Mróz zabrał Stępniowi debiut
2 grudnia 2014, 09:14 | Autor: RyanPiłkarze Widzewa zakończyli piłkarską jesień na 18 meczach. Ten ostatni, jaki w niedzielę miał się odbyć w Ząbkach, został odwołany ze względu na niską temperaturę przygruntową, a co za tym idzie oblodzenie murawy. Okazuje się, że wśród łodzian jest jeden zawodnik, który może tej decyzji żałować. To Mateusz Stępień.
Stępień z pierwszym zespołem trenuje od kilku miesięcy, ale dopiero w spotkaniu z Olimpią Grudziądz znalazł się w meczowej kadrze. Usiadł w tym spotkaniu na ławce rezerwowych, podobnie jak tydzień później w starciu z GKS Katowice. Przeciwko Dolcanowi 18-latek miał jednak otrzymać szansę od trenera Rafała Pawlaka i zagrać. I to w podstawowym składzie!
Młody obrońca miał być odważnym lekarstwem Pawlaka na problemy z zestawieniem linii defensywnej zespołu. Stępień przewidziany był do gry u boku Krystiana Nowaka. „Bardzo żałuję, że nie udało mi się zadebiutować w pierwszej drużynie. Byłem tak blisko, ale na pogodę niestety nie mam wpływu” – żalił się. Niektórzy obserwatorzy uważają jednak, że może to wyjść młodemu widzewiakowi na dobre. Kto wie, jak pokazałby się w tak trudnych warunkach i czy nie „spaliłby” się w meczu, w którym Widzew musiał bezwzględnie wygrać.