Niedźwiedź przed startem przygotowań: „Każdy etap jest dla nas ważny”

O godzinie 17:00 drużyna Widzewa wybiegnie na pierwszy trening po letnich urlopach, tymczasem kilka godzin wcześniej w sali konferencyjnej z dziennikarzami spotkał się trener Janusz Niedźwiedź. Co mówił przed startem przygotowań do nowego sezonu?

O powrocie do pracy i rekordzie karnetów

„Jako sztab stęskniliśmy się za pracą w klubie. Dziś przed nami trening otwarty i wszystkich serdecznie zapraszamy na Łodziankę, na godzinę 17:00. Z bieżących spraw, chciałbym oddać szacunek naszym kibicom, bo wiem, że padł rekord dobowej sprzedaży karnetów. Ponad 6100 sztuk to fantastyczna sprawa. Fani Widzewa jak zwykle nie zawiedli i pokazali, jak mocni są na trybunach. Już teraz dają mocny wyraz, że wierzą w tę drużynę”.

O rezygnacji z Wrąbla i Kreuzrieglera

„Chodziło wyłącznie o strukturę kadry. Mamy dwóch bramkarzy i w tym kształcie chcemy trwać. Są potrzeby, jeśli chodzi o wzmocnienia pozycji z pola. Nie byliśmy zadowoleni pod koniec rundy, dlatego musiały zapaść takie decyzje. Rozmawialiśmy o tym na bieżąco, dlatego zmieniamy strukturę, przesuwając większy nacisk na graczy z pola. Martin Kreuzriegler był z nami półtora roku, poznaliśmy jego mocne i słabe strony. Do końca trwały dyskusje, czy ma zostać w zespole i oceniliśmy, że w każdej formacji potrzeba nam świeżej krwi. Stąd przyjście Luisa Silvy, który ma rozpalić rywalizację”.

O dalszych możliwych rozstania

„Oczywiście, że to zakładamy. Z każdym zawodnikiem rozmawialiśmy po sezonie i wszyscy dostali informacje, jak wygląda ich sytuacja w drużynie. Sztab również usłyszał od piłkarzy, jak oni na to patrzą. Wszystko może się więc jeszcze wydarzyć”.

O pozyskaniu Silvy

„Chcieliśmy zawodnika, który może zagrać na różnych pozycjach i dać nam możliwości w różnych systemach taktycznych. Między innymi nad tym będzie pracować w okresie przygotowawczym i będziemy chcieli wykorzystać jego możliwości. Natomiast to przede wszystkim środkowy obrońca i w tym obszarze chcemy z niego korzystać. Luis Silva bardzo dobrze czuje się z piłką, ma naturalną chęć pójścia do przodu, potrafi odważnie włączyć się do akcji, co pasuje do naszego stylu. Wie, co zrobić z piłką i nie trzeba mu tego mówić. Podoba mi się też jego agresja w obronie. Są oczywiście też rzeczy, nad którymi będziemy pracować, gdyż nie ma piłkarzy bez mankamentów”.

O letnich transferach

„Nie chodzi nam o liczbę graczy. Chcemy realnie wzmocnić drużynę, dwóch piłkarzy już do nas dołączyło. Dawida Tkacza mamy pod swoją kontrolą i nie było żadnego ryzyka z jego pozyskaniem. Na początku nie będzie gotowy do treningów, ale planujemy zabrać go na zgrupowanie i powoli wprowadzać do zajęć, by był gotowy do gry na pierwszy mecz ligowy. Jeśli chodzi o Antoniego Klimka, to czekamy na jeszcze jedno badanie. Oby udało się je przyspieszyć i przeprowadzić na początku przyszłego tygodnia. Mamy odpowiednie procedury i chcemy wszystko dokładnie sprawdzić. Gdy są nawet najdrobniejsze wątpliwości, warto poczekać te kilka dni”.

O sparingu z Puszczą i obozie

„Może się to zmienić, co zaznaczamy zawsze przy publikacji planów. Rozmawiamy na ten temat i mogą nastąpić zmiany w przygotowaniach. Czekamy na przykład na formalne kwestie ze strony Ruchu Lwów, bo wiemy, że na Ukrainie trwa wojna. Wyjazd na zgrupowanie jest kluczowym momentem, ale nas ważny jest każdy, począwszy od badań na starcie przygotowań czy przyszły tydzień, gdy pierwszy pełny mikrocykl treningowy zakończymy grą kontrolną. Każdy etap ma swoją wagę. Najistotniejsze, by wszyscy byli zdrowi i żebyśmy mogli pracować w pełnym składzie”.

O zmianach w sztabie

„W sztabie w najbliższym czasie zajdą zmiany, ale dziś jeszcze nie jest to odpowiedni moment na mówienie o szczegółach. Ale będziemy w tym transparentni i na bieżąco przekażemy wszystkie informacje z tym związane”.

O terminarzu Ekstraklasy

„W pierwszej kolejce gramy z Puszczą Niepołomice, a później czekają nas dwa wyjazdy. Taki terminarz ustalono i to akceptujemy. Naszego pierwszego rywala oglądałem w meczach barażowych z Wisłą Kraków i Termaliką Nieciecza, więc wiem, jak gra. Mierzyliśmy się z Puszczą w I lidze i pamiętamy, że te mecze nie były łatwe. Ale w lidze nie ma przeciwników, z którymi nie gra się trudno. Podchodzimy do rywalizacji na takiej zasadzie, że nikogo nie lekceważymy, ale też nikogo się nie boimy”.