Oceny widzewiaków po meczu z Rakowem
1 listopada 2023, 20:34 | Autor: OskarPunkt z mistrzem Polski? Każdy wziąłby to w ciemno, a biorąc pod uwagę, że Widzew w tym meczu prowadził i nawet mógł wygrać, napawa dodatkowym optymizmem. Jak oceniliśmy widzewiaków?
Henrich Ravas:
Słowak stracił jedną bramkę, a obronił sześć strzałów rywali, zostając tym samym golkiperem z największą liczbą obronionych strzałów w Ekstraklasie. Czy mógł się lepiej zachować? Raczej nie. Strzał dosyć silny, płaski, odbity od słupka, a na pewno przy interwencji nie pomogli mu defensorzy łodzian, którzy z pewnością utrudnili mu widoczność. Z liczb możemy dodać, że podawał piłkę trzydzieści razy, z czego dwadzieścia siedem celnie.
Ocena: 6,5
Mato Milos:
Od meczu z Cracovią mówiliśmy, że znacznie obniżył loty. Ten mecz również nie należał do perfekcyjnych, ale chociaż dał o sobie znać w postaci asysty. Jeśli chodzi o samą grę to wydawał się często spóźniony i niedokładny, co uwypukliło bardzo dobry występ Żyry grającego po tej samej stronie. Na czterdzieści pięć podań zaliczył dwadzieścia osiem celnych, a z jego siedmiu dośrodkowań, tylko dwa były celne. Jego skuteczność w dryblingu wynosiła pięćdziesiąt procent i dziewiętnaście razy tracił piłkę. Na jedenaście pojedynków w defensywie wygrał zaledwie pięć, natomiast w ofensywie górą był w dwóch z czterech stoczonych pojedynków.
Ocena: 6,5
Mateusz Żyro (piłkarz meczu):
Po prostu ściana. Wygrał dwanaście z siedemnastu stoczonych pojedynków, z czego cztery z siedmiu w obronie. Dwunastokrotnie odzyskiwał piłkę i czterokrotnie ją przejmował. Dodatkowo, tylko raz stracił piłkę. Oczywiście, to dzięki niemu Widzew wywiózł z Częstochowy punkt, bo do dobrej gry w defensywie dołożył bramkę głową, która była jego pierwszą w czerwono-biało-czerwonych barwach. Rządził w defensywie i można powiedzieć, że stał się jej szefem. Do „dychy” zabrakło tylko czystego konta.
Ocena: 9
Juan Ibiza:
Nie zdążył za wiele pokazać. Trzykrotnie przejmował piłkę i siedmiokrotnie ją odzyskiwał. My dodatkowo zapamiętamy jedno ładne podanie po ziemi między dwie linie zawodników gospodarzy oraz dzielny i ostatecznie wygrany pojedynek z Crnacem. Miał stu procentową celność podań i wygrał dwa z czterech stoczonych pojedynków.
Ocena: 6,5
Andrejs Ciganiks:
Zagrał przyzwoite spotkanie, ale poniekąd jest zamieszany w gola Jeana Carlosa, bo to on zaliczył stratę, po której padła ta bramka. Łotysz chciał minąć rywala ruletką i wypuścić na wolne pole Klimka, ale ta sztuka mu się nie udała – piłkę przejął Berggren. Wygrał siedem z dwunastu pojedynków, zaliczył osiem przechwytów i tyle samo razy odzyskiwał futbolówkę.
Ocena: 6,5
Dominik Kun:
Ciężki do oceny gracz. Z meczu pamiętamy, że zmarnował bardzo dobrą okazję w pierwszej połowie na podwyższenie wyniku. Co miał w głowie oddając strzał z szesnastego metra, z pierwszej piłki, gdzie nie ma żadnego piłkarza koło siebie? Nie wiemy, ale szkoda, że pomocnik Widzewa nie pomyślał, żeby piłkę spokojnie przyjąć – wydaje się, że mógłby wtedy spytać bramkarza, w który róg strzelać. Lepszą próbę miał na początku drugich czterdziestu pięciu minut, kiedy w trudniejszej sytuacji oddał ładny strzał, który Kovacević musiał sparować nad bramkę. Widzew w środku pola nie istniał i to też widać po liczbach Kuna – dwadzieścia podań, z czego czternaście celnych. Trochę mało. Zaliczył pięć przechwytów, ośmiokrotnie odzyskiwał piłkę i do tego dołożył trzy udane dryblingi. Wygrał sześć z jedenastu pojedynków.
Ocena: 5
Marek Hanousek:
Tak jak partner z pomocy wyżej, nie wypadł najlepiej w liczbach podań – dwadzieścia dwa podań, z czego czternaście celnych. Stoczone pojedynki wyglądają już lepiej, bo na dwanaście górą był w dziewięciu. Do tego osiem przechwytów i czternaście odzyskanych piłek. Musimy go jednak pochwalić za jedną z kluczowych interwencji w tym meczu. Czech wybił piłkę głową z linii bramkowej. Gdyby nie to, mówilibyśmy dzisiaj prawdopodobnie o porażce. Na minus jeszcze bardzo głupia żółta kartka, którą dostał za odkopnięcie piłki – wyklucza go to z występu w nadchodzącym meczu.
Ocena: 6
Juljan Shehu:
Aż ciężko w to uwierzyć, ale był drugim najlepszym piłkarzem RTS na boisku. Wymienił trzydzieści trzy podania, z których dwadzieścia sześć trafiło do adresata i zaliczył dwa podania kluczowe. Stoczył aż trzydzieści pojedynków, z których wygrał połowę. Jeden z dwóch prób dryblingu zakończyło się sukcesem, a do tego siedmiokrotnie odzyskiwał piłkę. Do tego zaliczył najwięcej, bo cztery odbiory i przebiegł ponad 12,50 km. Jak na pomocnika występ kompletny, chociaż oczywiście do perfekcji zabrakło liczb. Szkoda, że nie po tak solidnym występie nie będzie mógł zagrać w następnym meczu ligowym.
Ocena: 7
Ernest Terpiłowski:
Trochę sobie zaprzeczymy, bowiem był mało widoczny, ale jednocześnie ma coś w sobie. Wymienił tylko czternaście podań, z czego jedenaście celnych. Z tych jedenastu „dobrych” podań, trzy są zaliczone jako podania kluczowe, stąd wnioskujemy, że ma to „coś”. Stoczył dwanaście pojedynków, z czego wygrał trzy. Jedna celna wrzutka, zero udanych dryblingów.
Ocena: 4,5
Antoni Klimek:
Według nas był najsłabszy na placu gry. Dziewiętnaście podań, z czego jedenaście celnych. Jedno celne dośrodkowanie z trzech i dwa udane dryblingi z pięciu. Często podejmuje złe decyzje. Zamiast zagrać prostą piłkę, to młodzieżowiec próbuje „czegoś ekstra”, co z reguły w ogólnie nie jest potrzebne i tylko utrudnia sam sobie grę. Z szesnastu starć górą był tylko w siedmiu.
Ocena: 4
Imad Rondić:
W przeciwieństwie do meczu ze Stalą, tutaj nie pokazał nic. Dziewięć podań, z czego osiem celnych i w zasadzie tyle o jego występie. Oddał jeszcze jeden niecelny strzał. Wydaje się, że stoczył sporo pojedynków w powietrzu i nawet pewnie trochę z nich wygrał, ale nic wielkiego z tego nie wyniknęło. Zaliczył jeden udany drybling na jedną próbę, a z dwudziestu jeden pojedynków wygrał w jedenastu.
Ocena: 4,5
REZERWOWI
Luis Silva:
Wielu sympatyków RTS na pewno zamarło, jak zobaczyli, kto musi wejść na boisko, ale Portugalczykowi trzeba oddać, że wypadł solidnie. Dwadzieścia cztery podania, z których tylko cztery były niecelne. Zaliczył jeszcze odbiór i generalnie nie zaliczył żadnego rażącego błędu. Wygrał cztery z sześciu pojedynków, z czego górą był we wszystkich trzech w defensywie. Zaliczył pięć przechwytów i tyle samo razy odzyskiwał futbolówkę.
Ocena: 6
Jordi Sanchez:
Słaba zmiana. Nie wykonał żadnej wartościowej pracy. Pomysł z wrzuceniem go na prawe skrzydło na razie uznajemy za nietrafiony i chyba trener też się nie przekonał skoro z boiska zszedł Rondić, a w jego miejscu pojawił się Nunes, dzięki czemu mógł zamienić się pozycjami z Sanchezem. Może jeszcze takie ustawienie zdoła nas zaskoczyć. Wykonał siedem podań, z czego pięć celnych oraz z siedmiu pojedynków wygrał zaledwie w jednym.
Ocena: 3,5
Fran Alvarez:
Dobrze go widzieć znów na murawie. Dużo nie pokazał, bo wymienił tylko jedenaście podań, ale tylko dwa były niecelne, czyli coś do czego Hiszpan zdążył nas przyzwyczaić, a mianowicie wysoki procent celnych podań. Wygrał wszystkie dwa stoczone pojedynki. Wydaje się jednak, że dawał jakiś impuls kolegom z drużyny, aby próbowali dalszych ataków, gdzie w końcówce to właśnie Widzew przejął inicjatywę, z wyjątkiem doliczonego czasu gry.
Ocena: 5
Fabio Nunes:
Cztery podania, trzy celne i wygrał jedyny stoczony pojedynek. Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.
Witajcie czy ktoś z Was wie już, że nie bezie na Warcie. mam do pokonania na stadion prawie 500 km z pomorza i zdobycie biletu w wolnej sprzedaży równa się praktycznie wyjazdem w ciemno bez gwarancji sukcesu. Jeśli dysponujecie wolnym kodem proszę o wsparcie. Pozdrawiam . mail [email protected]
Sprawdź maila.
Terpiłowski 4,5 a Klimek 4 ? Zart?:D
Chyba inny mecz oglądałem
Chyba oglądałem ten sam co Djorkaeff i zgadzam się z jego uwagą. Nie uważam żeby Klimek zagrał źle, odważnie szukał gry, biegał, kombinował. Ale sorry, z przodu obok niego biegali Terpiłowski i Rondic a przed nimi obrona aktualnych mistrzów Polski, jeszcze na jego stronie był Tudor.
Nie był to może mecz kapitalny ale na jakąś 6 młody zapracował, zresztą trener też go docenił po meczu.
Klimek spokojnie na 6…Autora ogarnęła mania statystyka !! celność podań ważna ale można podać 8 razy źle a dwa z których padną gole…a statystycznie klops…a mecz wygrany 2-0 i co ??
Kompletnie nie zgadzam się z oceną Marka i Klimka.Marek nam uratował cenny punkt i powinien mieć przynajmniej 7 . Klimek zagrał naprawdę nienajgorzej i myślę że 6 powinien spokojnie dostać ale to tylko moja opinia WFCA !
Z występów młodzieżowców w tym sezonie, ten był najlepszy. Klimek zasłużył na 7. Dziwna ocena.
Nie rozumiem dlaczego ciężko uwierzyć, że Juljan Shehu był drugim najlepszym zawodnikiem RTS. To przecież nie jest kwestia wiary. Ja zwyczajnie widziałem, że grał bardzo dobrze i jakoś wcale mnie to nie dziwi.
Dokładnie. Mimo wszystko kolejny mecz pokazuje, że nie mamy napastników.
Te oceny wystawiał ktoś „nowy” czy ta osoba co zawsze?
Mając takich młodzieżowców jak mamy- to gramy albo w 10 a czasem 10.5 Coś czuję że z Ruchem umówiliśmy się na remis i zagramy 3 młodzieżowcami Klimek, Przybulek i bramkarz
Stamirowski tak wzmocniłeś zespół, że chyba w sobotę zagrasz jako pomocnik .
Terpilowski wyżej od Klimka sory ale chyba miałeś kaca jak wystawiałeś te noty…
Te 6 obronionych strzałów Henia, to te podania do koszyczka ze skrótów? Kuna zawsze na czynniki pierwsze, co do jednej piłki rozliczacie. Czemu nie napiszecie o degrengoladzie Henia, o tych pajacykach w powietrzu jak piłka wiatrak z niego robi? Albo sam Heniu wpada do bramki tracąc kontakt z otoczeniem, albo koledzy wybijają piłkę z linii bramkowej. Od początku Henia w Widzewie to jest bez zmian. Nie wiem juz, czy on jest odporny na wiedzę, czy Woźniak
chłopie daj już spokój…wasi zaraz grają z Rakowem a ty śmiecisz nasze forum…
Witajcie jakby ktoś z Was nie mógł być w sobotę na meczu proszę o kod na C. Ja karnet mam, a syn chciałby przyjechać a ma 250 km do pokonania. Z góry dziękuję Mój mail: [email protected]
Sprawdź maila. Pozdrawiam.
Oddam 2 kody na C1. Niestety nie możemy być na meczu w sobotę:-(
Terpilowski chyba najgorszy z wszystkich pilkarzy a tu prosze 4’5, chyba inny mecz ogladalismy.
Podobał mnie się techniczny popis wybijania piłki przez Sancheza…. Piłkarski majstersztyk…. Według mnie mamy dwóch mocno defensywnych napastników i jakby miał wzmocnić drużynę to na pewno byliby to nowi napastnicy. Obecnych myślę , że nawet za darmo nikt ich nie weźmie.
A co na to właściciel, na plagę kontuzji?Kim mamy grać? Naobiecywał gruszek na wierzbie przed sezonem i po jego rozpoczęciu zaszył sięe w liście. Stamir, wyłaź z nory.Pinokio, powiedz prawdę, jak tam z wzmocnieniami? Gdzie obiecywane pieniążki na transfery , na i nie zawodników? Noo, Pinokio, wstajemy, budzimy się! Zależy ci na Widzewie,żeby się utrzymał?