Mąka przeszedł operację. Jak długo będzie pauzował?
4 listopada 2019, 14:12 | Autor: KamilBardzo szybko potoczyły się sprawy, związane z kontuzją Daniela Mąki. Wczoraj podczas meczu z Resovią pomocnik Widzewa doznał urazu, a już dziś przeszedł operację – informuje oficjalna witryna klubowa.
Na samym początku drugiej połowy niedzielnego pojedynku z Resovią, Mąka wdał się w pojedynek z obrońcą przeciwników, Dawidem Kubowiczem. Starcie zakończyło się bardzo pechowo dla gracza łodzian, który w jego wyniku złamał kość strzałkową w lewej nodze.
Tuż po opuszczeniu boiska piłkarz udał się do szpitala, gdzie zdecydowano, że konieczna będzie jak najszybsza operacja. Tę przeprowadzili dziś pełniący rolę klubowego lekarza Radosław Grabowski oraz prof. Marcin Domżalski. Teraz Mąkę czeka długi proces powrotu do zdrowia i treningów.
Przez najbliższy miesiąc piłkarz poddawany będzie zabiegom fizykoterapii pod okiem klubowych specjalistów. Później rozpocznie rehabilitację. Do gry będzie mógł wrócić najprawdopodobniej za około trzy miesiące, czyli na początku przygotowań do rundy wiosennej.
Chyba „waleczne serce” juz nie zagra w Sercu Lodzi. Chcialbym sie mylic
Spokojnie, zagra. W brew pozorom to nie jest aż taka dramatyczna kontuzja. 4-6 tyg i kość zrośnięta. Na początku lutego powinien być już w pełnym treningu.
Może zagra jako zmiennik. Priorytet to wzmocnienie skrzydeł, już pod katem 1 ligi. Maka oprócz walki liczb nie ma, wiec musimy kogoś ściągnąć na jego miejsce, za Mandiangu również, bo on się nie nadaje. Do tego młodzieżowiec za Gutowskiego i Ameyawa, bo to śmiech jak się patrzy na tych chłopców. Maja problem nawet z bieganiem.
Maka będzie raczej solidnym zmiennikiem, a w przypadku awansu raczej odejdzie.
młodzieżowiec bardzo potrzebny. Do tego stoper
Daniel szybkiego powrotu do zdrowia. Wróć silniejszy
I teraz kto w czasie tego długiego procesu powrotu do zdrowia, treningów i – najważniejsze dla klubu – formy, jest w stanie godnie zastąpić Daniela?
Radwański….tylko musi dobrać odpowiedni kolor obuwia.
Dużo zdrówka dla Ciebie Daniel !!! :-)
Szkoda Daniela. Teraz jego „fan club” zobaczy ile robił dla drużyny. Szybkiego powrotu do zdrowia.
Nie siać fermentu. Po strzałce wróci szybciej niż po jakimkolwiek stawie, nie mówiąc o kolanie.
Daniel jest walczakiem i da radę!
Racja, owszem ciężka kontuzja ale są dłuższe jak np. więzadła lub Achilles.
Lipa trochę. Jedynym zastępcą Mąki jest Mandiangu a ten jest tak naprawdę napastnikiem a nie skrzydłowym pomocnikiem. No ale w lecie najważniejsze było ściągnięcie Robaka o innych pozycjach zapominając.
Nie ma czegoś takiego jak skrzydłowy pomocnik. Skrzydłowy to napastnik, nie pomocnik.
Tutaj masz definicję skrzydłowego: „w piłce nożnej – skrzydłowy to określenie bocznego napastnika, niekiedy także bocznego pomocnika”, a zatem nie pomyliłem się.
Skąd ta definicja jest wzięta? Jeśli z wikipedii to daruj sobie. Nie ma czegoś takiego jak skrzydłowy pomocnik. Skrzydłowy to zawsze napastnik.
Przestań pieprzyć i pomyśl sobie geniuszu co byłoby gdyby Robak do nas nie przyszedł. Szkoda ze Michalski nie chciał zostać, ale teraz już nie się nie poradzi. Wzmocnienia muszą być, lecz bez rewolucji. Mimo całej sympatii to na pewno pożegnałbym Amayewa i Gasiora, zastanowić się trzeba nad trzymaniem Zejdlera (chyba że „odpali” ).
Prawa jak i Lewa pomoc to priorytet w przerwie zimowej, dobrze gdyby przyszedł ktoś jeszcze do obrony lub jakiś młodzieżowiec z prawdziwego zdarzenia.
Daniel trzymaj się!!!
Myślę, czego nie można powiedzieć o ludziach zarządzających Widzewem. Nigdzie nie piszę że źle, że sprowadzili Robaka, ale mam pretensję że nie myśleli kompleksowo o tworzeniu drużyny. Do tego w przedostatnim zdaniu potwierdzasz, że brakuje bocznych pomocników. Ustawienie 4:3:3 jest jedynym optymalnym przy naszym potencjale piłkarskim, ale nie mamy taktyków, którzy by mogli wprowadzić to ustawienie w życie.
Zabawne jest to że bardzo przeciętnie grający Mąka był naszym najlepszym skrzydłowym. Ta pozycja w Widzewie zupełnie kuleje. No ale jeśli się nie ma skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia to po co forsować toporne 4-4-2 ? Można ustawić 3 z przodu, zagrać wąską formacją albo uruchomić wahadłowych…
Najpierw piszesz że nie ma porządnych skrzydłowych a potem chcesz grać 3 z przodu? Coś mi tu nie gra
3 z przodu, w sensie 3 napastników i gęsty środek pola lub wahadłowi.
Jak chcesz grać trójką z przodu, to weź pod uwagę, że dwóch z nich powinno być skrzydłowymi. Skrzydłowy nie jest pomocnikiem, tylko napastnikiem.
i ma racje powinnismy grac 4 3 3 z poczobutem mozdzeniem i radwanskim w pomocy a w ataku robak kita i wolsztysnki tylko nie mamy mlodziezowcow wtedy :))
Jest Kordas, Pięczka, Ameyawa i kapitana rezerw idzie zagospodarować w tej formacji. Dla chcącego nic trudnego.
To co Dolar zaproponował przy tróje z przodu to nie dwóch skrzydłowych na bokach tak jak teraz gramy przy 4-4-2, gdzie jest dziura w środku ataku jak i pomocy.Miał na myśli zawężenie pomocy tak aby Możdżeń i Poczobut nie byli osamotnieni co podobnie tyczy się ataku ,gdzie nawet ten powolny Wolsztyński mógłby grać w jednym składzie wraz z Robakiem i Kitą przy 4-3-3.Swoją drogą typowi skrzydłowi to Gutowski ,który gra dobrze co 3-4 mecz i Michalski którego brak ewidentnie teraz daje się we znaki.Więc pani prezes niech nie zlekceważy przerwy zimowej i sprowadzi 4-ech klasowych piłkarzy.Dwóch skrzydłowych i dwóch do… Czytaj więcej »
Pawłowski – Kosakiewicz, Rudol, Tanżyna, Kordas – Pięczek, Poczobut, Możdżeń – Kita, Robak, Wolsztyński. Brzmi nieźle. W razie czego za Pięczka może wejść Ameyaw jako najbardziej ofensywny ze środkowych, może w środku by sobie lepiej radził, bo na boku jest bardzo słaby…
Zdrowia Daniel.Turzyniecki na obronę,a Kosakiewicz na skrzydle.
Mączka dużo zdrowia i wytrwałości. Na pewno Ci tego nie zabraknie, nie raz pokazywałeś że kto jak kto ale Ty potrafisz wstać z kolan i się podnieść. Jestem przekonany że w Sercu Łodzi strzelisz bramkę. Co do teraźniejszości po kontuzji Mączki jest rozwiązanie którego naprawdę warto na te 4 ostatnie mecze spróbować. Przesuńmy na prawą pomoc Kasakiewicza (skoro ma takie inklinacje ofensywne) a na prawą obronę wstawmy Turzynieckiego (ostatnio daje rade i godnie zastępował pauzującego Kose) Tym samym nasz Masambinio dalej będzie Jokerem (w tej roli chyba najlepiej on sam się czuje) Gutka i Michaela posadźmy na rezerwę a lewą… Czytaj więcej »
PO TAK DŁUGIM CZASIE JEŻDŻENIA PO DANIELU JAK PO ŁYSEJ KOBYLE WRESZCIE WIELU GO POKOCHAŁO.SUPER TYLKO SZKODA ŻE MUSIAŁ ZŁAMAĆ NOGĘ.SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA DANIEL,WRESZCIE CO NIEKTÓRZY UWIERZĄ ŻE ZALEŻAŁO CI NA GRZE W NASZYM KLUBIE.