Na meczu z Odrą wciąż tylko 25% kibiców?
2 czerwca 2021, 11:30 | Autor: KamilDwa ostatnie domowe mecze piłkarzy Widzewa Łódź rozegrane zostały z udziałem dwudziestu pięciu procent kibiców. Fani obecni będą również na zaplanowanym na przyszły weekend starciu z Odrą Opole, a sporo głosów mówiło o tym, że będzie mogło się ich wtedy pojawić dwa razy więcej. Na to się jednak niestety w najbliższym czasie nie zanosi.
Dziś przed południem odbyła się bowiem konferencja prasowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, podczas której przedstawiony został kolejny etap łagodzenia obostrzeń, mający obowiązywać od najbliższej niedzieli. Słowem nie wspomniano w nich o imprezach sportowych, więc wszystko wskazuje na to, że obecne zasady pozostaną na razie bez zmian.
Kolejne znoszenie restrykcji ma mieć miejsce dopiero od 26 czerwca i wydaje się, że dopiero wtedy limit na stadionach (nie licząc meczów reprezentacji Polski, w których może brać udział połowa publiczności) zostanie podwyższony. Na kończącym obecny sezon spotkaniu z Odrą w „Sercu Łodzi” zamelduje się więc prawdopodobnie maksymalnie tylko 4360 fanów.
Jakoś to dziwna sytuacja na meczach ligowych 25 , a na kadrze 50 .
Bo to mecze NARODOWE, a wszystko co w tym kraju NARODOWE ma fory na starcie :) A jaka jest logika z koncertami, grajki mogą grać ale na tym samym stadionie koncertu nie zrobisz na te 25% obłożenia? Kurski na trybunie był się polansować to masz odpowiedź.
Mniej nas bedzie do oklaskiwania geniuszu taktycznego Bronka i jego wspaniale dobranej ekipy
bronka nie bedzie na ławce tylko na trybunie ogladał kunszt snajperski swojego ulubienca…
Tomczyka oklaskiwal bedzie mistrz transferów z Wielkopolski Wichniarek. Bronka na lawce nie będzie ale na pewno ten wielki mozg taktyczny wszystko Włodarczykowi na kartce spisal
Na Odrze już będzie.
Bronka mecz z Koroną będzie drugim z dwóch, który musi obserwować z trybun. Na meczu z Odrą już może być na ławce rezerwowych.
Koniec sezonu to podwyższą do 50 %, brawo Nasi stratedzy
Nasi?
SKURW….Nóż się otwiera na działania pisu ale nie tylko bo zjeba.na lewica chciałaby jeszcze mocniejszego zamordyzmu
Po uj ta napinka. 25% to i tak za dużo. Na ostatnim meczu nawet tego nie wykorzystaliśmy.
Koronaświrusa lewica globalna zaplanowała więc na pewno zamordyzm byłby większy gdyby w Polsce lewactwo rządziło.