Młody bramkarz zgłoszony do rozgrywek
22 lipca 2020, 16:14 | Autor: KamilWiemy już, kto znajdzie się w kadrze meczowej na sobotnie spotkanie Widzewa Łódź ze Zniczem Pruszków, którego stawką będzie awans do I ligi. Do rozgrywek został bowiem właśnie zgłoszony Aleksander Wojda.
18-latek jest wychowankiem łódzkiego klubu, którego barwy reprezentuje od początku swojej przygody z piłką. W rundzie jesiennej bieżącego sezonu występował w zespole juniorów starszych, a zimą grywał też w sparingach rezerw, chociaż oficjalnego debiutu w seniorskim futbolu się do tej pory jeszcze nie doczekał.
Wojda został dziś uprawniony do rozgrywek II ligi, a także przeszedł testy na koronawirusa, które pozwolą mu rozpocząć treningi z pierwszym zespołem – informuje oficjalna witryna klubowa. Nie są one jednak dla niego nowością – już jesienią kilkukrotnie brał udział w zajęciach pod wodzą Marcina Kaczmarka.
Z powodu pauzy za czerwoną kartkę, w sobotnim starciu ze Zniczem rolę pierwszego bramkarza Widzewa najprawdopodobniej pełnić będzie Patryk Wolański, a Wojda usiądzie na ławce rezerwowych.
Wiadomo,ze Wolan zagra wiec nie rozumiem tej histerii ostatniej ze bedzie bronil junior.Sory ale zaslona dymna przed takim rywakem jak Znicz to pokazuje jak jest chujowo w tym naszym Widzewie.
A mnie się coś wydaje, że się mylisz w temacie gry Wolana w tym meczu. Po raz pierwszy w życiu nie chciałbym mieć racji ale…. No cóż czas pokaże. Napiszcie proszę czy przed meczem z Resovią ktoś słyszał o kontuzji Wolańskiego. Może po prostu ten fakt mnie umknął. Ale nie umknął tylko mnie bo „na żywo” zdziwieni kontuzją byli także komentatorzy Postolski i Stolarek.
Jezu, dawno większych głupot nie czytałem. Tak, nikt nie mówił o kontuzji Wolańskiego, żeby nie podpowiadać przeciwnikom, że rezerwowy bramkarz nie jest w pełni zdrowy. Proste? Proste. A to, że Stolar i Postolski byli rzekomo zdziwieni kontuzją, to jakaś piramidalna bzdura i naginanie faktów dla własnej teorii. Ochłoń.
Dawno nie czytałem głupszego uzasadnienia.Czyli co redaktorzy wiedzieli o kontuzji? I po czerwonej kartce Pawłowskiego cały czas trzymali się wersji, żeby nie podpowiadać przeciwnikom, że rezerwowy bramkarz nie jest w pełni zdrowy? Komentarz między 1:52:00 transmisji a 1:55:00. Red Postolski „Patryk Wolański już biegnie zaraz założy niebieski trykot”. Kilka chwil później – red Stolarek „Owinięta dłoń NAJPRAWDOPODOBNIEJ oznacza, że jest jakiś uraz”. Wiedzieli czy nie? Jeżeli nie byli zdziwieni kontuzją to NA CO TE CZARY po fakcie dokonanym czyli czerwonej kartce. Trzeba było już wtedy otwarcie powiedzieć, że przyjechaliśmy z kontuzjowanym bramkarzem A uzasadnienie żeby nie podpowiadać przeciwnikom, że rezerwowy… Czytaj więcej »
Tak, rozmawiałem ze Stolarem o kontuzji Wolańskiego na meczu w Katowicach, więc na pewno o niej wiedział.
Co do drugiej części, to się zgadzam, że to było igranie z ogniem. Ale skoro ktoś tak postanowił, to nie było sensu o tym trąbić.
Kamil, Szanuję Cię, jak mało kogo, za to co robisz, ale Błagam, Nie stawaj, jako „adwokat diabła”… dali dupy – przyznaj, wyglądało to średnio na żywo…
A jak Wolan coś odpier…oli o co u niego niedługo to co wtedy?
To liczymy na to, że cygany grają z eksperymentalnym składem obrony.
Uspokoiłeś mnie
Popłakałem się ze śmiechu z Waszej konwersacji… a Ty Andrzej – spuentowałeś:)))
W wielu zespołach na tym poziomie bronią młodzi bramkarze tylko u nas permanentny dom starców.
Jedną awans młody bramkarz nam już załatwił.
18 lat to akurat na 3 poziom. Kiedy chłopak ma się ograć, jak 30 skończy? O co szum? W razie czego jest 4 do zmiany jak Wolan chciałby w siatkówkę pograć.
A poważnie wierzę, że wygramy a Olek będzie z ławki mecz oglądał.
Niech piłkarze z pola zagrają tak żeby Patryk ani Olek nie musieli interweniować ani razu i będzie ok, i niech wreszcie WIDZEW wygra
Casillas miał 19 lat jak wygrał LM.
Jezu, czytam o tym że Wolański ma coś odpieprzyć i mnie wygina. Przecież to są profesjonalni zawodnicy. Za grzanie ławy też biorą pieniądze. Jak kogoś się przyjmuje do klubu, to pada milion słów o tym jak to każdy zna swoją rolę i wszystko podporządkowuje klubowi, bo to nie przedszkole. A teraz raptem Wolański miałby się nadąsać jak przedszkolak? Nie wierzę w to. Może jestem naiwny, ale jednak nie sprowadzałbym tych ludzi do roli jakichś imbecyli. Nigdy nie wiesz jakim meczem, jakim zagraniem możesz udowodnić swój profesjonalizm, zatem choćbyś był 5 minut na boisku, to może mieć wpływ na twoją ogólną… Czytaj więcej »
Wolański jest tu powszechnie oskarżany o współudział w poprzednim sezonie hańby.
Coś może być na rzeczy.
I od takiego człowieka może teraz zależeć awans w dodatku z kontuzją
Ok obronił nam że dwa czy trzy karne,ale załatwił słynnego gola z wolnego jak sobie wtedy gadał z sędzią czy kolejny numer odwalił jak poleciał machać rękoma do kibiców z C bo się zanotował.
Tak zupełnie spokojnej głowy to on nie ma.