Murawa w Krakowie nie rozpieści widzewiaków
9 grudnia 2023, 21:26 | Autor: RyanW poniedziałek piłkarze Widzewa rozegrają ostatnie wyjazdowe spotkanie w 2023 roku. Znów będą musieli zmierzyć się nie tylko z przeciwnikiem, ale także murawą. W Krakowie, gdzie dojdzie do meczu, nie jest ona najlepsza.
Po wywalczeniu awansu do Ekstraklasy zespół Puszczy Niepołomice nie otrzymał zgody na grę w swoim mieście. Trzeba było szukać stadionu zastępczego i początkowo wydawało się, że beniaminek podpisze umowę na wynajem obiektu Wisły Kraków. Pomysł ten nie spodobał się jednak kibicom „Białej Gwiazdy”, którzy wyraźnie sprzeciwili się obecności drugiej drużyny przy Reymonta. Będące w trudnym położeniu „Żubry” ostatecznie wylądowały w Krakowie, ale po drugiej stronie Błoń. Udało się porozumieć w sprawie korzystania z boiska Cracovii.
Dotychczas Puszcza rozegrała przy Kałuży osiem pojedynków, wygrywając trzy z nich. Poza tym zaliczyli trzy remisy i doznali tylko dwóch porażek, obu z zespołami z czołówki: liderującym Śląskiem Wrocław i Pogonią Szczecin. Widać więc, że podopieczni Tomasza Tułacza dobrze czują się na stadionie „Pasów”. Jak dotąd tylko raz doszło do sytuacji, że w ten sam weekend na krakowskim boisko doszło do dwóch starć. Miało to miejsce w 4. kolejce, w połowie sierpnia, więc murawa mogła w tym czasie szybko dojść do siebie. Drugi taki przypadek nastąpi teraz.
W sobotę Cracovia rozgrywała mecz ze Stalą Mielec zakończony remisem 2:2. Tydzień wcześniej drużyna Jacka Zielińskiego podejmowała Ruch Chorzów, a decyzja o dopuszczeniu boiska do gry zapadła dopiero po wizytacji go przez sędziego. Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach, zwłaszcza w okolicach pola bramkowego i przy liniach bocznych znajdowało się dużo pośniegowego błota. Swoje dołożyli też biegający po placu gry zawodnicy. Dziś nawierzchnia wyglądała już lepiej, ale z pewnością odczuje krakowsko-mielecką potyczkę. Po czterdziestu ośmiu godzinach będzie musiała przyjąć kolejne dwa zespoły.
Dla widzewiaków to w ostatnim czasie już trzecie zawody, które nie będą toczyć się w komfortowych warunkach. Najpierw miały one miejsce przy Piłsudskiego, przy okazji konfrontacji z Radomiakiem Radom. Murawa została dobrze przygotowana, ale padający niemal przez całe 90 minut gry śnieg nie ułatwiał precyzyjnego budowania akcji. Skorzystali na tym goście, którzy pierwsi strzelili gola i dzięki temu mogli nastawić się na bronienie wyniku większą liczbą piłkarzy i wyprowadzanie kontrataków. Lepiej drużynie Daniela Myśliwca poszło w Mielcu, gdzie na nieco zmrożonym boisku zagrali dobre spotkanie i wywalczyli awans do 1/4 finału Pucharu Polski.
Teraz ponownie trzeba się nastawić na warunki, w których dokładne operowanie piłką jest trudne, a bieganie kosztuje więcej sił. Choć formalnie trwa jeszcze runda jesienna, od pewnego czasu mamy już pogodową zimę, co musi mieć przełożenie na stan boisk. Komentować płyty w Krakowie nie chciał jednak trener Puszczy. „Jesteśmy na stadionie Cracovii gościem, więc nie wypada mi się na ten temat wypowiadać” – ucinał temat Tułacz. Narzekać nie chce też Myśliwiec, który nie zamierza szukać usprawiedliwień. „Nie można rezygnować ze swojej idei grania. Bez względu na to, jak wygląda boisko, będziemy chcieli grać w swoim stylu – szukać wolnych przestrzeni. Nie możemy traktować tego, jak wymówkę” – mówił jeszcze przed pucharową potyczką ze Stalą.
Mecz Puszczy z Widzewem odbędzie się w poniedziałek, 11 grudnia, o godz. 19:00. Będzie to rewanż pomiędzy obiema ekipami. Na inaugurację sezonu, w Łodzi lepsi byli czerwono-biało-czerwoni, zwyciężając 3:2.
Foto: Ruch Chorzów
Oho zaczynają się wymówki. Nie rozpieści Widzewiaków, ale przeciwników to już kurde otuli miłością ta gówniana murawa. Nie, będzie taka sama dla wszystkich i nie róbmy z Widzewa takiej technicznej drużyny co potrzebuje dywanu bo po ziemi to gralismy za Niedźwiedzia, teraz to lagujemy nie gorzej niż Puszcza.
Nie wiem gdzie ty widzisz to lagowanie na poziomie Puszczy, chyba musisz wybrać się do jakiegoś okulisty. Ciągle starają się grać po ziemi.
WY LAGUJECIE NA ŁYSA PALE Z HOLANDII A TERAZ JAK STOKOWIEC TAM POJEDZIE TO PUSZCZA WAS OPIERDOLI PO CALOSCI!
Ty sobie idź laguj do tych swoich Tejanów i innych frajerów extraklasy
Szczerze powiedziawszy to akurat ten którego wymieniłeś jako jeden z nielicznych coś próbuje pokazać. Lepszym przykładem frajera byłby Marciniak – niekwestionowany lider 11tki badziewiaków na weszło. Pzdr
Puszcza wrzuty w pole karne z każdej pozycji. Będzie dużo walki w powietrzu
3 pkt !!!
wszyscy mamy równe szanse! więc bez podtekstów!!
Dokładnie. Dobra drużyna poradzi sobie w każdych warunkach.
Pewnie, że tak, ale tu chodzi o kontuzje. Dzisiaj był mecz pasiastych ze stalą ,murawa zryta i zniszczona, wyglądała jak po orce, a w poniedziałek my gramy. Przez dwa dni to oni zdąża tylko linie przemalować i siatki ponaciągać. Kiedy ta płyta ma się zregenerować?
A i temperatura będzie na plusie. To zrobią nieźłe błotko
Całą wiosnę za trenera P. Janusza N. słuchałem na jakiej trudnej murawie trenuje Widzew w Łodzi,to chyba są już ekspertami w grze w takich warunkach. Naprzód Widzew. Z Radomiakiem był dywan dla wszystkich. Jak w reklamie Totolotka, „żeby wygrać trzeba grać”. Same remisy w tej kolejce chłopaki wykorzystajcie to, kto wygra mecz?!
Widzew!!!
Spokojnie.Oglądałem mecz Craxy wczoraj i murawa po ostatnim gwizdku była OK.
To sa wieczne płaczki oni będą zawsze na coś narzekać
Niestety choć murawa taka sama dla obu stron to jest to jednaj jakiś handicap dla Puszczy. Wiadomo, że na takim boisku łatwiej bronić się i grać na aferę niż prowadzić grę. Nikt nie szuka wymówek. Nie ma co pieprzyć, walka od pierwszej do ostatniej minuty, Widzew po zwycięstwo!