Młodzieżowcy na 62%
11 grudnia 2024, 18:39 | Autor: RyanWidzew Łódź udanie zakończył rundę jesienną, pokonując 2:1 Stal Mielec. Pozytywnie ocenić trzeba także łączny czas, jaki na boiskach Ekstraklasy spędzili młodzieżowcy czerwono-biało-czerwonych. Zespół idzie ścieżką pewnego osiągnięcia regulaminowego progu.
Trener Daniel Myśliwiec ma teoretycznie do dyspozycji siedmiu zawodników ze statusem młodzieżowca – tylu jest aktualnie zgłoszonych do rozgrywek. W praktyce okazję do gry dostawało tylko dwóch z nich: Marcel Krajewski oraz Kamil Cybulski. Pozostała piątka musiała obejść się smakiem. Nieregularnie, ale dość często, na ławce rezerwowych pojawiali się Jan Krzywański oraz Paweł Kwiatkowski, a raz dane było to Danielowi Gryziowi. Ani razu do meczowej dwudziestki nie załapali się natomiast Jakub Grzejszczak oraz Kajetan Radomski.
Pod względem czasu gry numerem jeden wśród młodzieżowców był jesienią Cybulski. Skrzydłowy wystąpił we wszystkich osiemnastu kolejkach, czternastokrotnie zaczynając zawody w podstawowym składzie, ale tylko raz zaliczając pobyt na murawie do końcowego gwizdka. Łącznie 19-latek osiągnął 1029 minut, co jest ósmym najlepszym wynikiem w drużynie. Krajewski pograł nieco mniej, ale też na brak szans nie może narzekać. Opuścił pięć spotkań, a w trzynastu, w których wziął udział, siedem było w pełnym wymiarze. Wypracowane przez niego 847 minut to jedenasty wynik.
Łącznie Krajewski z Cybulskim uzbierali 1876 minut, co stanowi dokładnie 62,53% potrzebnego czasu, by klub nie musiał płacić kar finansowych. Przed pierwszą kolejką wymagana średnia wynosiła nieco ponad 88 minut, teraz zmalała do 70 minut z hakiem. W ujęciu ogólnym, zapas zatrzymał się na poziomie niespełna 288 minut.
Młodzieżowcy w Widzewie w Ekstraklasie 2024/2025 po rundzie jesiennej:
Kamil Cybulski – 1029 minut (18)
Marcel Krajewski – 847 minut (12)
(w nawiasie liczba występów)
Razem – 1876 minut
Do końca – 1124 minuty (średnio 70,25 min/mecz)
Podsumowanie jesieni w Pro Junior System zaprezentujemy na WTM w przyszłym tygodniu, po rozegraniu ostatniego meczu rundy.
Trochę się nasz prezes wygłupił na spotkaniu pzpn…
Ja nie w temacie, co zrobił?