N. Diliberto: „Frankowski przekonywał mnie do transferu”

Drugie zimowe wzmocnienie Widzewa zostało sfinalizowane. Nie dość, że Noah Diliberto podpisał umowę z łodzianami, to jeszcze dołączył do drużyny przebywającej w Antalyi. O pierwszych wrażeniach opowiadał oficjalnej witrynie RTS.

Dla 22-letniego pomocnika Widzew będzie pierwszym zagranicznym klubem. Wcześniej występował m.in. w Valenciennes czy drugim zespole RC Lens. „To dla mnie ważny moment, bo pierwszy raz zmieniam drużynę na taką poza granicami Francji. Cieszę się, że tutaj jestem i już teraz czuję ekscytację przed premierowym występem przed fanami” – powiedział Diliberto.

Jednym z argumentów, przemawiających za tym, by zamienić Francję na „Serce Łodzi”, była rzesza fanów, związana z klubem. Co ciekawe, opinii na ten temat piłkarz zasięgał u Przemysława Frankowskiego, podstawowego gracza Lens i reprezentacji Polski. „Widzew ma dużą społeczność i wielu kibiców na trybunach. Do transferu przekonywał mnie Przemysław Frankowski, który pozytywnie opowiadał o klubie i miało to wpływ na moją decyzję” – zdradził świeżo upieczony widzewiak.

Oficjalnie: Diliberto nowym zawodnikiem Widzewa!

Nowy nabytek ma przy Piłsudskiego wzmocnić rywalizację w środku pola. Może występować jako klasyczny defensywny pomocnik, ale w przeszłości grywał też wyżej, jak typowy środkowy pomocnik, czyli popularna „ósemka”. Jakie cele stawia sobie przed wiosną w Ekstraklasie? „Jeśli chodzi o boisko, to jestem zawodnikiem występującym na pozycji numer sześć. Moim celem jest pokazać się z jak najlepszej strony, grać jak najwięcej, zdobywać bramki i notować asysty. Sprawiać, że klub i kibice będą szczęśliwi” – stwierdził Noah Diliberto.

Fot. widzew.com