Mini relacja z meczu Ruch Chorzów – GKS Bełchatów (foto)
22 września 2014, 18:30 | Autor: RyanNiedzielny mecz T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Ruchem Chorzów a GKS Bełchatów przyciągnął na trybuny stadionu przy ul. Cichej 6 ponad 5-tysięczną widownię. Na trybunach pojawiło się także 170 kibiców łódzkiego Widzewa.
Wizyta u śląskich przyjaciół była jednocześnie okazją do zaliczenia meczu na poziomie ekstraklasy, w której widzewiakom nie dane jest póki o co uczestniczyć, a także do tego, by na własne oczy przekonać się o sukcesie „wielkiej mobilizacji” kibiców GKS. Przyjezdni wszak zamówili na to spotkanie aż 300 wejściówek i od dłuższego czasu nakręcali się na podróż do Chorzowa.
W efekcie w sektorze gości chorzowskiego stadionu zjawiło się 142 fanów GKS, którzy powiesili na płocie jedną flagę (z nazwą klubu i miasta). Dopingowali przez pełne 90 minut i wychodziło im to nawet nie najgorzej, jak na tą mizerną liczbę samozwańczych „Władców Bełchatowa”. W zabawie na pewno pomagał im także wynik meczu (Ruch przegrał 0:1).
Do zabawnej sceny doszło w trakcie trwania pierwszej połowy, kiedy to w jednej z przenośnej ubikacji toi-toi, zamknęło się dwóch kibiców „zielonych”. Fani zostali natychmiast przyłapani przez widzewiaków na tej nietypowej „randce”, co uwieczniły też kamery „TV Niebiescy”.
Gospodarze wystawili na mecz z GKS solidny „młyn”, który do ostatniego gwizdka starał się pomóc drużynie. Nie zapomniano także o okrzykach „W Bełchatowie tylko Widzew” oraz „Bełchatów miastem Widzewa”, po których ożywiała się „klatka”. Wraz z „Niebieskimi” zasiadło ok. 170 kibiców Widzewa – większa grupa zajęła miejsca nieopodal sektora gości, a pozostali rozsiani byli po całym stadionie.
Na płocie, wśród flag Ruchu, pojawiły się także dwa łódzkie płótna: „Widzew Łódź” oraz „FCB ’91”.
Kliknij, by przejść do galerii zdjęciowej z meczu Ruch Chorzów – GKS Bełchatów