Nieduany powrót Mrozińskiego, opaska Rybickiego

14 lutego 2015, 17:42 | Autor:

Piotr_Mroziński

Widzew doznał dziś czwartej porażki w zimowym okresie przygotowawczym. Po bezbarwnej grze i bolesnych błędach indywidualnych ekipa Wojciecha Stawowego musiała uznać wyższość rywala w walce o utrzymanie w I lidze Pogoni Siedlce.

Trener łodzian nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, bowiem na urazy wciąż narzekają Julien Tadrowski i Konrad Wrzesiński, a do tego uraz przyplątał się w ostatnich dniach Krystianowi Nowakowi. Z kolei przewidziani do odejścia Dino Hamzic, Bartłomiej Kasprzak i Adam Duda w ogóle nie mają już okazji „powąchać” boiska. Natomiast zdaje się, że do łask wrócili Dimitrije Injac i Marcin Kozłowski. Serb zagrał całą drugą połowę, a „Cinek” ostatnie 10 minut.

Stawowy próbował dziś ustawienia 4-4-2 i nie przyniosło to pozytywnych rezultatów. Słabo spisywał się przede wszystkim wracający po kontuzji Piotr Mroziński. „Mrozu” sprokurował pierwszego karnego dla Pogoni, a przy drugim to on stracił piłkę, po czym sytuację faulem w „szesnastce” ratował David Kwiek. Bez blasku zagrał też inny rekonwalescent, Veljko Batrovic. Niewiele do gry wniósł również testowany Gruzin Giorgi Sardzweladze.

Ciekawostką jest, że podczas absencji Nowaka kapitanem Widzewa był dziś Mariusz Rybicki. Opaska jednak nie do końca przyniosła mu szczęście. Co prawda, „Ryba” wywalczył dla swojego zespołu rzut karny, ale nie popisał się, gdy próbował zamienić go na gola. Kiepskie uderzenie z 11 metrów trafiło prosto w bramkarza.