Nowy bramkarz lada dzień?
31 stycznia 2021, 21:15 | Autor: KamilWygląda na to, że lada dzień Widzew Łódź przeprowadzi trzeci zimowy transfer. Do klubu z al. Piłsudskiego przejdzie na zasadzie półrocznego wypożyczenia Jakub Wrąbel z Wisły Płock. Wszelkie formalności powinny zostać dopięte na początku najbliższego tygodnia, być może nawet jutro.
Tak jak wcześniej pisaliśmy, przejście byłego golkipera młodzieżowej reprezentacji Polski było bardzo prawdopodobne już od kilku dni. „Nafciarze” mieli dać odpowiedź w czwartek, ale z powodu ewentualnych problemów zdrowotnych Krzysztofa Kamińskiego, czyli podstawowego bramkarza, sprawa przeciągnęła się w czasie. Z numerem jeden wszystko jest jednak w porządku, nie ma więc przeciwwskazań, by Wrąbel przeniósł się do Łodzi.
24-latek trafi do Widzewa na zasadzie wypożyczenia do końca rundy wiosennej, ale zdaniem dziennikarza portalu sportowefakty.wp.pl, Piotra Koźmińskiego, ma zawierać klauzulę wykupu. Co ciekawe, według dzisiejszych doniesień „Przeglądu Sportowego”, znaczną część wynagrodzenia Wrąbla pokrywać będzie Wisła. Przy al. Piłsudskiego mogli więc pozwolić sobie na pozyskanie tego gracza, choć kontraktu nadal nie rozwiązał Wojciech Pawłowski. Dla RTS będzie to wiec bardzo korzystna finansowo transakcja.
Nowy bramkarz spodziewany jest w klubie już jutro, a ponieważ wszystkie niezbędne testy medyczne przeszedł na początku tego tygodnia, dopełnienie kompletu formalności nie powinno zająć zbyt dużo czasu. Lada dzień piłkarz dołączy do drużyny Enkeleida Dobiego, z którą w najbliższą sobotę wyleci na tygodniowe zgrupowanie do Turcji. W rundzie wiosennej o miejsce między słupkami walczył będzie z Miłoszem Mleczko i Konradem Reszką.
Foto: wisla-plock.pl
nareszcie jakiś pozytyw.
A ja mam wątpliwości. Jeżeli wypożyczamy piłkarzy, a więc wersja oszczędnościowa. To jak zmusić Możdżenia, Robaka i innych z wysokimi kontraktami to walki w rundzie wiosennej jeżeli wiedzą, że to ich ostatnia runda w Widzewie. Mało tego, mogą zachowywać się celowo źle na boisku, żeby zrobić na złość pracodawcy. Bo co im grozi? Nic, kontrakt trzeba wypełnić. Nie ufam za grosz: Możdżeniowi, Kosakiewiczowi, Tanżynie oraz Poczobutowi. Możemy mieć z ich strony spore kłopoty. Nie wiem, tak czuję. I do tego bezradny trener „miękka faja”.
Też nie ufam tej czwórce. Myślałem ,że Tanżyna będzie pewnym punktem obrony ale się przeliczyłem.
Stara dobra „spółdzielnia” wciąż się trzyma
Tanżyna wydaje się być nieco bardziej zaangażowany w klub niż trzech pozostałych, w których też już nie wierzę i nie uwierzę…
Wydziarany jak Kosakiewicz.
A co …to też problem.???
U nas już się marudzi na wszystko, za dużo tatuaży, za długie włosy, za krótkie włosy, ma wąsy itd itp, cokolwiek nie zrobią w klubie to i tak będzie marudzenie :-/
Wyrokowiec!
Wreszcie będziemy grać z bramkarzem w składzie
Ja tak trochę z innej beczki. Nie za późno lecimy do tej Turcji ? Nie powinniśmy wcześniej żeby po powrocie się zaklimatyzowac znowu w Polsce ?
pytanie czy ktoś w klubie sprawdził jakie są warunki kwarantanny po powrocie do Polski transportem zbiorowym (zakładam, że będzie to kurs rejsowy a nie wyczarterowany)… po powrocie mamy jedynie tydzień do meczu z Koroną a kwarantanna wynosi 10 dni… żeby się nie zakończyło walkowerem. ŁKS chyba to jednak lepiej zaplanował… dwutygodniowy wyjazd kończący się 2 tygodnie przed ligą.
Drużyny sportowe nie przechodzą żadnej kwarantanny.
bo widzisz imenniku tam maja kase o jakiej nam sie nie sniło,2 tygodnie w Turcji,doskonale planowanie jak piszesz,drogie zakupy,wysokie kontrakty…a budzet podobno 8 mln :-) ciekawe nie? no ale jesli na fb rzecznik Prezydent okresla sie oficjalnie w nagłowku jako kibic ŁKS….to mnie juz w tym miescie nic nie zdziwi…
przecież DOBI wie lepiej w jakiej temperaturze i kiedy będzie WARZYŁ KAPUSNIAK :)
.. a tak na poważnie , to nie ma najmniejszego znaczenia, z takim KUCHARZEM nie ma absolutnie różnicy czy HAWAJE czy BUKARESZT czy KOLUSZKI.. czy styczeń czy luty… potraktujmy to jako wycieczkę SZKOLNĄ, i najlepiej niech zaplanuje kilka wizyt w muzeach.. W sam raz dla kogoś kto się uczy i zdobywa wiedzę.
Chyba pytanie retoryczne. W klubie wszystko robią w trochę inny sposób niż powinni ;)
Panie Wrąbel jak Pan przyjdziesz to miejsce w składzie masz Pan wywalczone.
Brawo. Ostatnio coś mu się nie wiodło,ale jak go widziałem jakiś czas temu to od razu spodobała mi się jego gra. Oby miał poukładane w głowie….błędy mają prawo się zdarzyć każdemu bramkarzowi i jemu też,ale jestem pewien,że obrona z nim będzie pewniejsza. Brawo Zarząd ! Kiedy trzeba ganić to trzeba,tym razem dobre posunięcie. Ps. Mój Widzew nie musi wszystkiego wygrywać jak poLegła. Chcę,żeby grał przyzwoicie na Ekstraklasowym poziomie. To moje marzenie. A dziś w świetny humor wprawiło mnie Podbeskidzie ;) Jakub podpisuj papiery i witamy W WIDZEWIE !
W Rezerwach Pawłowski, a my kontraktujemy zawodnika na podobnym poziomie. Czy w tym klubie ktoś w końcu zacznie myśleć.
co takiego zrobił Pawłowski? Coś mnie ominęło?
zamiast minusów może ktoś napisać?
Czyżby to był nasz numer 1 na rundę wiosenna
No to jeszcze tylko środkowy obrońca i środkowy pomocnik :p
Jeszcze prawy obronca I poprawa bedzie gołym okiem widoczna.
jest prawy obronca STEPINSKI…
Na zasadzie polrocznego wypozyczenia? Mamy prawo pierwokupu?
czytaj a nie tylko komentujesz
Jakub Wrąbel jest wyższy od Wojciecha Pawłowskiego o 4 cm. Od Miłosza Mleczki – o 3 cm. To sporo w bramkarskim fachu. Powinien być lepszy od obydwu na linii i pewniejszy od nich na przedpolu. Jeśli tak się stanie, a pokażą to zapewne pierwsze mecze ligowe – to znaczy, że transfer był potrzebny.
Racja. I przede wszystkim w koncu bramkarz ktory bedzie wychodzil do dosrodkowan a nie przyspawany do linii bo jak dotad kazda wrzutka to podwyzszone cisnienie kibica…
Jest już Andrzej Woźniak. Powiedział na przywitanie: „My bramkarze wiemy, co mamy robić”. :) I o to właśnie chodzi. :)
Statystyka w karnych całkiem niezła 14 wpuszczonych, 7 obronionych czyli co 3-go broni. Powodzenia w Widzewie ! Ale z Pawłowskiego bym tak łatwo nie rezygnował bo pokazał że bronić potrafi a i konkurencja by była na tej pozycji.
czwarty bramkarz, dla którego I liga, to za wysokie progi… naprawdę nikt nie widzi i nie czuje, że on nie będzie żadnym wzmocnieniem? No i ta przebudowa drużyny, oparta na wypożyczeniach… DRAMAT
W Mielcu przed rokiem jakoś nie narzekali. :)