Media: Raków wybierze Rochę?

Nie kończą się spekulacje dotyczące możliwego odejścia Imada Rondicia w zimowym oknie transferowym. Według mediów, częstochowski Raków zdecydował się jednak wybrać innego zawodnika niż bośniacki piłkarz Widzewa.

Rondić wiązany był początkowo z Lechem Poznań, o czym informował serwis Meczyki. Autor tych pogłosek, Tomasz Włodarczyk, twierdził wówczas, że „Kolejorz” może za pół roku sprowadzić 25-latka bez kwoty odstępnego, ponieważ latem wygaśnie jego kontrakt z Widzewem Łódź, a klauzula w nim zawarta wymaga akceptacji obu stron. Na dziennikarza spadła wówczas lawina krytyki ze strony kibiców, którzy pododawali w wątpliwość doniesienia na temat konstrukcji umowy, wskazując, że taki zapis byłby całkowicie sprzeczny z logiką. Według wiedzy WTM, jest to nieprawda – współpraca z napastnikiem przedłuży się automatycznie o kolejny rok, gdy ten rozegra 60% ligowych minut, a do tego brakuje mu niespełna czterech pełnych występów.

Później Rondicia zaczęto łączyć z Rakowem Częstochowa, gdzie gracz ma otwierać listę życzeń Marka Papszuna na pozycji numer dziewięć. Portal Onet Przegląd Sportowy twierdził wówczas, że to widzewiak, a nie Leonardo Rocha z Radomiaka Radom został wytypowany jako cel numer jeden do wzmocnienia ataku, ponieważ lepiej pasuje do koncepcji gry zespołu „Medalików”. Teraz informacje te ponawia wspomniany już Włodarczyk na łamach Meczyków.

Media: Rondić porozumiał się z nowym klubem

Pod koniec roku zdaniem redaktora naczelnego w/w serwisu, obóz Rondicia miał już nawet osiągnąć porozumienie w kwestii warunków gry snajpera pod Jasną Górą. Na dzisiaj okazuje się jednak, że doszło do wstępnego porozumienia między Rakowem a Radomiakiem i Rocha przechodzi właśnie testy medyczne w Warszawie o czym informuje Sebastian Staszewski z Meczyków. Transfer, kwota i testy medyczne są ponoć ustalone, ale redaktorzy nie wykluczają, że Raków może jeszcze wrócić z ofertą do Widzewa za Rondicia.