Milos w końcu znalazł klub

12 sierpnia 2024, 14:39 | Autor:

Sporo czasu upłynęło zanim Mato Milos znalazł nowy klub po odejściu z Widzewa Łódź. Chorwacki obrońca ostatecznie wylądował w lidze słoweńskiej, wiążąc się z zespołem NS Mura. Wybrał nieźle, bo to dotychczasowa rewelacja nowego sezonu.

Przypomnijmy, że włodarze RTS byli zainteresowani przedłużeniem współpracy z prawym defensorem, ale według nieoficjalnych informacji strony nie zdołały wypracować kompromisu. Milos opuścił więc Piłsudskiego, a na jego miejsce sprowadzony został młodzieżowiec Marcel Krajewski. Licznik oficjalnych gier Chorwata zatrzymał się na czterdziestu czterech występach i jednej strzelonej bramce.

Mura wygrała w nowej kampanii trzy spotkania i doznała jednej porażki. Z dorobkiem dziewięciu punktów biało-czarni zajmują drugie miejsce, tracąc jedno oczko do prowadzącej Olimpija Ljublana. W poprzednich rozgrywkach drużyna ta zajęła szóstą pozycję w dziesięciozespołowej lidze, więc była typowym średniakiem. Co ciekawe, w kadrze znajduje się także napastnik Dario Vizinger, który latem przeniósł się tam z Warty Poznań.

Milos będzie miał pierwszą szansę na debiut w nowych barwach w najbliższą niedzielę. Rywalem Mury będzie wówczas NK Bravo.

Spośród piłkarzy, którzy 30 czerwca formalnie rozstali się z Widzewem, bez nowych pracodawców pozostają jeszcze Ignacy Dawid oraz Paweł Zieliński. Ten pierwszy niedawno przebywał na testach w II-ligowym cypryjskim klubie Akritas Chlorakas, ale nie zakończyły się one podpisaniem kontraktu.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Nabuchodonozor
3 miesięcy temu

Napisac ze to szrot, to jakby nic nie napisac. Zachodze w glowe jak mogl w ogole do Widzewa trafic. Kastrati to ten sam poziom, pozegnac bez zalu.

xxx
3 miesięcy temu

Można było się domyślać gdzie będą nasze słabe punkty. Żal tej kontuzji Pawłosia, bo z Łukim mógłby robić robotę z przodu, a tak trzeba będzie męczyć się z Sypkiem. Gong to póki co nawet nie wie gdzie ma biegać. Trzeba będzie liczyć na rozwój Krajewskiego, bo ten Kastrati tak chyba tak będzie właśnie grał, raz solidnie, a raz na poziomie Zawiszy Rzgów (z całym szacunkiem dla Rzgowian). Ktoś powinien na konferencji dopytać też Myśliwca o formę fizyczną Kerka – opona na brzuchu, zdyszany. Normalnie to ktoś tak zapuszczony fizycznie idzie w odstawkę póki się nie ogarnie. Tetteh 2.0.

Bench Warmer
Odpowiedź do  xxx
3 miesięcy temu

Ale na konferencji pytano o kondycję Seby. Odpowiedź trenera była kuriozalna: Kerka przytkało, bo nieprawidłowo przeprowadził rozgrzewkę

Wilkowaty
Odpowiedź do  Bench Warmer
3 miesięcy temu

Co tu kuriozalnego? Dowiedz się o fizjologii wysiłku, co to jest „ drugi oddech” i ustabilizowanie tętna wysiłkowego. Skoro źle się rozgrzał, to co robił trener od motoryki, skoro nie poprowadził jego rozgrzewki. Przecież po to jest zatrudniony. To nie te czasy, że rozgrzewkę robi się na kaloryferze udając rozciąganie

Bench Warmer
Odpowiedź do  Wilkowaty
3 miesięcy temu

Ale on miał taką samą rozgrzewkę jak pozostali, którzy weszli na boisko. A po końcowym gwizdku padł na murawę wycieńczony, jakby właśnie przebiegł maraton i koledzy mu pomagali wstać.

KamiLL
3 miesięcy temu

Szczerze wolałem Milosa niż Kastratiego… Ale no trzeba liczyć, że trener wie co robi.

6
0
Would love your thoughts, please comment.x