Mecz z Cracovią z podtekstami, także w bramce (h2h)

4 sierpnia 2024, 10:49 | Autor:

Poniedziałkowe spotkanie Cracovii z Widzewem będzie wyjątkowe dla kilku osób związanych z gospodarzami. Jedną z nich jest oczywiście Henrich Ravas, który kilka miesięcy temu zapewne nie przypuszczał, że tak szybko dane mu będzie spotkać niedawnych kolegów.

Zarówno sam Słowak, jak i całe widzewskie środowisko, liczyli, że przygoda bramkarza w Stanach Zjednoczonych będzie zdecydowanie bardziej udana. Ravas wyjeżdżał przecież do New England Revolution, a więc drużyny, która w ostatnich latach wypromowała dwóch golkiperów, sprzedając ich za kilkanaście milionów euro do angielskiej Premierleague. Dlatego w umowie z Amerykanami zapisano przyszłe finansowe korzyści dla łodzian, choć jak się później okazało, mieli oni otrzymać procent owy udział od zysku z kolejnego transferu piłkarza, a tego ostatecznie nie było.

Ravas wrócił bowiem do Polski za kwotę ponad dwukrotnie mniejszą od tej, za jaką wyjeżdżał do Major League Soccer. Po kilku miesiącach i dwunastu rozegranych meczach 26-latek sensacyjnie przyjął ofertę krakowian i znów znalazł się w Ekstraklasie. Zadebiutował w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Piastem Gliwice, a w drugiej kolejce zachował czyste konto w wygranym wyjazdowym starciu z Rakowem Częstochowa. Bramkarza uznano za bohatera, wybierając do najlepszej jedenastki tej serii gier. Teraz „Heniu” będzie miał przed sobą niezwykle sentymentalny występ, bo jego zadaniem będzie powstrzymać zawodników, z którymi jeszcze niedawno dzielił szatnię.

Przy Piłsudskiego żałoba po Słowaku trwała jednak wyjątkowo krótko. Na początku kibice mocno żałowali, że zespół traci tak ważną postać, a obawy o dalsze losy widzewskiej bramki pogłębiło sprowadzenie nieznanego Ivana Krajcirika. Dopiero podpisanie umowy z Rafałem Gikiewiczem sprawiło, że o poprzedniku zapomniano na dobre. Dziś nikt w „Sercu Łodzi” nie powie na Henricha Ravasa złego słowa, ale też nikt specjalnie za nim nie tęskni, bo Gikiewicz szybko stał się prawdziwym przywódcą czerwono-biało-czerwonych. Zarówno na boisku, jak i w szatni.

Za oboma golkiperami dopiero dwa występy w sezonie 2024/2025, więc o rzetelne porównanie ich dokonań na razie ciężko. Mimo to, przyjrzeliśmy się liczbom wykręconym przez nich w pierwszych dwóch kolejkach bieżącej kampanii. Okazuje się, że te są na tym etapie lepsze w wykonaniu Ravasa, który zyskał wiele w statystykach dzięki wspomnianemu starciu w Częstochowie. Różnice pomiędzy omawianą dwójką są niewielkie, a najbardziej w oczy rzuca się liczba podań. Tych gracz RTS wykonał o wiele więcej, będąc nieco lepszym w krótkim wyprowadzaniu piłki. Reszta elementów przemawia na razie za dwanaście lat młodszym Słowakiem.

Postacią łączącą obu rywali jest także prezes Mateusz Dróżdż, którego rządy przy Piłsudskiego trwały niecałe dwa lata. Za jego kadencji zespół awansował do Ekstraklasy, kończąc symbolicznie okres odbudowy reaktywowanego klubu. Wspomnieć można także o Krzysztofie Mordaku, który w Łodzi pełnił rolę analityka w sztabie szkoleniowym.

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
lolek
3 miesięcy temu

Widzew zawsze szuka jakiś wyimaginowanych podtekstów a dla Cracovi to kolejny mecz ligowy .

Sarnelli
Odpowiedź do  lolek
3 miesięcy temu

Nikt nie szuka żadnych podtekstów. O czymś trzeba pisać i tyle.

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
Odpowiedź do  lolek
3 miesięcy temu

Lolek, jak masz pisać takie dyrdymały, to zamiast tego „zajmij się” Bolkiem, to bardzo popularne w kręgach związanych z cracovią .

...
3 miesięcy temu

Porównanie statystyk po 2 meczach z dopiskiem autora który jest świadomy że to nie ma sensu.
A gdyby tak ten czas poświęcony na to przeznaczyć na jakiś ciekawy artykuł o przemyśleniach autora a nie opisywaniu tego co mówią liczby po 2 kolejkach i tego co każdy wie czyli że był Ravas, poszedł do MLS, średnio sobie poradził, jest Giki i Giki sobie radzi więc nie płaczemy za Ravasem zbytnio?

beka
3 miesięcy temu

Ci w czarnych koszulkach Anty ŁKS to ci groźni kibole Widzewa ?:)

https://www.youtube.com/watch?v=vneATE1pSf8

Henio podróżnik
Odpowiedź do  beka
3 miesięcy temu

zawsze możesz podjechać i spytać z pominięciem komputera…

SŁAWOMIR
3 miesięcy temu

Nie ma kogo żałować ile goli straciliśmy przez grę Henia na przedpolu ,dobrze się stało że jankesi zapłacili dobre pieniądze za niego a teraz wykorzystajmy jego słabe strony irozjedżmy sraksę na jej terenie. Ave WIDZEW

Magda
3 miesięcy temu

Poszukuję kodów na mecz ze śląskiem, na którąkolwiek trybunę. Priv [email protected]

Marko
3 miesięcy temu

Tu nie ma co szukać jakiś podtekstów, czy też pomocy Heńka, tutaj należy pojechać i zrobić swoje czyli wygrać mecz. Łatwo nie będzie ale Cracovia jest w naszym zasięgu.

Last edited 3 miesięcy temu by Marko
9
0
Would love your thoughts, please comment.x