Nie będzie powrotu do tematu Robaka
25 czerwca 2021, 08:30 | Autor: KamilOstatni mecz sezonu 2020/2021 był też ostatnim występem Marcina Robaka w barwach Widzewa Łódź. Wygasający z końcem czerwca kontrakt napastnika nie został przedłużony, ale wielu kibiców łudziło się, że skoro w klubie zmieniły się władze, to pojawi się szansa na powrót snajpera. Tak się jednak nie stanie.
O tę kwestię zapytany został podczas wczorajszego magazynu „Piłsudskiego 138 Extra” Tomasz Stamirowski. „Marcin Robak jest i będzie legendą tego klubu, ale czasem lepiej, żeby legendy nie rozmieniały się na drobne. Nie ma co ukrywać, że w ostatnim meczu każdy się wzruszył. To jest kawał naszej historii, nie ma zbyt wielu graczy, którzy tyle do niej wnieśli, jednak myślę, że pewne rozdziały trzeba zamykać w odpowiednim czasie, z korzyścią zarówno dla klubu, jak i dla Marcina oraz naszych wspólnych relacji” – odparł na antenie Widzew TV.
Właściciel pakietu większościowego akcji spółki przyznał, że teraz wszyscy powinni skupić się na poszukiwaniu nowych zawodników, którzy w przyszłości będą stanowić o sile łódzkiego klubu. „Nie chciałbym już do tego wracać. Mam duży szacunek dla osiągnięć Marcina, ale jesteśmy w określonej sytuacji. Nie jest łatwo, bo trochę tych zawodników musimy pościągać, a w ataku mamy już kilku innych graczy. Biorąc pod uwagę te okoliczności, zakończyliśmy tę współpracę. Oczywiście Marcin zawsze będzie w historii Widzewa, jednak pewne rzeczy są zamknięte, więc teraz koncentrujemy się na szukaniu nowych legend” – dodał Stamirowski.
Przypomnijmy, że Robak po raz pierwszy trafił do Widzewa w 2008 roku, a wrócił do niego jedenaście lat później, przed sezonem 2019/2020. Podczas tego drugiego okresu pomógł w wywalczeniu awansu do I ligi, stał się też najlepszym strzelcem w historii czterokrotnego mistrza Polski. Łącznie w jego barwach rozegrał sto czterdzieści dwa oficjalne mecze, w których zdobył siedemdziesiąt siedem bramek. Jaka czeka go przyszłość, na razie nie wiemy.
w ataku mamy kilku graczy???
JEDENEGO CZUBAKA BO DRUGI TO ANTYTALENT PIŁKARSKI
szukajcie drugiego napastnika ktory strzeli te 10 bramek w sezonie zeby walczyc o awans i trzeba podpisac kontrakt z Kmita bo młodziezowiec jeden jest w druzynie Becht…
A Ty jestes antytalent kibicowski
wyjasnij dlaczego? anty? bo napisałem fakty!
Dlatego,że tylko krytykujesz i nic pozytywnego nie wnosisz w swoich komentarzach.W każdym newsie jesteś pierwszy z krytyką,aż się boję,że się kiedyś od tego jadu zesrasz.
Skoro ma powody to krytykuje proste.Od 3 lat jedno wielkie dziadostwo i mamy piac z zachwytu.Wez przestan
Nie tylko jesteś anty kibicem , ale po prostu gamoniem.
W teorii mamy 4 graczy Czubak,Tomczyk,Guzdek i Kita.Jak będziemy grać jednym napastnikiem to wystarczy jednego ściągnąć napastnika Budujemy z glowa, a klimatyzacja w Widzewie jest ciężka.Tak naprawdę dobry środek pola kreuje napastników.Jak będą dobrzy pomocnicy i skrzydłowych.Linia to nawet średni napastnicy zaczną trafiac
Można było z Marcinem porozmawiać i zaproponować mu obniżkę pensji i grę w rezerwach myślę że było by to wzmocninie rezerw w ataku na 4 ligę Marcin by był dużym wzmocnieniem. Kmita pewnie dostanie szanse w 1 drużynie musi dostać, władze muszą pomyśleć żeby trochę wzmocnić rezerwy 4 liga to nie 5. Żeby nie było że po sezonie spadną, a nie zawsze będą dostawać zawodników z pierwszej drużyny. Nie chcę żeby mnie źle zrozumiano że na siłę mamy brać Robaka bo można powiedzieć że po części jest legenda klubu,ale rozmowa jeszcze nikogo nie zabiła.Marcin ma charakter jest waleczny przydał by… Czytaj więcej »
Ile chcesz mu zaoferować za grę w rezerwach – 20 tys., 30 tys? Daj spokój.
Rezerwy? Ty na poważnie? Moze zaproponować mu koszenie trawy?
Mamy już 2 napastników na kontrakcie, którym trzeba płacić. Wątpię, żeby zgodził się na obniżkę zarobków z 60 do 15 tys netto.Nawet gdyby, to biorąc pod uwagę wiek i brak szybkości byłby tylko uzupełnieniem składu, a nie kimś od kogo trener zaczynałby skład. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść…
4 liga to prawie to samo co okręgowa ,utrzymają się spokojnie A może powalczą o awans.
Marcin zarabiał w Widzewie 60 tyś. miesięcznie. W tym sezonie strzelił 7 bramek!!! Z tego co wiem zaoferowano mu obniżkę wynagrodzenia w wysokości 30 tyś. ale się nie zgodził. Chyba zrozumiałe jest, że klub go pożegnał. Żeby było jasne, ja Marcina szanuję za to co zrobił w Widzewie przez te wszystkie lata ale nie może być tak, że płacimy komuś 60 tyś. miesięcznie a ten ktoś strzela przez 30 meczy 7 bramek.
Podoba mi się zwrot „szukanie nowych legend”. Tak powinno być.
I gitara.zacznijmy żyć teraźniejszościa a nie sentymentami.powtorze nie jest nie był i nigdy nie będzie legenda.byl najemnikiem za około 1mln PLN za sezon.tyle w temacie
Zawodowy piłkarz zarabia minimum 10 krotność średniej pensji , MINIMUM,i to raczej mizerny piłkarz ma tyle. Łatwo policzyć że przez 15 lat kariery zarobki MINIMUM tyle na co przeciętny zjadacz chleba potrzebowałby 150 lat.
Niespecjalnie zatem trzeba się tym przejmować.
Dobry piłkarz powinien być dobrze opłacany.Wypominanie Marcinowi ile to on nie zarobił jest mało eleganckie Pozdrawiam
Jeśli dobry, te niech zarabia problem polega na tym, że w pierwszej lidze dawał Widzewowi dużo dużo mniej niż byśmy się spodziewali.
Tak samo jak proponowanie gry 40-latkowi za kosmiczna kase
Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 5 681,56 zł w I kw. 2021 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS)
mizerny zawodowy piłkarz w Polsce zarabia prawie 60 tysięcy miesięcznie?
„MINIMUM”?
To oznacza że żeby wystawić 18 meczową, na samych piłkarzy KAŻDY klub od drugiej ligi wzwyż potrzebuje „MINIMUM” 11 milionów rocznie budżetu… na same pensje piłkarzy pierwszego składu.
Odejmij trochę Panie Ekspert, masz z czego. Miałbyś trochę racji, gdybyś nie podyktował liczb z kosmosu.
Nie znam dokładnie ile wynosi średnia,miałem na myśli 4.5 tys. Czyli 45 na rękę dla Pana piłkarza w Polsce.
Uważam całkowicie poważnie że to nie jest przesadzona kwota na ekstraklasę i często pierwszą ligę.
Gdyby tu również wyciągnąć średnią zarobków dla np. zawodników pierwszej 18 w składach ex i 1 mogło być nawet więcej.
Legenda to jest określenie zdecydowanie przesadzone. Sam tak nieraz nazwałem Robaka, ale po głębszej refleksji doszedłem do wniosku że to po prostu „na bezrybiu i rak ryba”. Nasze prawdziwe legendy to asy z LM, Mistrzowie Polski a nie król strzelców 1 ligi, który zwiał do Turcji przy pierwszym machnięciu eurodolarami przed nosem i lepiej żyć bez legend 35 lat niż rozmieniać ten tytuł na drobne.
To jest legenda dla młodych tych co nie widzieli mistrzów 1981,1982, 1996 czy 1997. Trochę ich rozumiem. Dla mnie też najwięcej znaczą ci, których widziałem na żywo nic nie ujmując tym z lat 80. Marek Koniarek gość, który ładował bramy z każdej pozycji dalej Jacek Dembiński , Sławek Majak, Artur Wichniarek czy Marek Citko. Mirek Szymkowiak, Andrzej Michalczuk, Rysiu Czerwiec, Zbigniew Wyciszkiewicz, Radosław Michalski pomocnicy, którzy rzadko przechodzili obok meczu, którzy zostawili zdrowie na boisku. W obronie Łapiński, Siadaczka, Bogusz, Bajor…Młodzi nie mieli tyle szczęścia by trafić na piłkarzy przez duże P.
Bajor ogony gral
Z lat 80-tych to bardziej czasy Wielkiego Widzewa niż Koniarka – wtedy marzeniem każdego piłkarza było ,żeby grać dla Widzewa – tak jak teraz dla ległej – no ale wtedy graliśmy z Juve,Liverpoolem jak równy z równym – miałem szczęście oglądać te mecze live – oby jeszcze kiedyś te czasy wróciły
Jaki stan piłkarski Widzewa, takie i jego legendy. Dla mnie Marcin Robak zasłużył na szacunek, ale nazwanie go legendą Widzewa, to lekka przesada. Może to też nie do końca jego wina, bo trafił na czasy, w których Widzew nie zdobywał mistrzostwa, nie grał w europejskich pucharach. Legendy Widzewa to: Smolarek, Boniek, Młynarczyk, Żmuda, Rozborski, Wraga itd. Z młodszych: Łapiński, Czerwiec, Koniarek, Citko, Michalczuk itd. Wśród nich Marcin Robak to jedynie zasłużony dla Widzewa Piłkarz, który winien być zapamiętany i szanowany przez kibiców.
Chciałbym zauważyć że według plotek problemy w szatni były na linni dobiego i robaka. Wiele tu hejtu wylano na broniszewskiego ale marcin też brał udział w tej całej dramie. Ta opinia będzie krytykowana ale może to jednak nie przypadek że nikt nie gadał z nim o przedłuzeniu umowy. Zakładam że gdyby był taką ostoją drużyny to by stamirowski zabiegał o niego jeszcze przed przejęciem udziałów.
MARCIN KING !!!!! a co do napastników jakich mamy teraz to prosze was oprocz Kity to reszta drewno…..
No nie przesadzaj. Czubak ma instynkt strzelecki, jeżeli popracuje nad wyeliminowaniem swoich deficytów, to może być z niego niezły napastnik. Tomczyka też nie skreślam, jest szybki, ale ma blokadę w głowie. Jeżeli jakiś trener dotrze do jego głowy, Tomczyk złapie trochę luzu, to może być z niego piłkarz na te 10 goli lub asyst w sezonie. Lepszy od Kity może nie będzie, ale ma sznse być tyko trochę gorszy. Niedźwiedź z nimi popracuje, Niedźwiedź ich oceni. Za pół roku. Do tego czasu wstrzymajmy się z krytyką. Mają ważne kontrakty, więc niech się starają. Od prawdziwych kibiców powinni dostawać wsparcie. Ciągły… Czytaj więcej »
Łącznie 4,5 sezonu w klubie, 2 dobre w 1 lidze i już Ci chcą stawiać pomnik ze złota… Skoro mamy takie legendy to świadczy tylko o tym jak marginalnym klubem się staliśmy. Ok, Marcin Robak najlepszy piłkarz Widzewa w XXI wieku, chociaż fani Stefano pewnie się nie zgodzą, ale to już na większe uznanie zasłużył Adrian Budka. Jakoś nie słyszę by kibicę domagali się żeby Budkin zasilił drużynę rezerw albo przyszedł jako trener. Najlepiej wydawać przez kolejny rok 50k za zawodnika który jedyne co ostatnio potrafił to się zastawiać. Szanujmy się, to nie jest Francesco Totti…
Robak za frytki nie będzie grał. Pewną pozycję w piłce sobie wypracował. Po drugie jemu kontrakt się skończył, a Tomczyka obowiązuje więc nie ma co tego porównywać.
Zobaczcie, że pozbyto się wszystkich którym skończyły się kontrakty i zarabiali kupę kasy, a zostawiono Caiqe do obserwacji dalszej zapewne dlatego, że jest bardzo tani.
Dokładnie, Caique jest tani w utrzymaniu a nie widać przepaści między nim a resztą składu. Dlatego warto dać mu szansę. Czysty bilans koszt/jakość musi być brany pod uwagę. Na płacenie za nazwisko nie stać Widzewa i dobrze, że wysoko opłacane nazwiska pożegnano.
i bardzo dobrze jak taki piłkarz jak on co zarabia z 70-80 tys gola od Marca nie strzelił i to z karnego wtedy strzelił z Chrobrym to nie ma co sie dziwić
80 tys? napisz od razu że sto!
Żeby się rozwijać trzeba podejmować takie twarde decyzje. Dzięki Marcin za grę, ale jak z Frankiem na ławce – co za dużo to nie zdrowo, a tak chociaż legendy nie rozmienisz na drobne ;)
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
Jakość już nie ta, bo wieku nie oszukasz.
A myślę, że po odejściu Robaka odżyją pozostali napastnicy, także wykpiwany Tomczyk.
Zgadzam się, ale co do Tomczyka jestem sceptyczny. Naprawdę bardzo chciałbym się mylić, ale to jest słaby piłkarz. Już w kilku klubach tak go oceniono i nie wierzę, żeby w Widzewie nagle zaczął strzelać bramki. Gdyby miał 17 lat, to można by jeszcze było pomarzyć, ale on popełnia juniorskie błędy a juniorem już dawno nie jest. Jak dziecko daje się łapać na spalone, ma wielkie braki w wyszkoleniu technicznym, żeby nie powiedzieć dosadniej, nie widzi kolegów na boisku, bo podczas szybkiego ataku traci głowę i koncentruje się jedynie na bieganiu. Niestety, jedyne co potrafi robić, to szybko biegać. Żeby być… Czytaj więcej »
A Marcin chce jeszcze grać? Może niech zacznie trenować dzieciaki w akademii?
Jeszcze zatęsknicie za Marcinem Robakiem…. Dzięki Marcin za wszystko co zrobiłeś dla Widzewa,szkoda że pseudo trenerzy nie dali Ci wsparcia prawdziwym rozgrywającym i drugim napastnikiem,jeden nawet wpuszczał Cie na minutę. W wielu sercach pozostaniesz na zawsze.