Młodzieżowcy Widzewa na finiszu
25 maja 2023, 20:06 | Autor: RyanDrużyna Widzewa ma do rozegrania już tylko jedno ligowe spotkanie, a wciąż nie został osiągnięty wymagany przepisami pułap minut zaliczonych przez młodzieżowców. Powodów do niepokoju jednak nie ma, do wypełnienia limitu brakuje niewiele.
W sobotnim meczu z Koroną Kielce trener Janusz Niedźwiedź – niezależnie od swoich priorytetów taktycznych – będzie musiał skorzystać z młodzieżowca. Bez względu na metodologię liczenia, pula 3000 minut nie została jeszcze wypełniona, a tylko to pozwoli uniknąć półmilionowej kary od Polskiego Związku Piłki Nożnej. W zależności od źródła, trafić można na różne zestawienia. Zdaniem serwisu Ekstrastats, suma minut młodzieżowców Widzewa wynosi na tym etapie sezonu 2958 minut, ale gdy pod lupę weźmiemy wszystkie raporty meczowe, dostępne w systemie Extranet, suma minut daje wynik 2988 minut, czyli o trzydzieści więcej. W obu przypadkach mówimy oczywiście o regulaminowym czasie gry, bez doliczonych minut przez sędziego.
Nie wiadomo, jaką metodologią w weryfikacji regulaminowych założeń będą posługiwać się w PZPN, dlatego łodzianie chcą dmuchać na zimne i na wszelki wypadek osiągnąć wynik ponad stan. Do skorzystania z młodzieżowców w sobotnim starciu trener Niedźwiedź może być tak naprawdę zmuszony także ze względów kadrowych. Kontuzji mogą nie zdążyć wyleczyć Bartłomiej Pawłowski i Jordi Sanchez, a więc jedynym kandydatem do gry w ataku pozostaje Łukasz Zjawiński. Szkoleniowiec może też dalej stawiać na Ernesta Terpiłowskiego, który w ostatnim meczu z Radomiakiem Radom strzelił gola.
Ciekawi jesteśmy również, czy szansę debiutu w pierwszej drużynie otrzyma Ignacy Dawid (na zdjęciu). Wychowanek akademii pojechał z zespołem do Radomia i jak udało nam się dowiedzieć, miał pojawić się na boisku w drugiej połowie. Plany te storpedowały jednak wymuszone zmiany Pawłowskiego i Kristoffera Normanna Hansena. Niemniej widzewiacy i tak pojedynek z Radomiakiem kończyli z trzema młodzieżowcami na murawie.
Janusz wystaw Ernesta i Sypka, a na napad daj Mąkę. Kit ze Zjawińskim.
Co wy z tym Maka ??? Przeciez jakby zagral w 1 zespole to by w rezerwach nie gral a bez nigo to nie bylo by awansu ,a po drugie ma na pewo konrakt na 4 lige I tak mu placa I na pewno by nie gral na 4 ligowym kontrakcie w ekstraklasie
A to awans już wywalczony ?jeszcze trochę zostało a w piłce nic pewnego
Na zdjęciu to raczej Zawadzki droga redakcjo..
Na pierwszym zdjęciu drogi kolego
Trenerze dlaczego nie spróbować w ostatnim meczu z młodym I.Dawidem ,z Dębińskim czy Kempskim. W czym oni gorsi będą od Zjawinskiego czy Sypka. Miejsce w tabeli i tak się nie zmieni, a jednak to chłopaki z łodzi. Na Boga nie ogrywajmy najemników którzy i tak odejdą. Odwagi trenerze!!!
Może jednak lepiej będzie jak powalczą w rezerwach o awans. Tam nie ma marginesu na potknięcie.
Dokładnie. Do tego 4 liga to nie ekstraklasa. Zejdźcie na ziemię. Ogólnie przepis o młodzieżowcach tragiczny. Rozumiem, że kluby powinny ich mieć ale limity godzinowe to pomyłka. Taki młodzieżowiec traci motywację bo wie, że i tak klub musi go wystawić do składu i będzie grał.
Sypek 318 minut,a w kolejnym sezonie już nie ma statusu młodzieżowca.Kontrakt ważny kolejne 2 lata ,,świetny” kolejny transfer Drożdza ……
Idealny zawodnik na przyszłą 3 ligę
Po mojemu – po wygranym meczu z Miedziowymi, w każdym meczu wstawiałbym 2-3 młodzieżowców. Wyniki byłyby takie same /?/, a może nie, a chłopaki by się ogrywali. Poza tym limit byłby wykonany!
Cieniasy te nasze młodzieżowcy….