Mąka również rozwiązał kontrakt!
7 stycznia 2021, 20:00 | Autor: KamilKolejny piłkarz rozstał się dzisiaj z Widzewem Łódź! Po czterech i pół roku spędzonych przy al. Piłsudskiego, drużynę opuszcza Daniel Mąka! Skrzydłowy rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron – poinformowała przed momentem oficjalna witryna klubowa widzew.com.
Mający przeszłość w Ekstraklasie pomocnik trafił do Łodzi z Bytovii Bytów przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017. Jego pierwszy rok w zespole był bardzo udany – Mąka był niezwykle skuteczny i rozgrywki zakończył z dorobkiem siedemnastu goli, choć nie pomogło to w wywalczeniu awansu do II ligi. Dwanaście miesięcy później promocję udało się uzyskać, a zawodnik, choć rzadziej trafiał do siatki, nadal był ważnym ogniwem zespołu.
Latem 2018 roku Mąka wybrany został przez swoich kolegów kaptanem czerwono-biało-czerwonych, ale Radosław Mroczkowski nie darzył go zbyt dużym zaufaniem. Początkowo wychowanek Agrykoli Warszawa częściej grywał w rezerwach, jednak szybko udowodnił w nich dobrą formę. Wrócił nie tylko do kadry meczowej, lecz również do składu, a w wyjazdowym starciu z Ruchem Chorzów popisał się nawet hat-trickiem… asyst.
Po przyjściu do klubu Marcina Kaczmarka, pomocnik miał pewne miejsce w jedenastce. Zaliczył dobrą rundę jesienną, ale w meczu z Resovią doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na kilka miesięcy. Po powrocie do zdrowia rzadko wstawał z ławki i notował tylko epizody, jednak po wygaśnięciu umowy dostał szansę na pokazanie swoich umiejętności nowemu trenerowi. Ostatecznie, po długich rozmowach, kontrakt podpisano, ale umówiono się na możliwość przedwczesnego rozwiązania go już po pierwszej części sezonu.
I właśnie zdecydowano się z niej skorzystać, a Mąka po dzisiejszych rozmowach z zarządem przestał być piłkarzem pierwszej drużyny łodzian. W trakcie swojego czteroipółrocznego pobytu w Widzewie, skrzydłowy rozegrał w jego barwach sto dwadzieścia pięć meczów oraz zdobył trzydzieści dwie bramki. Jak czytamy na łamach widzew.com, niewykluczone, że 32-latek nie opuści jednak al. Piłsudskiego, bo zaproponowano mu pozostanie w klubie w innej roli. W jakiej konkretnie, przekonamy się zapewne w najbliższych dniach.
Dzięki Daniel za walkę w naszych barwach!
Dzięki Daniel Powodzonka
Dzięki za 4 lata gry. Zostawiłeś dużo zdrowia na boisku grając dla nas. Gdy brakowało Ci umiejętności nadrabiales walecznością i charakterem których brakuje u niektórych teraz. Powodzenia i jeszcze raz dzięki.
Dzięki za wszystko!
Powodzenia,dziekujemy
Ciao ciao wielbicielu włoskiej pasty :)
Do Daniela ŻADNYCH PRETENSJI NIE MAM. Dzięki za wiele serducha które zostawiłeś na boisku. Nigdy się nie poddawałeś choć czasem umiejętności brakowało. Dzięki za walkę. Będę Cię miło wspominał.
Na nasz czas posuchy był wielki dla Nas. Dzięki za grę
Dzięki Daniel za wszystko! Szacunek i powodzenia!
co za dzień!
Jeśli Daniel ma zostać w klubie w innej roli to jestem za!
Za jakie zasługi ma dostać fuchę w klubie? Czyli odchodzi ale jednak nie odchodzi i kasa dalej będzie spływała. W tym klubie chyba nigdy nie zmądrzeją.
A nie pomyślałeś ze może np pracować w akademii…
Ucho od śledzia
To już przesada. Dziękujmy mu za grę i do widzenia. Przypomnij sobie co mówił o nim jeszcze niedawno kapitan. „Wynosi informacje z szatni”. Nie chce wspominać incydentu z Z… Wielki piłkarzyk którego Mroczkowski zmusił do przeprowadzki do Łodzi.
Jeszcze raz dzięki za grę i powodzenia w dalszej karierze.
najlepiej niech może w szatni sprząta, coś wynosi czy jakoś tak…
Ucho od śledzia.
Tyle w temacie pękatego Daniela.
Dwa lata za długo sie pasł na Widzewskiej piersi. No ale w końcu kroplówkę odlaczono. Wielkie dzięki Daniel za dwa sprzedane awanse i ciągle strzały z ucha z szatni.
Bez żalu zegnamy.
Powodzenia a w dalszej karierze, oby z dala od Widzewa.
Wkoncu!
Dzięki Mączka za wszystko przez te lata, bramki, asysty!
Powodzenia dalej!
Ale jednak wkoncu!
Jednak Mąka ma honor i odszedł . Dzięki.
Dziękuję Daniel i powodzenia w dalszej pracy związanej z piłką.
Ave Widzew
Daniel, tyle emocji ile dałeś kibicom niewiewielu dało od reaktywacji. Dziękujemy!!
Dzięki za grę!!!!
Tatuaż na ręku w koszulce Widzewa, a tatuaż jest na całe życie, o czymś to świadczy. Dzięki Daniel za grę.
Mam nadzieję że zostanie w jakiejś roli
Dzięki za walkę Mąsia!
DANIEL dzięki za te 4,5 roku i powodzenia w dalszej karierze zawodowej/
Dziękujemy Daniel!
Z uwagi kiedy przyszedł i jak wtedy gral należy mu się szacunek. Pozdrawiam jedną z lepszych postaci w Widzewie.
Szacunek…liczby mówią same za siebie. Ale w jakiej roli dziś Maka potrzebny Widzewowi, to rozumem ogarnąć nie mogę.
Nieliczny zawodnik za którego się nie wstydzilem zawsze walczył nie to co ta reszta żelusiów disco Sułów,dzięki Daniel za wszystko.
Zostanie , zmieni boisko na trawie na hale , i zacznie się przygoda z Widzew Łódź Futsal !!!
DZIĘKI WIELKIE DANIEL za grę w barwach WIDZEWA!
Miło było oglądać walkę jaką tu pokazałeś, jak odbiłeś się od dna by wrócić do formy. Szkoda, że przyplątała się ta kontuzja, bo dobrze wtedy wyglądałeś.
Bramka z wolnego z Polkowicami strzelona na zegar na pewno zostanie w pamięci wielu do końca życia.
Powodzenia
Decyzja co najmniej o 2 lata spóżniona ale w końcu – w każdym razie dzięki za pierwsze 2,5 roku – do tego Ojamaa – jeden z lepszych dni dla Widzewa – pytanie do trenera czemu ich wystawiał w ostatniej rundzie zamiast grać więcej młodymi – Ameyew,Prochownik,Pięczek – z tego klub powinien wyciągnąć wnioski w stosunku do trenera – następna kwestia to stopniowe zastępowanie MR9 bo to chyba będzie jego ostatnia runda – I warto pomału rozglądać się za wartościowym graczem na tą pozycję już teraz a nie budować formację od nowa latem
jest KAROL CZUBAK bedzie godnym nastepca
To Karol tez wynosi informacje z szatni w żre za dwóch?
Nigdy Mu nie zapomnę bramki, którą walką z wolnego z Polkowicami.
W Pcimiu Dolnym też zagrał mecz życia.
Kolejny dobry transfer tej zimy. :D . Bardzo dobry piłkarz na 4 poziomie rozgrywek w Polsce. Może pomoże rezerwom w awansie do wyższej ligi. Czy ma papiery na szkolenie to nie wiem. Fucha maskotki może jest wolna. Wiadomo, że stowarzyszenie własnego człowieka nie zostawi na lodzie.
Daniel, jesteś jednym z bardzo nielicznych piłkarzy, którzy dawali nam radość po reaktywacji. Popełniałeś błędy w życiu, miałeś okresy słabej gry. Niektórzy pewnie będą woleli pamiętać te złe okresy. Ja jednak zapamiętam Cię z tego, że przyszedłeś w czasie gdy graliśmy na Milionowej a o 17 tys na trybunach nawet nie myśleliśmy. Zapamiętam też jak, razem z Mateuszem Michalskim strzelaliście bramkę za bramką. Latem podjąłeś rękawicę i zawalczyłeś, szacunek za to mimo, że nie udało się wrócić do składu. Wielkie dzięki przyjacielu.
Charakter Widzewski nabrałeś, bo walczyłeś i seRducho zostawiałeś na boisku. Dzięki Daniel za wszystko i powodzenia.
Dziękuję za zaangażowanie i walkę. Powodzenia
1,5 roku za pożno ale zawsze coś. nadal to dobra wiadomosć :)
Dzięki za oddane zdrowie i za wiele fajnych chwil zwłaszcza w pierwszej połowie pobytu w Widzewie.Te wszystkie bramki i asysty wiele razy spowodowały dziki szał u mnie i moich sąsiadów na stadionie.Dzięki i powodzenia.