Madera wrócił do Akademii Widzewa
6 maja 2021, 18:20 | Autor: KamilBardzo ciekawe wieści przekazała nam przed chwilą oficjalna witryna klubowa widzew.com. Jak czytamy na jej łamach, po dwóch latach przerwy szeregi Akademii Widzewa ponownie zasilił Sebastian Madera, który do końca sezonu pełnił będzie rolę asystenta trenera w bloku B.
Były obrońca po raz pierwszy trafił na al. Piłsudskiego przed rozpoczęciem sezonu 2004/2005, ale stracił bardzo dużo czasu z powodu kontuzji odniesionej na jednym z treningów. Na dobre do drużyny przebił się dopiero kilka lat później, a łącznie w czerwono-biało-czerwonych barwach zanotował dwadzieścia dziewięć oficjalnych występów. Później karierę kontynuował w zespołach Lechii Gdańsk, Jagiellonii Białystok i Zagłębia Lubin.
Po rozbracie z futbolem, Madera rozpoczął pracę szkoleniową. W 2018 roku przeniósł się do Akademii Widzewa, gdzie najpierw trenował rocznik 2002, a później 2005. Nie zabawił w niej niestety zbyt długo, bo po kilkunastu miesiącach dostał propozycję przenosin do Lecha Poznań, z której skorzystał. Teraz jednak ponownie wraca do Łodzi, gdzie w najbliższym czasie pomagał będzie Łukaszowi Jonczykowi i Krzysztofowi Mordakowi w prowadzeniu dwóch drużyn bloku B. Jego kontrakt obowiązywać będzie do zakończenia sezonu 2021/2022.
„Sebastian Madera wraca do Akademii Widzewa bogatszy o doświadczenia w jednej z najlepszych akademii piłkarskich w kraju. Przed sezonem 2019/2020 Sebastian zdecydował się na propozycję Lecha Poznań mimo tego, że oczywiście chcieliśmy go wtedy zatrzymać w klubie. Teraz z kolei nadarzyła się okazja, by jednak do tego wznowienia współpracy finalnie doszło. Mam nadzieję, że będzie ona owocna, a Sebastian wniesie wartość w działania Akademii nie tylko jako były zawodnik Widzewa, ale również osoba, która przez ostatni czas pracowała w zorganizowanej strukturze szkolenia” – mówił o tym ruchu Maciej Szymański.
Mam mieszane uczucia co do jego powrotu… Czyżby okazało się że się nie nadaje i z niego zrezygnowali? :/
Z lecha mamy Mleczko, Tomczyk a i w jakimś sensie Możdżenia
COŚ MI WYGLĄDA NA TO
ŻE WIDZEWA NIE NOSI W SERCU SKORO TAK GO OPUSZCZA !
W sercu to niech sobie ma nawet przeplatankę, albo elkę. On tu do roboty przyszedł, a nie kibicować.
Najwazniejsze żeby umiał młodych trenować i miał odpowiednie podejście do młodzieży.
nie musi mieć w sercu, od tego są kibice. Musi być fachowcem. Dość już tych „miłujących Widzew”, przez nich mamy to co mamy.