20 kolejka: Na podium bez zmian, horror w Lubinie
1 kwietnia 2013, 21:27 | Autor: RyanPierwsza trójka T-Mobile Ekstraklasy wygrała swoje spotkania i na ligowym podium nie doszło do żadnych zmian. Bardzo ważne punkty zdobył w Lubinie Ruch. Poniżej podsumowanie 20 kolejki by WTM:
foto: T. Wantuła (Niebiescy.pl)
Hitem 20 kolejki T-Mobile Ekstraklasy miały być derby Warszawy rozgrywane przy Konwiktorskiej. Polonia, która wypadła ze ścisłej czołówki podejmowała lidera. Legia była minimalnie lepsza, choć zwycięstwo wywalczyła w bólach. Prowadzenie gościom dał w 52min Danijel Ljuboja. Poloniści walczyli jednak do końca i w 87min zdołali wyrównać po trafieniu Łukasza Piątka. Finisz należał jednak do Legionistów, którzy dzięki bramce Dominika Furmana w doliczonym czasie gry, zwyciężyli w walce o prymat w stolicy.
Wiceliderem pozostał poznański Lech, który pojedynkiem z Pogonią zamykał 20 kolejkę. Kolejorz wygrał 8 wyjazd z rzędu, pewnie pokonując 2:0 Portowców. Do bramki szczecinian trafiali Marcin Kamiński i Aleksandar Tonev. Dla Pogoni był to kolejny na wiosnę mecz bez wygranej i złej passy nie pomógł przerwać nawet nowy szkoleniowiec – Dariusz Wdowczyk.
Na trzecim miejscu w tabeli utrzymał się Górnik, który niestety wygrał z łódzkim Widzewem. Więcej o tym meczu pisaliśmy już TUTAJ.
Piąty w tabeli jest obecnie Śląsk, który doznał nieoczekiwanej porażki w czwartkowym meczu w Bełchatowie. GKS pokonał aktualnego Mistrza Polski 1:0 po bramce z rzutu karnego egzekwowanego przez Łukasza Madeja. Gospodarze w rundzie rewanżowej nie stracili jeszcze bramki, ale pierwsze cztery remisy 0:0 nie przybliżyły ich za bardzo do pozostania w elicie.
Na miejscu szóstym niespodziewanie znajduje się beniaminek z Gliwic. Piast co prawda tylko zremisował u siebie z Jagiellonią 1:1, ale nadal zajmuje o wiele lepszą lokatę, niż prognozowali to futbolowi eksperci na starcie sezonu. Bramkę dla gospodarzy zdobył w 30min Tomas Docekal, a wyrównał 8 minut później weteran polskich boisk – Tomasz Frankowski. W 82min 3pkt mógł dać podopiecznym Marcina Brosza ex-Widzewiak Marcin Robak, ale nie zdołał on wykorzystać rzutu karnego.
Za gliwiczanami, na siódmej pozycji, plasuje się gdańska Lechia, która dziś zremisowała na PGE Arenie 0:0 z Wisłą Kraków. „Mecz przyjaźni” stał pod znakiem dominacji biało-zielonych, którzy mimo wielu okazji nie potrafili jednak pokonać Sergieja Pareiki. Wisła, w ligowej tabeli, znajduje się tuż za Lechią.
Dziewiąte miejsce okupuje obecnie Zagłębie Lubin, które dziś podejmowało czternasty Ruch. Niebiescy dwukrotnie zmuszeni byli odrabiać straty, po dwóch bramkach Adriana Błąda. Do siatki Miedziowych strzelali Dorde Cotra (gol samobójczy) oraz Łukasz Janoszka. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w ostatniej akcji chorzowianie przechylili szalę na swoją stronę za sprawą Jakuba Smektały, który na raty pokonał Michała Gliwę. Piłkarze Ruchu szczęśliwą wygraną zadedykowali zmarłemu przed kilkoma dniami Jerzemu Wyrobkowi. Jak widać legenda Niebieskich z góry czuwała nad losami spotkania.
W pojedynku „czerwonej latarni” ligi, czyli Podbeskidzia z Koroną, padł remis 1:1. Kielczanie prowadzili w Bielsku po strzale Macieja Korzyma. Górale walczyli jednak zaciekle i w efekcie zdołali wyrównać, co uczynił najlepszy piłkarz Podbeskidzia – Robert Demjan. Punkt jednak wiele bielszczanom nie daje. Korona na miejscu jedenastym.
W 20 kolejce padło 19 bramek, co daje średnią 2,37 na mecz. Osiem pojedynków T-Mobile Ekstraklasy obejrzało na trybunach zaledwie 43 129 widzów, czyli średnio 5391 widzów na spotkanie. Największą publiczność, bo 13 937 kibiców, przyciągnął „mecz przyjaźni” w Gdańsku. Najmniej liczna widownia odwiedziła stadion w Bielsku-Białej (2100 widzów).
28 marca, czwartek:
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Korona Kielce 1:1 (0:1) Demjan 55 – Korzym 10 (Widzów: 2100)
Górnik Zabrze – Widzew Łódź 3:1 (2:0) Jeleń 24, Kwiek 30, Danch 64 – Pawłowski 51 (Widzów: 3000)
30 marca, sobota:
Piast Gliwice – Jagiellonia Białystok 1:1 (1:1) Docekal 30 – Frankowski 38 (Widzów: 3544)
GKS Bełchatów – Śląsk Wrocław 1:0 (0:0) Madej 58 (k) (Widzów: 2500)
Polonia Warszawa – Legia Warszawa 1:2 (0:0) Piątek 87 – Ljuboja 52, Furman 90+1 (Widzów: 4500)
1 kwietnia, poniedziałek:
Lechia Gdańsk – Wisła Kraków 0:0 (Widzów: 13937)
Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:2 (0:1) Kamiński 28, Tonev 48 (Widzów: 8000)