Marne szanse na występ Mihaljevicia. Co z resztą?
17 października 2018, 11:32 | Autor: RyanWe wtorek piłkarze Widzewa rozpoczęli przygotowania do meczu z Ruchem Chorzów. Razem z kolegami na treningu pojawił się także Filip Mihaljević, ale gdy skończyła się rozgrzewka, napastnik odłączył się od reszty zespołu.
Występ Chorwata w sobotnim spotkaniu jest bardzo mało prawdopodobny. On sam, w wywiadzie udzielonym klubowej telewizji, przewiduje, że przerwa w grze potrwa około dziesięciu dni. To oznacza, że Mihaljević będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego dopiero w przyszłym tygodniu i będzie można brać go pod uwagę najwcześniej przy okazji starcia z GKS Bełchatów.
Pod znakiem zapytania stoi także wyjazd do Chorzowa u Dario Kristo. Pomocnik zgłosił uraz w trakcie meczu ze Skrą Częstochowa i został zmieniony. Nie pojawił się na wtorkowych zajęciach, ale ostatecznej decyzji co do jego osoby na razie nie ma. Przy Piłsudskiego czekają zapewne na wyniki badań, które pomogą postawić diagnozę.
Kontuzjowany wciąż jest również Simonas Paulius. Litewski zawodnik z powodu kłopotów zdrowotnych opuścił nie tylko dwa ostatnie spotkania Widzewa, ale też musiał odpuścić wyjazd na zgrupowanie reprezentacji Litwy. Po rozmowie z piłkarzem, selekcjoner nie wysyłał do Łodzi powołania dla 27-latka. Jego udział w meczu w Chorzowie również jest bardzo wątpliwy.
Jeżeli trójce kontuzjowanych graczy nie uda się stanąć na nogi przed sobotą, znów szansę dostaną dublerzy. Przeciwko Skrze z niezłej strony pokazał się Daniel Świderski, strzelec drugiego gola. Do dyspozycji Radosława Mroczkowskiego będzie już m.in. Marcel Pięczek, który może wystąpić w środku pola. Kadra łódzkiej drużyny jest na tyle szeroka, że trener powinien poradzić sobie w trudniejszej sytuacji.
Wie ktoś może o której jest w niedzielę mecz rezerw na łodziance?
o 11:00
Jakby co, na później: https://www.laczynaspilka.pl/rozgrywki/nizsze-ligi,27755.html?round=11
Te transfery last minute są obarczone ogromny ryzykiem. Każdy z tych nowych wskakiwal do 1 składu i bach kontuzja.
W takim razie Pięczek może wejść do środka obok Kazimierowicza, a zapewne na lewą obronę w takim wypadku wskoczyłby Wełna za Pigla.
Może wreszcie zobaczę Kazika i Marcela w środku pola
FALON do I składu!!!
To nie koncert życzeń. Niech najpierw pokaże trenerowi, że zasługuje.
– Niedziela
– Pieńkowski
Teraz nowo pozyskani Wełna,Paulius,Michajlevic, Paszliński.Troche za dużo jak na przypadek.