Co nowego u kontuzjowanych?
20 kwietnia 2018, 16:04 | Autor: RyanTrener Franciszek Smuda nie ma obecnie do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Co pewien czas niektórzy zawodnicy wypadają z gry z powodu kontuzji. Swoisty raport medyczny składał w czwartkowym programie „Piłsudskiego 138” klubowy fizjoterapeuta Huber Gołąbek.
Obecnie poza składem z powodów zdrowotnych znajdują się Patryk Wolański, Aleksander Kwiek oraz Daniel Świderski. Do normalnych treningów wrócili już natomiast Marcin Kozłowski oraz Marek Zuziak. „W ostatnim czasie trochę mamy tych kontuzji. W jednym meczu przydarzyły się nawet dwie, więc jest to trudniejszy okres. Chłopaki ciężko trenują indywidualnie, są na końcówce rehabilitacji. Ich powrót do składu jest coraz bliższy” – mówił na antenie Widzew TV fizjoterapeuta.
Największym pechowcem w zespole wydaje się być Świderski, którego ponownie z gry wyeliminował uraz łokcia. „Daniel ciężko pracował indywidualnie, później szybko wszedł w trening z drużyną. Niestety przed ostatnim meczem doszło do stłuczenia. Można powiedzieć, że na szczęście – badania nic poważniejszego nie wykazały. Rozmawiałem z nim i jeszcze narzeka na lekki ból. Daniel musi odczekać jeszcze tydzień i zobaczymy, co dalej. Myślę, że będzie dobrze. To walczak” – uśmiechał się Gołąbek.
Wciąż poza składem znajduje się również Wolański. W jego przypadku ciężko określić moment powrotu na boisko. „Patryk na razie trenuje indywidualnie, a w przyszłym tygodniu będziemy pomału wprowadzać go do zajęć z zespołem. Nie umiem na tą chwilę powiedzieć, kiedy będzie mógł być rozpatrywany w kontekście powrotu do ligowego składu. Więcej powiedzą nam te treningi z drużyną” – stwierdził „fizjo” Widzewa.
Na powrót do jedenastki liczy natomiast Zuziak. Słowacki pomocnik zmagał się ostatnio z problemami z barkiem. „Niefortunnie upadł na rękę, ale uraz okazał się jednak mniej poważny, niż to pierwotnie zakładano. Tak naprawdę Marek już od tego tygodnia jest w pełnym treningu. Wcześniej nie wchodził w kontakt, a teraz nawet uczestnicy w grach na zajęciach” – dowiedzieliśmy się w magazynie „Piłsudskiego 138”.
Do meczowej kadry powinien wrócić już także Kozłowski. Informacje o jego gorączce już dementowaliśmy, ale uraz stawu skokowego niestety okazał się prawdą. Wyłączył on obrońcę z udziału w meczu z Legią II Warszawa. „Marcin został kopnięty przez przeciwnika. Badania wykazały, że został oderwany fragment kostny. Obecnie Marcinowi nic już nie dolega, normalnie trenuje. Może delikatnie narzeka na dyskomfort, ale wszystko idzie ku dobrego i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu” – mówił Hubert Gołąbek.
Ostatnim kontuzjowanym graczem jest Kwiek, którego w programie pominięto. Swoimi kanałami udało nam się ustalić, że pomocnik także na razie nie może wrócić na boisko. 35-latek ma problemy ze stawem kolanowym i niewykluczone, że nie zobaczymy go już w barwach Widzewa. Zanim dojdzie do siebie i wróci do treningów, skończy się runda wiosenna. Wraz z nią wygaśnie także kontrakt doświadczonego zawodnika.
Kwiek sie skończył. Do widzenia…..Nie chce walczyć, tylko pensje bierze…niestety. Nie pisze tego przez złośliwość bo osobiście tego pana nie znam, ale chyba sami sie zgodzicie, ze on juz nie powinien grać dla Widzewa
A to nie jest tak że jak jest kontuzjowany to klub nie płaci tylko ubezpieczenie albo ZUS.
Karambol proszę cię daj spokój z takimi tekstami.Niech wraca do zdrowia ma serce jak najbardziej nawet u nas,tylko że u nas trzeba zap…….ć