Młody widzewiak z nieoficjalnym debiutem
17 stycznia 2021, 13:28 | Autor: KamilSobota była wyjątkowym dniem dla jednego z uczestników meczu towarzyskiego pomiędzy Widzewem Łódź a Elaną Toruń. Mowa o 16-letnim Dawidzie Owczarku, który doczekał się premierowego występu w pierwszej drużynie czerwono-biało-czerwonych. Na razie nieoficjalnego.
Prawy obrońca, w rundzie jesiennej często ustawiany na lewej stronie defensywy, pierwsze kroki w futbolu stawiał w miejscowym klubie MULKS Łask, z którego przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017 przeniósł się do zespołu trampkarzy czterokrotnego mistrza Polski. Dwukrotnie walczył z nim o awans do Centralnej Ligi Juniorów U-15, w międzyczasie wybrany został również Piłkarzem Miesiąca Akademii Widzewa.
Latem poprzedniego roku Owczarek trafił do rezerw, a dobra postawa na boiskach okręgówki sprawiła, że bardzo szybko został zauważony przez sztab szkoleniowy pierwszej drużyny, z którą miał okazję kilkukrotnie trenować. Niestety, późniejsze epidemiczne regulacje Polskiego Związku Piłki Nożnej spowodowały, że pod koniec rundy musiał ją opuścić i na stałe wrócić do „dwójki”. Jak się okazało, nie na długo, bo młody piłkarz znalazł się w pierwszej grupie zaproszonych do udziału w zajęciach pod wodzą Enkeleida Dobiego.
W sobotę 16-latek doczekał się nieoficjalnego debiutu w czerwono-biało-czerwonych barwach. Na murawie pojawił się w drugiej połowie sparingowego starcia z Elaną i zaprezentował się z naprawdę niezłej strony. Oprócz niego, w Widzewie zagrał też inny przedstawiciel rezerw, Mateusz Malec, mający już doświadczenie w pierwszym zespole, a także Igor Drapiński z UKS SMS Łódź oraz Bartosz Guzdek z Rekordu Bielsko-Biała. O tym, czy ktoś z nich pozostanie w kadrze pierwszoligowca, przekonamy się w najbliższym czasie.
Mam nadzieję, że i Owczarek, i Malec zostaną w pierwszoligowej kadrze.
Testy rotacyjne tak było zapowiadane będą następne osoby
Ale po co grzać ławę przecież wychowankowie u nas nie maja bytu
Cały czas pisze na łamach sobotniego EXPRESSU ILUSTROWANEGO były widzewiak a obecnie trener Andrespoli Wiśniowa Góra ,że ma 4 15 latków co zrobią karierę w ekstraklasie.Zobaczcie wczorajszy dodatek expressu BLIZEJ CIEBIE
I niech sobie ma. Oczywiście to jest wielka postać, legenda Widzewa, ale równocześnie człowiek, który patrzy tylko na czubek własnego nosa i kombinuje, jak tu dostać ciepłą posadkę w klubie. Stąd te artykuły u zaprzyjaźnionych dziennikarzy.
PS Największe kluby świata nie są w stanie przewidzieć, czy piłkarz w wieku 15 lat zrobi seniorską karierę, czy nie, bo są tysiące czynników, które mogą to w każdej chwili zmienić. Pan Kamiński również tego nie potrafi.
Testy rotacyjne tak było ogłoszone . Teraz pewnie będą inni
Piłkarz Widzewa w wywiadzie mówi że „wynik nie był najważniejszy”……..? Qurfa……..ja wiem że to sparing i takie tam, ale wynik zawsze jest ważny. Przecież o to chodzi…..ja chcę widzieć różnice . Gra się zawsze żeby wygrać (nie zawsze się udaje).Graliśmy z drużyną szczebel niżej i…..????? To Elana naprawdę dobrze sobie radziła. To mogło się podobać. Nie wymagam cudów ale trzeba zawsze walczyć o zwycięstwo ……..