Oceny widzewiaków po meczu z Cracovią

13 lutego 2025, 09:21 | Autor:

Widzew Łódź w pierwszym domowym meczu w nowym roku zremisował z Cracovią 1:1. Mecz mógł się podobać, ale na pewno dało się z niego wycisnąć więcej. Jak oceniliśmy podopiecznych Daniela Myśliwca.

Rafał Gikiewicz:
Dobry występ tego doświadczonego golkipera. Uczestniczył w rozegraniu piłki i na trzynaście długich podań tylko cztery były niecelne. Na jego bramkę oddano zaledwie dwa strzały, z czego jeden z rzutu karnego i tak – można by wymagać, żeby „Giki” w końcu jedenastkę wyjął, bo miał kilka szans, ale z drugiej zaś strony Kallman posłał naprawdę precyzyjne uderzenie. Poza tym obronił atomowy strzał Fina w sześćdziesiątej piątej minucie spotkania. Dobrze wychodził do dośrodkowań – a właśnie w tym kibice upatrywali jego największy mankament. Tym razem robił to dobrze i za każdym razem szukał szybkiego wznowienia.
Ocena: 6,5

Paweł Kwiatkowski:
To był przyzwoity występ i choć nietopowy, to absolutnie nie będziemy go za cokolwiek ganić. Zaledwie 18-letni defensor przed tym spotkaniem miał na koncie jeden mecz w Ekstraklasie – zresztą bardzo udany – ale nadal to tylko jeden mecz. Już w drugiej okazji do pokazania swoich umiejętności gra na nie swojej pozycji i nie widać po nim tremy czy niepewności, która niejednokrotnie biła od grającego na tej pozycji Kastratiego. Chłopak to dźwignął i zaczęło się rodzić pytanie, czy Widzewowi potrzebny jest Lirim Kastrati? Może wystarczy zaufać „Kwiatkowi” o ile on się dobrze czuje na tej pozycji. Z samej gry pamiętamy jedno niecelne podanie, które naraziło widzewiaków na kontrę i strzał van Burena. Zganił go za to dosyć ostro Rafał Gikiewicz, którego emocje w tego typu sytuacjach widać pewnie z Warszawy. Miał też kilka naprawdę dobrych interwencji w defensywie i jeden ofensywny rajd. Jeśli chodzi o zawodników defensywnych to stoczył drugą największą ilość pojedynków (osiemnaście). W samej defensywie ośmiokrotnie mierzył się z rywalem i pięciokrotnie wychodził z tych starć zwycięsko. Gorzej poradził sobie w powietrzu, gdzie na pięć pojedynków, aż czterokrotnie przegrywał. Dziesięciokrotnie tracił piłkę i siedem razy ją odzyskiwał, a do tego dorzucił trzy przechwyty. Warto też dodać, że po stronie młodzieżowca grał Benjamin Kallman, czyli najlepszy strzelec Ekstraklasy w tym sezonie.
Ocena: 6

Mateusz Żyro:
To był wyjątkowy dla niego mecz, bo z trybun obserwował go selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz. Patrząc z trybun, Żyro mógł być z siebie zadowolony, bo miał kilka udanych interwencji, a przy straconej bramce nie zawinił. Trzynastokrotnie piłkę tracił i aż szesnastokrotnie ją odzyskiwał (najwięcej w zespole). W defensywie wygrał tylko połowę z ośmiu starć, natomiast w powietrzu górą był w czterech z pięciu pojedynków. Dobrze wypadł w pojedynkach o bezpańską piłkę – wygrał wszystkie cztery stoczone przez niego starcia. Miał też najwięcej przechwytów – osiem i najwięcej wybić – dziewięć.
Ocena: 6

Luis Silva:
Z trybun nie wywarł jakiegoś większego wrażenia – pozytywnego czy też negatywnego. Liczbowo natomiast wypadł bardzo słabo. Tracił piłkę czternastokrotnie, a zaledwie dziesięć razy ją odzyskiwał. Nie radził sobie w powietrzu, bo wygrał dwa z sześciu starć, a w defensywie górą był w czterech pojedynkach z siedmiu stoczonych. Dołożył siedem przechwytów i tyle samo wybić.
Ocena: 5,5

Samuel Kozlovsky:
Miał najwyższy procent celnych podań (ex aequo z Juljanem Shehu) – 92%, w tym dwa celne dośrodkowania z trzech podjętych prób. Jedenaście razy tracił piłkę i dziesięciokrotnie ją odzyskiwał. W defensywie wygrał sześć z dziewięciu starć, a w ofensywie na sześć pojedynków, górą był zaledwie dwukrotnie. W ofensywie tym razem nic wielkiego nie pokazał.
Ocena: 5,5

Juljan Shehu:
Albańczyk nie ma układu nerwowego. Robił sobie kółko, za kółeczkiem niezależnie od tego, czy był na środku boiska, czy pod własną bramką. Skutecznie w ten sposób gubił rywali, tym większa szkoda, że nie pokazywali mu się partnerzy do podania. Jak wspomnieliśmy wyżej ex aequo z Kozlovskym pod względem celności podań, z tym że Shehu wymienił najwięcej podań. Jedenaście razy tracił piłkę, a dziesięciokrotnie ją odzyskiwał. Stoczył najwięcej pojedynków spośród wszystkich widzewiaków, bo aż dwadzieścia trzy. W defensywie wygrał cztery z sześciu, natomiast w ofensywie siedem z dziewięciu. Nieźle wypadł też w starciach powietrznych, gdzie górą był trzykrotnie w pięciu pojedynkach. Do tego dołożył pięć przechwytów i warto odnotować, że był najczęściej faulowanym graczem czerwono-biało-czerwonych. Dobry występ Albańczyka.
Ocena: 6,5

Marek Hanousek:
Jest winny stracie gola – Kallman wziął go na wyprzedzenie i Hanousek niepotrzebnie wsadził przed niego nogę, co skończyło się stuprocentowym rzutem karnym. Wydaje się, że Czech mógł po prostu Finowi asystować w jego biegu, bo wyrzucił sobie piłkę wystarczająco daleko od nogi w taki sposób, że nie mógłby strzelać, a maksymalnie dośrodkowywać – i to raczej płasko. W jeszcze lepszym wypadku w ogóle by tej piłki nie dogonił. Mógł odkupić swoje winy, kiedy w drugiej połowie wpadł w pole karne i w początkowej fazie tej akcji mógł uderzać. Zdecydował się jednak na dogranie w stronę Kerka, co też było niezłym rozwiązaniem, ale Niemiec został uprzedzony przez defensora Cracovii. W defensywie wygrał tylko połowę z sześciu starć, a w powietrzu z dwóch starć, zwycięsko wychodził raz. Zaliczył największą ilość przechwytów – osiem (ex aequo z Mateuszem Żyro). Dziewięć razy tracił piłkę i dwunastokrotnie ją odzyskiwał.
Ocena: 4

Sebastian Kerk:
Dużo go było w pierwszej połowie. Jego pierwsza próba prostopadłego podania do Hamulicia… majstersztyk. Idealnie podał do Bośniaka. Po drugim podaniu prostopadłym Niemca w stronę Bośniaka cieszyliśmy się z bramki. W pierwszej części meczu miał też próbę strzał z lewej strony boiska, kiedy prawie udało mu się zaskoczyć Madejskiego – ten już wychodził z bramki, będącym pewnym, że Kerk będzie dośrodkowywał. Co mecz jest gwarantem dwóch-trzech sytuacji i w tym tkwi jego fenomen. Trzeba jednak zwrócić uwagę na największą ilość strat w zespole – szesnaście. Zdajemy sobie sprawę z jego roli na boisku, która tego wymaga, ale to trochę za dużo.
Ocena: 6,5

Nikodem Stachowicz:
Pierwsza groźna akcja widzewiaków zaczęła się od przechwytu tego młodzieżowca. Cieszył fakt, że nie widać w jego poczynaniach stresu i grał raczej na luzie. Coś, co się rzuciło w oczy to braki fizyczne, bo piłkarze Cracovii „przestawiali” go z dużą łatwością. Podawał jedenaście razy, z czego tylko raz niecelnie. Zaliczył jedno celne dośrodkowanie i sporo prób dryblingu. Bardzo słabo wypadł w pojedynkach, bo w ofensywie na czternaście stoczonych wygrał tylko trzy, ale według nas głównym czynnikiem jest właśnie różnica w budowie między nim a stoperami Cracovii, którzy są naprawdę rośli. To był obiecujący występ, z którego na pewno może wysnuć kilka potrzebnych do rozwoju jego dalszej kariery wniosków. Trener Myśliwiec mówił, że nie było w planach wrzucać go tak szybko na głęboką wodę, ale sytuacja tego wymagała. Cieszy nas, że nie pękł.
Ocena: 5,5

Jakub Łukowski:
Dalej nie jest w stanie czarować tak, jak robił to na początku sezonu. Dziewięć razy tracił piłkę i trzykrotnie ją odzyskiwał. Miał mniej prób dryblingu niż Stachowicz i mniej celnych dośrodkowań. Lepiej wypadł w pojedynkach ofensywnych, bo wygrał trzy z czterech stoczonych. Dużo akcji nie przechodziło przez Łukowskiego i jak już coś się działo to raczej z drugiej strony boiska.
Ocena: 5

Said Hamulić (zawodnik meczu):
Takiego Saida chcemy oglądać. Szkoda, że nie strzelił bramki, bo na nią zasłużył. Pressował, był bardzo aktywny, gotowy do piłek prostopadłych czy tych granych górą. Pokazał masę umiejętności i uspokoił kibiców, którzy bardzo na niego liczą w tej rundzie. Pierwsza groźna akcja widzewiaków to jego strzał po przedryblowaniu Jugasa. W drugiej sytuacji wywarł już presję na Olafssonie, który wpakował piłkę do własnej bramki, gdyby nie Islandczyk, to Hamulić stanąłby oko w oko z Madejskim i głęboko wierzymy, że pokonałby golkipera „Pasów”. Po stracie gola Widzew również pewnie ruszył w pierwszej akcji i to właśnie Bośniak znalazł sobie trochę miejsca w polu karnym. Ciężko powiedzieć czy jego strzał skończyłby w siatce, bo uprzednio został zablokowany, ale to była kolejna dobra próba. We Wrocławiu, gdzie powinno – choć nie musi – być łatwiej, tym bardziej liczymy, że w końcu ureguluje celownik i rozwiąże worek z bramkami. Samobój Olafssona to duży udział Hamulicia, a to już dobry prognostyk.
Ocena: 7

REZERWOWI

Marcel Krajewski:
Zmiana bez większej historii. Miał dużo pecha i dwadzieścia cztery minuty później musiał zejść z boiska. Zdążył raz zawalić, kiedy to zza jego pleców wybiegł Olafsson. Islandczyk miał wyśmienitą okazję do zdobycia gola, bo miał przed sobą tylko Gikiewicza, ale po drodze piłka zaplątała mu się między nogami.
Ocena: 4,5

Fran Alvarez:
On też zagrał na nienaturalnej dla siebie pozycji, bo bliżej prawej strony boiska. W siedemdziesiątej czwartej minucie dostał znakomite podanie i mógł spokojnie przyjąć piłkę i uderzyć. Zdecydował się jednak na strzał zewnętrzną częścią stopy z pierwszej piłki. Kompletnie mu to nie wyszło – inna sprawa, że gdyby piłka dobrze siadła mu na nodze, to mówilibyśmy o kandydacie do gola sezonu. Tak się jednak nie stało, a sytuacja Alvareza została najwyżej wyceniona przez współczynnik xG, spośród wszystkich strzałów widzewiaków w tym meczu. Wygrał wszystkie trzy stoczone pojedynki. Jego jedyna próba dryblingu zakończyła się sukcesem, a do tego zaliczył jedno celne dośrodkowanie, kiedy dobrze dograł piłkę w stronę Shehu w samej końcówce.
Ocena: 5,5

Polydefkis Volanakis:
Wszedł i wygrał oba stoczone starcia w defensywie i jedyne starcie w powietrzu. Do tego wymienił pięć podań – wszystkie celne, a więc jakby nie było, mówimy o bezbłędnym występie. Grał jednak zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Hilary Gong:
Kolejna zła zmiana. Swoją grą doprowadził do słyszalnych na stadionie śmiechów i wiwatów przy każdym jego kontakcie z piłką, na co w pełni zasłużył, bo nie dał żadnych przesłanek do tego, żeby myśleć o nim w kontekście kogoś, kto może jakkolwiek pomóc. Nie wiemy, co go paraliżuje, bo w Turcji wyglądał nieźle podczas sparingów. W tym miejscu należy zaznaczyć, że potępiamy wszelkie wyzwiska w stronę piłkarza, bo dopóki ma na piersi herb Widzewa, jest jednym z nas.
Ocena: brak

Hubert Sobol:
Grał zbyt krótko, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 5)

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 5. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut na boisku.

Subskrybuj
Powiadom o
30 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Westfalia
10 dni temu

Silva pewniak myśliwca. 14 strat . Super stoper. Piłkę przyjmuje jak na kartoflisku w B-klasie . Był Hajrizi, Jest Grek jest Kwiatek ale myśliwiec woli takich asów jak Silva . Jedyne co mi przychodzi do głowy to że Silva ma największe chęci wygrania meczu .Bo to są kryteria pseudo trenera . Jeśli chodzi o umiejętności to drugi najsłabszy gracz w kadrze po Gongu . Jak będzie oklep we Wrocławiu to trzeba szukać trenera na szybko bo Myśliwiec to ich nawet do rundy pod względem fizycznym nie przygotował. O taktyce już nie mówię bo widać potej kopaninie że pomysłu na grę… Czytaj więcej »

gomer
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

Silva to bardzo słaby zawodnik. Co do trenera Myśliwca to on lata na orbicie okołoziemskiej. Facet jest kiepskim trenerem i tyle, a mierni zawodnicy którzy grają dzięki niemu zawsze będę gościa chwalić… Dla mnie cała sekcja w Widzewie (Myśliwiec, Szymański, Wichniarek, Rydz, Urban) to typowi karierowicze, wyniki praktycznie żadne ale farmazon na niezłym poziomie wystarczy żeby pobierać bardzo dobre wynagrodzenie.

gacest
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

Po tych dwóch meczach można powiedzieć , że nie ma drużyny. Strach myśleć co będzie we wrocku.

Professor
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

Warte podkreślenia są jakie konkretnie stary ten piłkarski kaleka popełnia – co innego strata przy linii bocznej w środku boiska a co innego…. wsadzenie na mine naszego bocznego i sprokurowanie sytuacji 3 na 3, z perspektywy trybun widziałem jak z Cracovia cos takiego wykrecil dwa razy. Ogolnie grajek kryminal ale dzien dobry po polsku mowi wiec bedzie gral

Krzysztof
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

Na kartoflisku to ty grasz,to jest stadion na ktorym gra Widzew, Silva to nasz pilkarz,mimo tego ze nie palasz sympatią do Trenra i do zawodnika,szanuj to że są bardzo waznym elementem i to Oni a nie ty biorą udział w pracy.A jesli wygramy we Wroclawiu nie wchodz już tutaj i niczego nie komentuj

Westfalia
Odpowiedź do  Krzysztof
10 dni temu

Pisać to Ty umiesz a czytać już nie bardzo .
Bardzo ważnym elementem ? Buahahaha człowieku nie cpaj.
Ja ich nie znam osobiście żeby lubić czy nie lubić.
Fakty są jakie są. Silva nie potrafi grać w piłkę a myśliwiec nie ma pojęcia o trenerce bo my nawet motorycznie wyglądamy jakbyśmy biegali w kaloszach . A jak Tobie się podoba taki stan rzeczy to kup bombonierkę i idź stamirowskiego wycalowac za taki Widzew .

OldSchool
Odpowiedź do  Krzysztof
10 dni temu

A teraz obudziłeś się po kilkudniowym pobycie w izolatce… Bądź, co gorsza jesteś naiwnym imbecylu. Normalny człowiek nie pisałby takich bredni. Kolejny wyborca w PL.

Silver
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

Mysle ze chca zeby Widzew gral w 1 lidze, dlatego brak wzmocnien, brak trenera, I sprzedawanie najlepszych,moze wiedxa ze inwestor ,tuz ,tuz I juz im noe zalezy gdzie bedzie Widzew gral ,bo ich juz nie bedzie

Marek
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

Spoko, Ojrzyński czeka na ofertę. A westfalia zostanie jego asystentem.

nasztata
Odpowiedź do  Westfalia
10 dni temu

nie jestem jakimś wielkim fanem DM, ale za przygotowanie fizyczne to chyba kto inny w sztabie odpowiada.

arek
10 dni temu

Zastanawiam się jak długo jeszcze będziemy rozwodzić się nad meczem z Cracowią.

krzysiek
Odpowiedź do  arek
10 dni temu

Do meczu ze Śląskiem.

Następne pytanie proszę.

Profesor
10 dni temu

Bardzo lubię i chcę widzieć więcej Kwiatkowskiego, ale jego ocena w porównaniu do Kozlovskyego jest bardzo krzywdząca dla „Kozła” – w tym przypadku kozła ofiarnego? Sami przytaczacie statystyki, w których Samuel prezentował się naprawdę dobrze, jeżeli nie bardzo dobrze? Skąd ta niska ocena jego gry? Z perspektywy trybun było widać celność, skupienie, zaangażowanie, mobilność. Łukowski mu zdecydowanie nie pomagał i często musiał nawet za niego wykonywać pracę w ustawianiu się zarówno w ofensywie jak i defensywie. A błąd Kwiatkowskiego to… niezły kwiatek był… Spokojnie błądm który mógł doprowadzić do straty bramki… Inna kompletnie dziwna ocena to Said Hamulic – na… Czytaj więcej »

Mr1910
10 dni temu

5 dla Łukowskiego, to stanowczo za dużo! Był najgorszy na boisku.

L. Gustavo
10 dni temu

Niedawno pisałem na tym portalu, że Hamulić powinien odpalić tylko pytanie kiedy – czy już na początku rundy wiosennej, czy raczej bliżej końca sezonu. To był już dobry mecz, ale mogą być jeszcze lepsze. Jak zdrowie mu będzie dopisywać i woda sodowa do głowy nie będzie uderzać to może być napastnik wyraźnie lepszy od Rondicia czy Sancheza. Problem widzę w zmiennikach dla niego. Chyba, że jak Pawłowski wróci to będzie mógł grać również na tej pozycji.

Axell
10 dni temu

Hamulic zawodnikiem meczu? Przecież on nic nie gra. Oddał chyba jeden celny strzał na bramkę a w drugiej połowie w ogóle go nie było widać.

Konrad73
10 dni temu

Niestety perturbacje na linii Wichniarek – Myśliwiec są aż nato widoczne, a rykoszetem obrywają wszyscy dookoła. Tylko nas kibiców żal.

parseval
10 dni temu

Silve oceniacie tak samo jak debiutanta Stachowicza. Kolejny raz pada hasło, że Silva gra słabo głową. To jest nie do przyjęcia na jego pozycji.
Nie ma się co bać i trzeba stawiać słabe oceny (co swoją drogą stało się przy Hanousku) żeby po sezonie nie wyszło, że taki przeciętniak w ocenach wypada przyzwoicie i przedłużamy kontrakt ;)

sev
10 dni temu

Jak przy ocenie Kwiatkowskiego można pominąć fakt, że przy karnym dla Cracovii po jego stronie była autostrada dla rywala?

RobsoN
10 dni temu

Dogłębne analizy, minuta po minucie, każde zagranie i kopnięcie, pomiary kątów ułożenia stopy względem poprzeczki z uwzględnieniem wysokości trawy i ilości kibiców na trybunach. Kto na to wszystko znalazł tyle czasu??? Na ostateczne wnioski z niedzielnego meczu trzeba jeszcze poczekać. Trwa chyba jeszcze liczenie kasy, a to przecież jest jak zawsze najważniejsze…..

Reminio
10 dni temu

Kerk 6,5 ??? Ostatnie dwa mecze i ogolnie to slabo…

Reminio
10 dni temu

Pinokie w dniach przed transferem i po transferze Imada mowili : jestesmy przygotowani na jego odejscie, mamy jak zwykle wyselekcjonowanych napastniikow.
13.02. dwa tygodnie po k….cisza.

OldSchool
Odpowiedź do  Reminio
10 dni temu

Tutaj muszę się nie zgodzić z Tobą (rzadko). Genialny trener – filozof odrzucił kilku graczy. Gongowi i Kastratiemu zapewne nie dorastali do pięt. Jednym z niechcianych graczy był wcześniej napastnik , który wylądował …w Venezia F.C. Pozdrawiam. Zapewne tam się nie znają jak DM.

Marek
10 dni temu

Nie którzy jak Kerk..Da Silwa..za wysoko..inni też. slaby mecz Widzewa..nie stety kolejny z cyklu..Spadkiem pachnie..a wyszły to wysoko..

ataksobie
10 dni temu

Ja chyba oglądałem inny mecz. Fakt trudno po takim meczu kogoś w ogóle wyróżnić. Dla przykładu, że Silva jest słaby na ekstraklasę wiedzą i widzą wszyscy ale ci sami przyzwyczaili się , że gra. Dla mnie drugim najsłabszym w tym meczu był Shehu, w pierwszych piętnastu minutach miał tyle strat w środku, że cud że nie straciliśmy gola. My ten mecz nie zremisowaliśmy lecz Cracovia go przegrała. Wydaje mi się , że po porażce we Wrocławiu może wreszcie chłopcy w krótkich spodenkach podejmą męskie decyzję. Sytuacja wypisz wymaluj podobna jak z Niedźwiedziem.

Piotr
10 dni temu

Dobrze, że Kwiatkowski w końcu gra. Szkoda, że nie na środku ale zawsze. Wydaje mi się, że to jest bardzo uniwersalny gość, poradziłby sobie też na defensywnym pomocniku. Przypomina się trochę Mirek Szymkowiak, który zaczynał na prawej obronie, w tym czasie w młodzieżówce grał na środku obrony, potem był prawoskrzydłowym, napastnikiem, a skończył na „ósemce-dziesiątce”.

Bench Warmer
10 dni temu

„Albańczyk nie ma układu nerwowego” – chodziłeś do szkoły podstawowej, na biologię? Wiesz co to jest układ nerwowy?

Last edited 10 dni temu by Bench Warmer
nasztata
10 dni temu

7 dla Saida? Chyba na zachętę. Gdyby cały mecz grał, jak w pierwszych 30 minutach, to ok, ale niestety jeszcze brakuje mu pary na więcej.

Krzysztofpiastòw
10 dni temu

Gong podobne popisy miał i w Vitesse, krążą w sieci,więc zapomnijmy o nim jako piłkarzu a TW wystawmy rachunek.
On nie zaskoczy bo to nie jest piłkarz.

OldSchool
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
10 dni temu

Wyślij sporą część tego rachunku Danielkowi M. Gorącemu orędownikowi talentu Hilarego G.

30
0
Would love your thoughts, please comment.x