Oceny widzewiaków po meczu z Radomiakiem

29 sierpnia 2024, 19:34 | Autor:

Piłkarze zapowiadali, że się zrehabilitują no i lepiej chyba nie mogli udowodnić kibicom, że poprzednie spotkanie było wpadką. Widzew pokonał Radomiak 3:2, a wynik nie oddaje różnicy, jaka dzieli oba te zespoły. Jak oceniliśmy piłkarzy?

Rafał Gikiewicz:
Popełnił prosty błąd przy strzale Rochy, który był jedynym uderzeniem rywala w pierwszej połowie. Zbytnio rozpisywać się nad tym nie musimy, bo sam Rafał przyznał już, co do tego rację. Odkuł się jednak wybronioną setką, kiedy lekko wytrącił piłkę spod nóg napastnika Radomiaka. Wymienił drugą co do wielkości ilość podań spośród widzewiaków. Skuteczność tych podań została wyliczona na poziomie dziewięćdziesięciu jeden procent. Rywal oddał tylko trzy strzały – dwa wpadły do siatki, a jeden zupełnie niegroźny został obroniony przez golkipera łodzian.
Ocena: 6

Marcel Krajewski:
Wydaje się, że Lirim Kastrati posiedzi znacznie dłużej na ławce rezerwowych, niż tylko na jedno spotkanie. Krajewski bowiem zaliczył może i szczęśliwą, ale jednak asystę, na którą sobie zapracował. Naprawdę solidny występ przykrywają trochę liczby, których nie można było odczuć z perspektywy trybun. Piłkę tracił, aż piętnaście razy, a odzyskiwał tylko osiem. Nie jest to dobry wynik, ale można powiedzieć, że zrehabilitował się pojedynkami w defensywie – siedem wygranych na dziesięć stoczonych, starciami w ofensywie, gdzie na sześć stoczonych wygrał cztery. Krajewski zaliczył również najwięcej przechwytów spośród wszystkich widzewiaków – sześć. Przebiegł trzeci co do wielkości dystans spośród wszystkich piłkarzy, który wyniósł lekko ponad jedenaście kilometrów. Zastanawiamy się jak ocenić drugą straconą bramkę. Ouattara wyskoczył zza jego pleców, ale w tej sytuacji wydaje się nam, że powinien był interweniować Gong, który widział Iworyjczyka w przeciwieństwie do młodzieżowca.
Ocena: 8

Mateusz Żyro:
Zdobył pierwszą bramkę w „Sercu Łodzi” i jak się okazało po meczu, była ona na wagę trzech punktów. Trzykrotnie tracił piłkę, ale sześciokrotnie ją odzyskiwał. W defensywie odbył cztery pojedynki i wszystkie je wygrał. Gorzej wyglądało to w powietrzu, bo tam przegrał wszystkie trzy starcia. Dołożył jeszcze dwa przechwyty i raz blokował uderzenie rywala. Zaliczył również trzecią co do wielkości ilość podań celnych w trzecią tercję – pięć na sześć prób.
Ocena: 8,5

Juan Ibiza:
To od jego podania między linie do Imada Rondicia zaczęła się akcja bramkowa na 1:0. Zagrał bardzo solidny mecz, choć wydaje się nam, że prawdziwe show miało miejsce dopiero w kulisach po meczu. Jedyne, co może niepokoić to czwarta żółta kartka. To dużo przy sześciu rozegranych spotkaniach. To może być szansa dla Kreshnika Hajriziego, choć niewykluczone, że zostanie tam przesunięty Luis da Silva. Futbolówkę tracił siedem razy, ale dwunastokrotnie ją odzyskiwał (najwięcej w zespole). Wygrał oba starcia w ofensywie, wszystkie sześć w powietrzu, a w pojedynkach o bezpańską piłkę górą był we dwóch na trzy, a więc ogółem wygrał dziesięć z jedenastu starć. Na swoim koncie ma również najwięcej podań w trzecią tercję – jedenaście na piętnaście prób. Jedno takie miało potencjał bramkowy, kiedy w pięćdziesiątej minucie zagrał górną piłkę do Cybulskiego.
Ocena: 8

Luis da Silva:
Rywalizacja z Samuelem Kozlovskym dobrze mu robi. To on podawał do Imada Rondicia przed wywalczeniem rzutu karnego. Ładnie też uderzał głową w drugiej połowie, kiedy piłkę na rzut rożny musiał parować Kikolski. Mały minusik przy straconej pierwszej bramce, bo z powtórek wydaje się, że on był oddelegowany do krycia Rochy, a ten jednak zdołał się od Portugalczyka odkleić. Z drugiej strony zadajemy sobie pytanie, czy mówimy w ogóle o błędzie, kiedy obrońca zmusił napastnika do oddania słabego strzału – głównym winnym jest przecież Rafał Gikiewicz. Tylko pięć strat na jego koncie i dziewięć odzyskanych piłek. W defensywie wygrał cztery z siedmiu pojedynków, natomiast w powietrzu trzy z czterech. Do tego trzykrotnie przechwytywał piłkę. Przebiegł najwięcej ze wszystkich piłkarzy na murawie – prawie jedenaście i pół kilometra.
Ocena: 8

Fran Alvarez:
Wow, co to był za mecz w wykonaniu Hiszpana. Szybko odkuł się za naprawdę słaby występ z Pogonią. Pierwsza połowa to jego koncert. Szósta minuta i już dośrodkowanie na głowę Sypka, ale strzał skrzydłowego został obroniony. Dwanaście minut później zdobył już trzecią bramkę w tym sezonie. Były też zagrania piętką, barkiem i nie był one tylko efektowne, ale i efektywne. Był wszędzie, a świadczy o tym drugi najlepszy wynik biegowy. Zaliczył najwyższą celność podań z całego zespołu, dwa na trzy dośrodkowania były celne, a jego jedyna próba dryblingu zakończyła się jego sukcesem. Wygrał pięć z ośmiu starć w defensywie, natomiast w ofensywie górą był we dwóch z pięciu pojedynków.
Ocena: 8,5

Marek Hanousek:
Nie był tak widoczny, jak reszta kolegów, ale zrobił swoją robotę. Po pięć straconych i odzyskanych piłek. Stoczył tylko trzy pojedynki w defensywie, z których wygrał dwa. W powietrzu odbył cztery starcia i wygrał połowę. Dorzucił jeszcze dwa przechwyty. Dobrze się ustawiał i asekurował swoich kolegów.
Ocena: 7

Jakub Sypek:
Już w szóstej minucie mógł wysunąć Widzew na prowadzenie, ale bramkarz dobrze obronił jego strzał. Wydaje się też, że jego współpraca z Krajewskim wyglądała lepiej niż ta z Kastratim. Na trzy próby dryblingu dwie były udane, tracił czterokrotnie piłkę, ale sześciokrotnie ją odzyskiwał. Wygrał trzy z czterech starć zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Więcej pomagał z tyłu niż z Pogonią i na myśl przychodzi nam sytuacja z pięćdziesiątej pierwszej minuty, kiedy wyłuskał piłkę spod nóg Rochy we własnym polu karnym.
Ocena: 7

Jakub Łukowski:
Na samym początku meczu oddał groźny strzał, który z problemami bronił Kikolski. Później wziął udział w akcji bramkowej, bo to on poklepał z Rondiciem, zanim ten zagrał do Alvareza. Łukowskiego nie ma może dużo w samej grze, ale ciągle dokłada jakiś konkret – albo w postaci liczb, albo groźnego strzału, albo po prostu wzięciu udziału w akcji bramkowej. Piłkę tracił dwukrotnie i raz ją odzyskiwał. W defensywie i ofensywie stoczył po jednym pojedynku i oba wygrał.
Ocena: 7,5

Kamil Cybulski:
Z akcji, które należy wyróżnić mamy w głowie krótką, kiedy dostał świetne podanie od Ibizy i dobrze podawał w okolice szesnastego metra. Tam z piłką minęło się dwóch widzewiaków, ale uprzednio musnął futbolówkę Łukowski i nieco zmienił jej tor lotu. Jedno celne dośrodkowanie na cztery i trzy udane dryblingi na pięć prób. Do tego sześć strat i cztery odzyskane piłki, z czego wszystkie na połowie rywala. W ofensywie wygrał połowę z ośmiu pojedynków, natomiast w defensywie dwa z pięciu. To był lepszy i aktywniejszy występ młodzieżowca, ale mając na uwadze, że na „pozycji młodzieżowca” powoli rozsiada się Krajewski, to pytanie brzmi, czy stać Widzew na to, żeby trzymać na ławce Gonga i Klimka?
Ocena: 6,5

Imad Rondić (piłkarz meczu):
Znów gol i asysta. Nie ujmujmy mu, że bramka została zdobyta z karnego, bo jedenastkę sam wypracował – co więcej, wypracował również czerwoną kartkę dla rywala i dalej nie wiemy, czemu Mammadov obejrzał tylko kartkę żółtą. Fakty są jednak takie, że dzięki Imadowi Widzew wygrał z Radomiakiem. Najpierw dobre podanie w timing do Alvareza, a później wspomniany rzut karny. Warto zaznaczyć, że wypracował jeszcze sytuację strzelecką na początku meczu Jakubowi Łukowskiemu – to Bośniak odebrał piłkę na połowie rywala, dzięki czemu czerwono-biało-czerwoni ruszyli z kontrą. Na trzy próby dryblingu dwie udane. W ofensywie wygrał cztery z dziewięciu starć, natomiast w powietrzu trzy z dziewięciu.
Ocena: 9

REZERWOWI

Hilary Gong:
Dał niezłą zmianę, choć powinien był lepiej zachować się przy straconej bramce. W zasadzie, gdyby zachował się lepiej, to bramka by nie padła. Miał też niezłą sytuację strzelecką i gdyby nie dobrze ustawiony na linii defensor Radomiaka łodzianie wygraliby dwiema bramkami. Raz też zaliczył udany powrót do defensywy. Trzy na trzy udane dryblingi, dwie straty i trzy odzyskane piłki. W ofensywie stoczył siedem starć i wygrał cztery.
Ocena: 6

Antoni Klimek:
Wyjątkowo niczym nie błysnął – wymienił tylko cztery podania. Stoczył dwa pojedynki w ofensywie – oba przegrał i jeden w defensywie, który wpadł na jego konto.
Ocena: 5,5

Sebastian Kerk:
Niemiec dał bardzo dobrą zmianę. Grał od siedemdziesiątej pierwszej minuty, a zdążył wykreować setkę dla Gonga i setkę dla Sobola. Do tego nieźle bił stałe fragmenty gry. Stoczył dwa pojedynki, z których wygrał jeden.
Ocena: 7

Hubert Sobol:
Miał jedną bardzo dobrą okazję, ale niestety ją zmarnował. Wchodzi na coraz lepsze obroty i dostaje coraz więcej minut. Stoczył jeden pojedynek w ofensywie, który wygrał i cztery w powietrzu, z których wygrał zaledwie jeden.
Ocena: 5,5

Juljan Shehu:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.

Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Henio podróżnik
3 miesięcy temu

IMO Hanousek bez wkładu żadnego w mecz, Sobol…może rezerwy by wzmocnił.

Bench Warmer
Odpowiedź do  Henio podróżnik
3 miesięcy temu

Sobol zaliczył 5 meczów, więc do końca rundy nie jest uprawniony do gry w rezerwach

Krzysztofpiastòw
3 miesięcy temu

O! oceny, trochę to trwało.
Ps. 1.dziękuję za propozycje wolontariatu na rzecz WTM, reklam jest wystarczająco dużo na stronie by po meczu w piatek- oceny były w poniedziałek wtorek a nie czwartek wieczorem.
2.Same oceny trochę za wysokie – to był tylko Radomiak.
3.Nie mogę doczekać się chwili gdy Kerk będzie gotowy na 90 minut,no godzinę gry od początku.

Silver
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
3 miesięcy temu

Pelna zgoda, to tylko Radomiak,a oceny za wysokie ,Rondic w drugiej polowie nie istnial co nawyzej 7,Kerk super,Sypek I Cybulski niewidoczni wiec co najwyzej 5

Piotr Z.
3 miesięcy temu

Sobol „wchodzi na coraz lepsze obroty”??? Miej nas Panie w opiece…

Stardust
3 miesięcy temu

Są dwie możliwości: ceny stawiane przez obsesyjnego fana Rondića, albo faktycznie mamy jednego z najlepszych piłkarzy w historii klubu (już nie pierwszy raz taki pean na cześć tego genialnego piłkarza).

Golleador
Odpowiedź do  Stardust
3 miesięcy temu

Tu wszyscy go bronią chociaż chłop nie wiele daje. W drugiej połowie meczu pokazał swoją moc.

Henio podróżnik
Odpowiedź do  Stardust
3 miesięcy temu

To jest na tej samej zasadzie, jak było gloryfikowanie Ravasa, a obecnie co rusz jazda po Gikiewiczu

xxx
3 miesięcy temu

Czy stać nas na to by na ławce siedzieli Klimek i Gong? Ja bym zapytał raczej czy stać nas na to by na ławce siedział Kerk. Gość jest jak De Bruyne (zachowując oczywiście skalę), dostaje piłkę i już w głowie wie jak jednym podaniem przeciąć całą linię defensywy rywala. Takich zawodników, którzy potrafią wcisnąć piłkę w jakąś ciasną lukę, jest w ekstraklasie może paru. Dlatego Seba nie może siedzieć na ławce.

Lekki
Odpowiedź do  xxx
3 miesięcy temu

Słusznie, ale przy jego obecnej wydolności trzeba by mu ja plecy dać butle z tlenem, tyle, że nie wiadomo, czy by PZPN wyraził na to zgodę.

Widzewiak
Odpowiedź do  xxx
3 miesięcy temu

No a niestety na boisku też nie może być za długo bo nam zejdzie na zawał chłopak haha

Andrzej
3 miesięcy temu

Wydaje się, że Lirim Kastrati posiedzi znacznie dłużej na ławce rezerwowych, niż tylko na jedno spotkanie. Zaliczył może i szczęśliwą, ale jednak asystę, na którą sobie zapracował”

Przeredagujcie, bo z szyku zdań wynikaz że to Kastrati zaliczył asystę, a chodzi o Krajewskiego

Bartek
3 miesięcy temu

blisko perfekcji to byli kibice – noty o 1 w dół – WSZĘDZIE

Silver
Odpowiedź do  Bartek
3 miesięcy temu

Kilku pilkarxy zagralo dobrze np Krajewski, kerk,Alvarez, Zyro,Silva

Bench Warmer
3 miesięcy temu

Dziwne te oceny. Giki z Pogonią zagrał świetnie, wybronił w wielu sytuacjach i uratował nas od kompromitacji – ocena 5. Z Radomiakiem popełnił babola, po którym straciliśmy bramkę – ocena 6.

Silver
Odpowiedź do  Bench Warmer
3 miesięcy temu

To tylko Radomiak,ledwie 3:2,a note jakby wygrali z legia 3:0

Piter
3 miesięcy temu

Mnie ciekawi jaki był cel sprowadzania do nas Hejriziego. Wygląda na to, że jedyny powód to zastępstwo dla Żyry w razie kontuzji lub kartek. Z Jagiellonią za Ibizę podobno ma zagrać Silva, bo gra tą samą nogą co Ibiza. Czyli Hejrizi jest 4 w hierarchii stoperów. Nie twierdzę, że to będzie nasz zbawca, ale chyba wypadałoby go sprawdzić, skoro gość dawał radę w czołowym klubie silniejszej od naszej ligi szwajcarskiej. Tym bardziej, że nasza obrona niby gra dobrze, ale jednak prawie w każdym meczu tracimy bramki, nawet z takimi potęgami jak Mielec czy Radomiak. Ostatnio Wichniarek mówił, że przy zatwierdzaniu… Czytaj więcej »

Krzysztof
3 miesięcy temu

Czy redakcja moze mi wytłumaczyć jak sie ma regulamin oceniania do tego co czytam w tym artykule,bo ze statystyk odan celntch i niecelnych nijak to się ma do rzeczywistosci.Przypominam regulamin.Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.

Slawio
3 miesięcy temu

Tracimy dwa proste gole a obrońcy 8; 8,5; 8 i 8
Moja ocena ocen: 6

Widzew-Rapid, byłem tam....
3 miesięcy temu

Szczerze, kto się usmiechnal jak zobaczył, że nasz snajper jest już na poziomie zbliżonym do perfekcji?

20
0
Would love your thoughts, please comment.x