema nigdy nie gral przy tylu kibicach
Danielak super ale zgubił krycie Wolskiego gdy ten strzelał głową zaraz po naszej bramce na 10. Kun niepotrzebnie wkładał ręke w polu karnym co dało argument do odgwizdania wydumanego karnego, ale jak to on pracuś i biegacz. Generalnie 120 km tyle co Wisła a oni jak tyle biegali to zawsze wygrywali. Nunes bajka do przodu, Sanchez też haruje. No i profesor Zyro i Stempel. Ravasniech poprawi grę nogą i czasami zamiast lapacto piastkuje. Lecha łykniemy.
Pawłowski mistrz tylko 7,5 , 9 spokojnie!!!!!!
Nie wiem, czy nie za wysokie te oceny. Liczę na dalszy progres i zabraknie Wam skali. Ale w sumie nie będę miał nic przeciwko.
Przeciez masz metodologię opisana punktowania, chyba dosyć jasno opisana, punktów na oko chyba nie przyznają.
W końcu trzeba pochwalić Martina , bardzo dobry mecz, najlepszy od momentu kiedy przyszedł
Kiedyś pisałem, że z nim może być jak z Hanouskiem. Na początku jazda po nim a później już OK i oby właśnie tak było, że teraz coraz lepiej.
Z resztą ocen mniej więcej się zgadzam (ewentualnie Zjawińskiemu bym odjął z pół punktu, a Fabio dorzucił pół), ale Szota powinien być oceniony chyba niżej – nie oglądałem meczu drugi raz (może na spokojnie dałoby się wyłapać jakieś pozytywy), ale oglądając na żywo, to mam wrażenie, że wszystkie jego podania były niecelne i ten mecz mu totalnie nie wyszedł. Oczywiście go nie skreślam, ale w tym meczu zagrał naprawdę slabiutko.
Szkoda że nie było w ocenie jechanego przez wszystkich Krojca że to jego fenomenalne podanie przez całe boisko do Danielaka zadecydowało o centrostrzale.
Faktycznie! Brawo Martin!
Jak narazie największe zaskoczenie na plus to Zyro. A pamiętam jak wielu krytykował zarząd że zatrudnieniaja jego. Brawo Widzew.
Taka prośba.Niech Julek zacznie normalnie jeść, bo ma talent,ale nie ma siły ,co widać na boisku, między innymi przy zablokowanym podaniu do wyjścia na stuprocentową pozycję w 1 połowie.Ten dzieciak wogóle nie ma masy mięśniowej, więc skąd ma brać siłę i wytrzymałość?Więcej treningów siłowo-wytrzymałościowych i niech zacznie jeść mięso.Odkarmić julka.
lewandowski nie je mięsa, a przepchnąć go trudno
na warzywkach też może zrobić formę ale trzeba się brać za jej robienie
Mateusz Żyro – tak wygląda wzmocnienie.
Fajne oceny , wreszcie nieco szybciej niż ostatnio, gdy emocje już opadną. Generalnie trudno się nie zgodzić . Jeśli zawodnik wchodzi z ławki i jest oceniany (vide Szota) a błędu nie popełnia to należy mu się nota wyjściowa. Ogólnie : po raz drugi już – dzięki Oskar ! Dobra robota!
Nie chcę przesadzać z oceną dla Kreuzrieglera (mam trochę słabości do niego z racji tego , że też jestem niemieckojęzyczny i znam trochę ligi w Austrii i DE) ale to naprawdę nie jest ogór wbrew temu co większość „znawców” wypisywała. Teraz test przed nim , w Poznaniu. Grać w piłkę potrafi . Jeśli wytrzyma mentalnie, możemy być spokojni o obsadę obrony .