Oceny widzewiaków po meczu z GKS

19 marca 2025, 19:47 | Autor:

Długo piłkarze łódzkiego Widzewa kazali nam czekać, ale po długich trzech miesiącach w końcu doczekaliśmy się przełamania. Łodzianie pokonali GKS 1:0, co pozwoliło złapać oddech nad strefą spadkową. Jak oceniliśmy podopiecznych Patryka Czubaka?

Rafał Gikiewicz:
Bardzo dobry mecz golkipera łodzian. Gikiewicz z GKS-em obronił cztery strzały i dwukrotnie skutecznie wychodził z bramki, uprzedzając rywala. Dopisało mu też trochę szczęście, kiedy Drachal trafiał w słupek czy Kastrati wybijał piłkę z linii bramkowej, ale tego również w ostatnich meczach brakowało, a bramkarz – choć to niezależne od niego – musi mieć trochę szczęścia. To jego pierwsze czyste konto od starcia z Zagłębiem Lubin, które odbyło się dziewiątego listopada minionego roku.
Ocena: 7

Marcel Krajewski:
Od bardzo solidnego starcia z „Jagą” po bardzo przeciętny mecz z „Gieksą”. Krajewski w ofensywie w zasadzie nic nie pokazał, choć to możemy mu wybaczyć, bo sam mecz nie był wysokich lotów i nie było wielu okazji do pokazania pełni umiejętności na tej płaszczyźnie. Nic nie broni jednak jego liczb. Dziesięciokrotnie tracił piłkę i tylko raz ją odzyskiwał. W defensywie stoczył osiem starć i wygrał połowę z nich, natomiast w ofensywie w trzech pojedynkach za każdym razem był przegrany. Trener Czubak przytomnie zareagował zdejmując go z boiska.
Ocena: 4,5

Mateusz Żyro:
Dobre spotkanie defensora. Zaliczył tylko dwa niecelne podania (96% skuteczności). Stoczył dwa starcia w defensywie – oba wygrał – oraz trzy w powietrzu – tu również stuprocentowa skuteczność. Do tego dołożył dwanaście odzyskanych piłek (najwięcej w zespole), kiedy futbolówkę tracił zaledwie czterokrotnie. Zaliczył również najwięcej przechwytów – pięć i dwukrotnie wybijał piłkę.
Ocena: 7

Juan Ibiza:
Od razu po wyleczeniu urazu wskoczył do pierwszej jedenastki. Nie ma tu raczej przypadku, że z Hiszpanem na boisku Żyro zagrał jeden z lepszych meczów od dawna. Zważając na fakt, że 29-latek zagrał pierwszy raz od dwudziestego siódmego października zeszłego roku, to może być z siebie zadowolony. Pięciokrotnie odzyskiwał futbolówkę, gdy tracił ją dziewięć razy. W defensywie natomiast wypadł bardzo solidnie, bo wygrał cztery z pięciu starć. Tak samo jak Żyro zaliczył pięć przechwytów i trzykrotnie wybijał piłkę. Nie najgorzej jak na powrót.
Ocena: 6

Peter Therkildsen:
Duńczyk zaskakuje, bo mało kto się spodziewał takiego występu. Dalej uważamy, że to gracz dość ograniczony, ale w obecnej sytuacji Widzew potrzebuje ludzi z charakterem, grających twardo, a w to się Therkildsen wpisuje. Dobry manewr zastosował Patryk Czubak z przesuwaniem go wyżej przy rozpoczęciu gry od własnej bramki. W powietrzu dominował znacznie niższego Wasielewskiego. Pięciokrotnie odzyskiwał piłkę i siedmiokrotnie ją tracił. W ofensywie wygrał cztery z siedmiu starć, natomiast w defensywie górą był zaledwie dwukrotnie z sześciu pojedynków. W pięćdziesiątej drugiej minucie genialnie podawał do Sypka, ale wtedy skrzydłowy zmarnował zmarnował dogodną okazję do zdobycia gola. Należy też docenić dużo walki, które włożył w to spotkanie – to kibice zawsze docenią i na pewno przyczyniło się to do zdobycia trzech punktów. Z błędów nasuwa nam się odpuszczenie Wasielewskiego – w pierwszej połowie na dalszy słupek dogrywał Nowak, a Duńczyk zignorował będącego za nim wahadłowego.
Ocena: 6

Fran Alvarez:
Można powiedzieć, że Kuba Sypek okradł go z asysty. Oczywiście dla nas kibiców liczy się rezultat, a więc zdobyta bramka, jednak nie wolno zapominać, że do skrzydłowego podawał wcześniej Alvarez. Na pięć prób dryblingu – cztery zakończyły się sukcesem. Jedenastokrotnie tracił piłkę i sześciokrotnie ją odzyskiwał. W ofensywie wygrał sześć z ośmiu starć, a do tego dorzucił trzy przechwyty. Solidny występ, ale bez fajerwerków. Niepokoić może fakt, że Hiszpan wyglądał lepiej bez Kerka na boisku.
Ocena: 6

Marek Hanousek:
I znów możemy napisać to samo. Jako „kotwica”, zawodnik grający bardzo nisko, skupiający się tylko na defensywie, wypada bardzo dobrze. Po konferencji prasowej wiemy, że trener Sopić będzie stawiał na ofensywny futbol – takiego też w Łodzi oczekują kibice. Ciężko będzie przebić się Hanouskowi, który pod tym kątem zwyczajnie nie dojeżdża. Granie do najbliższego kolegi, brak ryzyka. Czech siedmiokrotnie tracił piłkę, ale dziewięciokrotnie ją odzyskiwał. W defensywie stoczył dwanaście pojedynków i wygrał osiem z nich. W powietrzu natomiast przegrał wszystkie pięć stoczonych, a w ofensywie stoczył jedno starcie, które wygrał. Marek wykonał w tym meczu zaledwie osiem podań do przodu i tylko cztery były celne.
Ocena: 5,5

Juljan Shehu:
W tych najgorszych chwilach tego sezony Albańczyk i tak był jednym z najlepszych wśród najgorszych, a gdy Widzewowi idzie, to tym bardziej lepiej ogląda się jego grę. Osiągnął najwyższy procent celnych podań – aż 97%. Ośmiokrotnie tracił piłkę i siedmiokrotnie ją odzyskiwał. Nie najlepiej wypadł w pojedynkach, bo w defensywie górą był w czterech z dziesięciu starć, natomiast w ofensywie wygrał zaledwie jeden z pięciu pojedynków. Nie należy zapominać, że to od niego zaczęła się akcja bramkowa. Kierunkowo przyjął piłkę, czym minął rywala, a następnie posłał płaskie podanie do Alvareza między dwóch graczy „Gieksy”. Mógł również w tym meczu strzelić bramkę. Piłkę na jedenastym metrze wystawił mu Tupta, ale Shehu strzelił prosto w Kudłę. Gdyby uderzył nieco w lewo lub prawo, to prawdopodobnie golkiper gości nie zdążyłby nawet zareagować.
Ocena: 7

Jakub Sypek (zawodnik meczu):
To on jest autorem jedynego trafienia w tym spotkaniu, które zapewniło Widzewowi przełamanie. Trzy na cztery jego centry były celne, a z sześciu prób dryblingu pięć zakończyło się jego powodzeniem. Stoczył osiem pojedynków w ofensywie i wygrał pięć z nich. Do tego zanotował trzy kluczowe podania. Był bardzo aktywny, ciągle pod grą, a co najważniejsze w swoich poczynaniach był bardzo skuteczny. Z konkretnych akcji należy wyróżnić jeszcze tą z trzynastej minuty, kiedy dośrodkował idealnie do nogi Hamulicia, ale Bośniak źle przyjął piłkę i ta odbiła mu się od nogi, trafiając prosto w ręce Kudły.
Ocena: 8

Lubomir Tupta:
Słowak był bardzo aktywny. Imponować może jego praca w defensywie jako napastnik. Zaliczył jedno kluczowe podanie, kiedy wyłożył idealnie piłkę na jedenastym metrze Juljanowi Shehu, ale niestety Albańczyk nie zdołał pokonać bramkarza rywali. W defensywie stoczył cztery starcia i wygrał połowę z nich, natomiast w ofensywie ku naszemu zdziwieniu tylko raz się pojedynkował i przegrał.
Ocena: 5,5

Said Hamulić:
Stoczył dwa pojedynki w ofensywie i nie wygrał żadnego z nich. Był bezproduktywny. Dostał genialne podanie od Sypka w pierwszej połowie meczu. Rasowy napastnik opanowuje piłkę i od razu oddaje strzał. Hamuliciowi piłka odbiła się od nogi. Jeżeli nie wykorzystuje takich szans, to nie wiemy, w jakiej musiałby się znaleźć, żeby bramkę w końcu zdobyć. Choć preferujemy, żeby Tupta kształtował się w Widzewie jako skrzydłowy, to niestety będzie zmuszony grać na „dziewiątce”, bo według nas na Hamulicia nie ma co liczy w końcówce sezonu.
Ocena: 2

REZERWOWI

Bartłomiej Pawłowski:
Słaba zmiana. Bartek wymienił sześć podań, z czego dwa celne. I to w czterdzieści pięć minut. Możemy to tłumaczyć brakiem ogrania, ale Widzew w końcówce sezonu będzie potrzebował Pawłowskiego w formie. Na razie nie czujemy tego powrotu.
Ocena: 3

Lirim Kastrati:
On z kolei dał bardzo dobrą zmianę. Najpierw przytomnie wybił piłkę sprzed bramki Gikiewicza po trafieniu w słupek Drachala, a chwilę później interweniował na linii bramkowej. Uchronił Widzew przed stratą dwóch bramek. Stoczył cztery starcia w obronie i jeden powietrzu. Wygrał wszystkie z nich. Do tego dołożył dwa przechwyty i cztery wybicia (najwięcej w zespole).
Ocena: 6,5

Fabio Nunes:
Nie była to udana zmiana. Portugalczyk wymienił tylko jedno podanie – w dodatku niecelne. Wygrał cztery z pięciu pojedynków i czterokrotnie odzyskiwał piłkę, gdy tracił ją trzy razy.
Ocena: 4

Szymon Czyż:
Jedno podanie, choć celne i jedna strata przy dwóch odzyskanych piłkach. Grał jednak zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Hubert Sobol:
Trzy podania, jedno celne i jeden stoczony pojedynek – przegrany.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 5)

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 5. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut na boisku.

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Waldzio
6 dni temu

Fran miał kilka kluczowych zagrań, zdecydowanie niedoceniony przez Was. Akcja bramkowa oczywiście, w pierwszej połowie wypuszczenie Sypka gdzie Hamulic zmarnował setkę i wypuszczenie tego samego Hamulica, który niepotrzebnie zszedł z piłką na bok. Trzy pierwsze z brzegu akcje Frana.

djas
6 dni temu

Kastrati – bardzo dobra zmiana i ocena 6,5? Gdyby nie jego przytomne zachowanie – przegralibyśmy 1:2. Jeszcze jakby Gong się odczarował…

Mr1910
Odpowiedź do  djas
6 dni temu

Uratował nam wynik nawet bardziej niż Gikiewicz. Szacunek dla niego za to choć fanem nie jestem, ale bardzo doceniam.

PIOTRO
6 dni temu

Nunes w swoim stylu kradł czas. Umiejętnie się zastawiając, zmuszał rywali do faulowania. Po to wszedł na boisko. To nie jest widowiskowe, ale skuteczne. Zżera mnie ciekawość na kogo postawi nowy trener w Gliwicach? I nie tylko mnie. Tak sobie dzisiaj z uśmiechem na ustach jechałem do Marek I z powrotem do Łodzi. Każde spojrzenie na kolejne obiekty Panattoni rozbudzało moją wyobraźnię. Wyobraźnię WIDZEWIAKÓW. 62 lata na karku, a tu takie marzenia…………….. :-)

nasztata
6 dni temu

Może Kastrati dał dobrą zmianę, to jednak wolę Krajewskiego. Co do Nunesa, może nie miał liczb, ale skutecznie kradł czas.

Damiao sołsa
6 dni temu

Shehu 7 a Marek 5.5? Chyba na innym meczu byliśmy…

Bench Warmer
6 dni temu

Kastrati uratował mecz. Nunes 4 wygrane pojedynki z 5 to bardzo dobry wynik. Za to Therkildsen moim zdaniem słabo, może dlatego, że prawonożny po lewej stronie, mam nadzieję, że nowy trener doprowadzi Luigiego do lepszej formy, a latem przyjdzie jakiś klasowy lewy obrońca + Koza zostanie jako opcja zapasowa.

Stardust
5 dni temu

Akcja bramkowa: Juan – Juljan – Fran – Kuba. Bardzo ważne 3 punkty.

Henio wróć
5 dni temu

Znawcy futbolu…jak tracimy 4 gole to wiadomo, że winny Gilewicz. Wygrywamy, nie tracimy gola po mega interwencjach bramkarza i zawodnika z pola to wiadomo, że… Kastrati nam uratował mecz…

9
0
Would love your thoughts, please comment.x