Nie zginąć „na Pasach” od dekady!

17 września 2023, 12:28 | Autor:

Cracovia nie przegrała w tym sezonie jeszcze ani jednego spotkania, ale historia ostatnich gier z Widzewem nie jest dla niej korzystna. Jeśli łodzianie znów dobrze wypadną przeciwko krakowskiej drużynie, przedłużą serię do dekady.

Wszystko zaczęło się jeszcze w 1948 roku, czyli wtedy, gdy łodzianie debiutowali w Ekstraklasie. Krakowianie byli wówczas bezlitośni, w pierwszym spotkaniu wygrali co prawda na wyjeździe „tylko” 2:1, by w rewanżu rozgromić czerwono-biało-czerwonych aż 7:0! Do kolejnych pojedynków doszło dopiero w sezonie 1982/1983. Przy Kałuży padł remis, natomiast wiosną widzewiacy odpłacili się „Pasom” za porażkę sprzed 35 lat, także zwyciężając różnicą siedmiu goli! W następnych rozgrywkach minimalnie lepszy był RTS (remis i wygrana).

Na następne łódzko-krakowskie spotkanie znów przyszło czekać kibicom wiele lat. W sezonie 2006/2007 dwukrotnie wygrywała Cracovia, a rok później oba zespoły zaliczyły po jednym zwycięstwie. W latach 2010-2014 doszło do sześciu pojedynków, które układały się różnie: raz triumfowali jedni, raz drudzy. Nie brakowało też remisów. Ostatnie ligowe starcie przed upadkiem klubu, to mecz z maja 2014 roku. Broniący się wówczas przed degradacją Widzew (ostatecznie zleciał do I ligi), pokonał krakusów przy Piłsudskiego w tzw. grupie spadkowej 2:0. Gole strzelali wtedy Eduards Visnakovs i Povilas Leimonas.

Na kolejne spotkanie trzeba było czekać przeszło osiem lat, do poprzedniego sezonu. W pierwszym Cracovia nie miała w „Sercu Łodzi” zbyt wiele do powiedzenia. Ekipa Janusza Niedźwiedzia kontrolowała przebieg zawodów, zwyciężając 2:0. Do siatki trafiali Dominik Kun i z rzutu karnego Marek Hanousek. Rewanż długo zapowiadał się bezbramkowo, ale w ostatnim kwadransie sporo się działo. Najpierw wynik otworzył Takuto Oshima, a w doliczonym czasie z jedenastki wyrównał Martin Kreuzriegler.

Widzewiacy nie przegrali z „Pasami” już od prawie dekady i jeśli nie dadzą się ograć zespołowi Jacka Zielińskiego, przedłużą serię do pięciu meczów bez porażki z tym rywalem.

Historia ligowych meczów Widzewa z Cracovią:

1. 02.05.1948, Widzew Łódź – Cracovia 1:2 (Cichocki – Poświat, Różankowski)
2. 08.08.1948, Cracovia – Widzew Łódź 7:0 (Szweliga x2, Parpan x2, Szewczyk, Radoń, Różankowski)
3. 07.11.1982, Cracovia – Widzew Łódź 2:2 (Tobolik, Błachno – Tłokiński, Surlit)
4. 11.06.1983, Widzew Łódź – Cracovia 7:0 (Tłokiński x2, Romke, Smolarek, Grębosz, Surlit)
5. 27.08.1983, Cracovia – Widzew Łódź 0:0
6. 15.04.1984, Widzew Łódź – Cracovia 1:0 (Wójcicki)
7. 18.11.2006, Cracovia – Widzew Łódź 2:1 (Giza x2 – Budka)
8. 26.05.2007, Widzew Łódź – Cracovia 1:3 (Oshadogan – Wiśniewski, Nowak, Stawarczyk sam.)
9. 22.09.2007, Widzew Łódź – Cracovia 2:0 (Bogunović, Budka)
10. 29.03.2008, Cracovia – Widzew Łódź 1:0 (Pawlusiński)
11. 12.11.2010, Widzew Łódź – Cracovia 2:2 (Broź, Budka – Ślusarski, Dudzic)
12. 21.05.2011, Cracovia – Widzew Łódź 1:2 (Szeliga – Grzelczak x2)
13. 29.10.2011, Widzew Łódź – Cracovia 1:0 (Oziębała)
14. 20.04.2012, Cracovia – Widzew Łódź 0:0
15. 25.10.2013, Widzew Łódź – Cracovia 1:3 (Rybicki – Dąbrowski, Nowak, Lafrance sam.)
16. 29.03.2014, Cracovia – Widzew Łódź 1:1 (Papadopoulos – Mroziński)
17. 04.05.2014, Widzew Łódź – Cracovia 2:0 (Visnakovs, Leimonas)
18. 09.09.2022, Widzew Łódź – Cracovia 2:0 (Kun, Hanousek)
19. 02.04.2023, Cracovia – Widzew Łódź 1:1 (Oshima – Kreuzriegler)

Bilans: 7 zwycięstw Widzewa, 6 remisów, 6 zwycięstw Cracovii. Bramki: 27:25 dla Widzewa

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotro
1 rok temu

7:0. Byłem, widziałem. Czy to nie wtedy właśnie złamano obojczyk Włodkowi Smolarkowi? Czas zaciera szczegóły.
Może ktoś pamięta?

mirson
Odpowiedź do  Piotro
1 rok temu

Masz rację, to było wtedy. Kontuzja Smolarka to taka gorzka pigułka do pięknego wyniku. Pamiętam ten mecz, chociaż czas zaciera pamięć. Pamiętam, że Widzew ładował pasy jak w kaczą dupę i była wtedy ładna słoneczna pogoda. Tak jak dzisiaj…

kuzy
Odpowiedź do  Piotro
1 rok temu

Marek Podsiadło póżniejszy widzewiak był to uczynił…. to był mecz wktórym zabrakło nam confetti do rzucania, bardzo popularnym wtedy akcentem po strzelonej bramie. Oj to były czasy, Widzew – półfinalista pucharu Europy… i nikt mi tych wspomnień nie zabierze.

3
0
Would love your thoughts, please comment.x